-
NO I PO CO JA TU WLAZLAM :shock: :shock: :? :? :lol: :lol: :lol: :lol:
KARDLOZ ! Jak ja dzisiaj po przeczytaniu Twojego watku (a zwlaszcza po napatrzeniu sie na "czesc spozywcza" ) nie zostane wciagnieta do lodowki, to bedzie chyba z cudem graniczylo :wink: :wink: :wink:
:roll: :roll: :roll:
A tak na powaznie - zaskakujaco pieknie Ci idzie! Przyjmij gratulacje i oby tak dalej!
-
Hi Kradloz, cukiniowy wątek się u Ciebie zrobił. :wink: Gratki za śliczny bilnas miesięczny, wielkie brawa za te zrzucone kiloski. :P
-
Hej hej :)
Ten Twój wątek rośnie jak na drożdżach! I to przeciw proporcjonalnie do Twojego "rośnięcia", bo Ciebie z kolei szybciutko ubywa :) no pięknie.
Faktycznie dużo tu o cukinii, ja się przyznam, że jadłam ją jako taką raz w życiu, i to było dawno.. (bo tych małych kawałkow w mrożonkach na patelnię nie wliczam). I jak tak Was czytam to nabieram coraz większej ochoty kupić sobie ową i przyrządzić jakoś smacznie, a nuż zasmakuje.
Życzę udanego dietowo dnia i duuużo uśmiechu :)
C.
-
Ja cukinie jadam czesto.Nawet jak nie chce klusek a mam ochote na spaghetti to robie mielone miesko z chudej wolowinki a zamiast klusek, tym do obierania ziemniakow tne cienkie kluseczki z cukini :wink: :D
-
witaj Kardloz!!!
jak mija niedziela?czy pokusy byly?
ta Twoja cukina robi niezla furrore!!!moj maz tez zamierza ja jutro zrobic!!!
BUZKA :lol: :lol:
-
Katson- a może podasz tutaj ten przepis?? Bo brzmi fajnie ;)
-
Takie warzywa z ogródka to musi być fajna sprawa. Ja mogę tylko pomarzyć o takich. Staram się kupować warzywa i owoce prosto od "chłopa" na bazarku, ale nie znam ich pochodzenia. Gratuluję straconych kilogramów i trzymam kciuki za kolejne.
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...ba1/weight.png
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...274/weight.png
-
Ja jak na razie mogę się pochjwalić szczypiorkiem w doniczce ;p
-
Witajcie
Dzisiaj mialem dosc dobry aktywny dzien. Fajnie ze pogoda na to pozwolila bo do wieczora bylo u nas ladnie.
Ran0 1h ostrej jazdy na rowerku, po obiedzie kolejne 40 minut z dziećmi ale już na spokojnie - dodatkowo po każdej wycieczce seria brzuszków. Z jedzonkiem wyszlo cos ok 1300 kcal
Wieczorem bylismy z wizyta u cioci i pozwolilem sobie na 1 kawalek kruchego ciasta , taki malusienki ;)
Dzieki wszystkim za odwiedziny i za ploteczki kulinarne, jutro zapowiedzialem ze robimy makaronowe wstążki ze szpinakiem i sosem z plesniowego sera - zona wniebowzięta, dzieci niebardzo:)
ciekawe czy z przyszlym tygodniu zakoncze I etap
-
No po takim treningu Tomek, to bylo chyba pytanie retoryczne :wink: :wink: :wink:
Jesli chodzi o ciasto drozdzowe, to podobno jedno z najmniej kalorycznych 8)
Ale jak sobie mysle o tym jutrzejszym makaronie z serem plesniowym......... :? :? :? ja juz prawie zapomnialam, ze takowy istnieje :lol: :lol:
SMACZNEGO! :wink: