kardlozku, ja z powodu twojego szczęścia (a raczej mojej chęci na pizzę) świętowałam cały tydzień...więc u mnie też 2na plusie :twisted: nic kardlozy niech zakładają rękawiczki i walczą dalej :D
Wersja do druku
kardlozku, ja z powodu twojego szczęścia (a raczej mojej chęci na pizzę) świętowałam cały tydzień...więc u mnie też 2na plusie :twisted: nic kardlozy niech zakładają rękawiczki i walczą dalej :D
Pizza zdradliwa jest. Wyglada niewinnie a ma milion kalorii. Wlasnie sobie uswiadomilam ze od maja nie mialam jej w ustach!
Kardlozku slodki, kopa Ci wymierzam dla zasady, ale wiem, ze potrafisz bardzo ladnie sie spiac i szybko pozbyc sie tych dodatkowych kilogramow. Pokazales nie raz ze jestes Mistrzem Odchudzania.
A wiec milego i efektywnego tygodnia!
Hi!
Kawalkiem pizzy nie ma sie co przejmowac!
Latwo przyszla latwiej pojdzie!
Powodzenia!
Pozdrawiam!
witaj
skokiem wagi to sie tak nie przejmuj moze byc wiele przyczyn
pozdrawiam goraco
myślisz że mogę być przed @ ? 8) :D :roll:
:lol: :lol: :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Kardloz
Tak, to chyba właśnie to! :D
Kardlozku, dobrze, że z tą pizzą i orzeszkami się opamiętałeś. Uwierz mi, wiem, jakie to potrafi być trudne.
Ach, no i gratuluję tego kuratorstwa. :)
A net już w domu jest?
Uściski :)
hahaaahaaCytat:
Zamieszczone przez Kardloz
no chyba nie w trakcie :lol: :D :D jeszcze rozumiem zmienność nastrojów przed lub po :lol: :D :D ale to pierwsze ???? ....to już by było prawdziwe przegięcie :wink:
....chociaż z drugiej strony pieniadze dla pierwszego faceta, który urodzi dziecko wciąż czekają :wink: :lol: :D :D :D
buziaki H
hehehe, no to ja też:
mój D. jest średnio dwa razy w miesiącu przed, a zdarza się ze i częściej, my kobiety mamy to przynajmniej unormowane co 28 dni - mała chandra :wink: :lol: :lol: :lol:Cytat:
myślisz że mogę być przed @ ?
Ja rowniez mysle ze jestes przed @ :lol:
Ta kasa za dziecko to chyba mi sie dostanie bo moj maz ostatnio najadl sie klusek, siedzial w fotelu ledwie zipiac i stwierdzil ze chyba jest w osmym miesiacu... na co zreszta wyglada :lol: :lol: :lol:
hey Kardloz!I jak poszlo "wkladanie wysilku"?
Kardloz,ja sobie to zdanie od ciebie pozycze i wtluke mlotkiem do glowy,mojej oczywiscie.Cytat:
Niestety nic samo sie nie zrobi i trzeba w to włozyc wiecej wysiłku niz by sie wydawało a więc koniec marudzenia i do roboty.
Kardloz, ja myslalam, ze Ty zamknales juz na zawsze drzwi za 9 , a tu widze, ze miales randke z pizza i innymi smakolykami :D. Masz za to odemnie malego kopniaczka !!! Licze na to, ze teraz walczysz o to, zeby znowu zagoscic wsrod 8 i to jak naszybciej :D
pozdrowka
Tomku pozdrawiam cie serdecznie,dlugo mnie tu nie bylo,ale wiem jaki u ciebie fanclub :lol: :lol: a ten zarcik z @ mnie rozbawil :lol: :lol:
miłego dzionka H :lol: :D
Wpadam z pozdrowieniami i gratuluję kolejnego suwaczka :D :P
Puk,puk...Jest tu kto?
Kaaaaaaaarrdlooooooooooz!!!Co u ciebie?
Spokojnego,milego, weekendu!!!
http://img149.imageshack.us/img149/4...yfd9z0rje9.jpg
Witaj widze ze dobry humo cie nie opuszcza i bardzo dobrze ale wage masz extra moje marzenie.
miłego weekendu ci życzę
no kardlozka naszego faktycznie wcięło... :?
Kardloz? Jestes tam? No trudno, zostawiam tylko zyczenia milego weekendu i - do poniedzialku - mam nadzieje! :D
A ty gdzie chlopczyku miły się podziewasz ???????????????/
wracaj szybciutko :cry:
Miłego weekendu :D :D :D :!:
http://www.sirmi.ic.cz/kytka/108.gif
Wracaj Kardloz do nas ,bo bardzo brakuje twoich wpisow :cry:
Kardloz - mam nadzieje, ze Cie nie ma tak dlugo, bo masz gorace randki z "8", a "9" rzuciles w cholere ;)
pozdrawiam serdecznie i zycze milego tygodnia
No zobacz ja znowu do ciebie przyszłam pogadac a ciebie nie ma hmmmm co sie z Tobą dzieje ???
Czy wszystko ok?
Hej Kardloz!!!
Gdzie Ty nam sie podziewasz???ładnie to tak nas zostawic bez słowa!!!
BUZIAKI!!
http://img228.imageshack.us/img228/6...ldblauwqg7.gif
Ech, czyżby znowu z netem miał problemy? No chyba, że pojechał gdzieś odbierać nagrodę za tą pierwszą męską ciążę. :lol:
Uściski, Kardlozie drogi i miły, daj nam znać, co u Ciebie :)
proszę się zameldować i to już :evil:
No dobra dobra już jestem, faktycznie mam ostatnio troszke problemów w domu wysłałem do naprawy karte graficzną, w pracy szaleństwo a jeszcze rozpoczołem juz na dobre swoje dozory kuratorskie no nie zapominając o zwykłych domowych obowiązkach posiadacza trójki małych kardloziątek ;)
Do tego wszystkiego dłozyło sie jeszcze małe rozprężenie dietkowe o którym pisałem już wcześniej, zadowolony z uzyskanego wyniku przestałem radykalnie liczyć kalorie i pozwalałem sobie na więcej niż zwykle choć o obrażeniu sie na szczescie nie było mowy - w efekcie z moich 89 kg zrobiło sie wczoraj rano prawie 91 kg - głupio no nie?? !!
Tak sobie myśle i dochodze do wniosku że tak wygląda własnie samozadowolenie i poczatek jo-jo. Tyle dobrego usłyszałem na temat własnego wyglądu, że dałem sobie wmówić ze to co mam mi wystarczy i absolutnie nie powinienem sie juz bardziej odchudzać że prawie w to uwierzyłem efekty widać od razu
Jakie są plusy całej tej sytuacji? ano takie że wydaje mi się że widze problem, że wiem czym grozi jego bagatelizowanie.
I znowu nie sposób nie docenić wpływu forum, waszej ciekawosci i troski - to naprawdę mobilizuje !!
No nic własnie kończe jeść spóźnione śniandanie - wyładowała sie mi w nocy komórka i wszyscy razem zaspaliśmy - na które były dzisiaj 3 marynowane rolmopsy i bułka grahamka..
Jeszcze raz dziekuje wszystkim za odwiedziny, teraz wybieram sie w droge po waszych wątkach, dawno mnie tam nie było, ech jak cholera :roll:
I jeszcze pozdrowienia z Siemianowic i co tam słychać w moich kochanych górach, czy już sniegiem przyprószone.
Życzę dalszego spadku wagi.
http://images4.fotosik.pl/212/62fd805685a5cbf7.jpg
No właśnie , te komplementy są bardzoooo zgubne ;] Coś takiego miałąm po schudnięciu 14 kg , już wyglądałam lepiej , już mieściłam się w sklepowe ubrania i jakoś tak się dieta rozeszła ;] I stała waga przez miesiac .
No ale widze , ze Ty się szybko pozbierałeś ;] Pogratulowac ;]
Kardolz nareszcie wróciłeś :!: :!: :!:
Niestety tak już jest,ze nie możemy sobie pozwolić na takie rozprężenie -wiem to z własnego doświadczenia.... :roll: :!: :!: Sama przeżylam takie chwile.Chybaty ma rację-komplementy potrafią być zgubne :!: :!: Glowa do góry Kardolz - nie wolno Ci osiąść na laurach :!: :!: :!: Bierz sie do roboty -dietkujemy dalej :!: :!: :!:
Pozdrawiam :!: :!:
Sosnowiec -Plac Stulecia
http://sosnowiec.cmdok.dt.pl/upload_...centrum_01.jpg
Kardlozie drogi, no to mam nadzieję, że wyciągniete wnioski przełożą się na konkretne dietowe decyzje i wkrótce bałwanek będzie z powrotem na suwaczku. Wiem, jak trudno jest nie popaść w samozadowolenie, gdy tyle się już dla siebie zrobiło i efekty są tak widoczne. Ale Ty jesteś silny chłopak i potrafisz. :)
Uściski :)
Witaj dziekuje za miłe słowa.
Miałąm sie Ciebie zapytac a twoja żona chce żebys sie dalej odchudzał????
Ja wiem że robi ci dietetyczne jedzonko i to bardzo fajne:>>>>
Żeby Tak moj mąz moał tyle rozumu co ty i nie jadł tony słodyczy i tłuściochów :D :D
życzę miłego dnia.
kardlozku jakbym czytała o sobie....Cytat:
tak wygląda własnie samozadowolenie i poczatek jo-jo
...najgorsze że jak ty czmychłeś to mi się też wszystko powaliło, ale wczoraj się opamiętałam...a ty wracasz, hehehe...czyżby zbieg okoliczności :wink: :lol: :lol: :lol:
więc toczmy dalej nasze bałwanki :D
Najważniejsze ,że wiesz czego chcesz i idziesz dalej tą drogą.Wiadomo ,że miło być głaskanym , ale jak się opamiętujemy ,że już coś się nam wymknęło to i te pieszczoty nie dają efektu.
Wiem po sobie ,że usprawiedliwianie się przed samą sobą nic nie daje , najgorzej jest zacząć folgować :roll: , to póżniej ciężko wrócić na drogę chwały :wink: .
Ale Ty jesteś mądry facet i masz w sobie dużo siły -tej właściwej!
Buziaki!
Przyszłam sie przywitac po wielu przykrych przejsciach.
Mam nadzieje ze tamten okres mam za sobą i bede
mogła spokojnie dietkowac. Wole nie pisac , ze na pewno, bo raz juz tak napisałam i
potem znów los pokrzyzował mi moje plany. W kazdym razie w miare wytrzymania w pozycji siedzącej nadrobie Twój wąteczek i bede pisac.
Pozdrawiam Ciepło
Kasia
Witaj zlośliwcze jeden okrutny :wink: :lol: :lol: :D :D :D :D
Nareszcie jesteś z powrotem i widzę, że energii masz sporo :lol:
szybko opuszczaj krainę 9 ...ósemki już się niecierpliwią :wink:
miłego dzionka i dietkowania
ciotka Hindi :wink: :D :D :D :D :D :D :D :D :D
Witaj...
tak wpadłam bez zapowiedzi, bo chciałabym Ci pogratulować, jesteś jednym z z nas...hihiihhi,
mam ogromną prośbę, wytłumacz niektórym Cymbałom- niby- mężczyznom , że grubaski też mają duszę , serce i czują i jest im bardzo przykro , kiedy słyszą jakieś obelgi z powodu nadmiaru ciała :D :!:
Za przekazanie wiadomości dziękuję :D :D :D
Pozdrawiam Cię dietkowo i życzę dalej wytrwałości w działaniu.
Witaj
now ieć zaliczyłeś pierwsze jojo
na szczęście malutkie więc prędko je można odrobić
ja też zrzucam małe conieco które mi przyrosło :wink:
miłego weekendu kardlozki :wink: