No no czekam do jutrzejszego wazenia:) Trzymam kciuki-niestety tylko jedna lapka, ale za to calym sercem:)!
Wersja do druku
No no czekam do jutrzejszego wazenia:) Trzymam kciuki-niestety tylko jedna lapka, ale za to calym sercem:)!
agggniecha: zycze zeby łapka wydobrzała, nie ma to jak machać obiema kończynami:) hmm czyżbym widział nowy paseczek od strażnika wagi??
Cauchy: to jest zaleta bycia facetem i posiadania wyzszego limitu :twisted: nawet na porcje makaronu wystarczy :)
kubaxxl: no witam kolege u mnie, juz myslałem ze sie nie doczekam :roll:
tagotta: nie egzaltowalem się tym wynikiem bo nie jestem go pewien ;)...ale jak sie potwierdzi jutro to napewno o nim usłyszycie :)
Witaj Kardloz!
Dawno nie pisałam ale staram się podczytywac na biezaco :)
Wlasnei sie przymierzam do robienia cukini na obiadek i sledze przepisy ()dzieki ze wrzuciles nr stron bo bym sie niezle naszukała ;))
Zastanawiam sie tylko jak mi to wyjdzie bo niestety sa skladniki ktore musze unikac - np. cebula i zolty ser i jak tu bez tego zrobic zapiekanke? :roll:
Gratuluje miesiecznego wyniku - faceci chyba naprwde szybciej gubia smalczyk :)
Na zdjeciu tez wyszedłes sympatycznie i chyba specjalnie wybrales takei na ktorym nie widac nadmiaru kilosków ;)
Pozdrawiam
nie wiem, czy doczytałeś odpowiedź u mnie na Twoje pytanie o marchewkę z ananasem, więc wkleję ją tutaj, żebyś nie musiał szukać :)
ja taką marchewkę kupuję gotową :) zwykła tarta marchewka i parę kawałków ananasa. ciężko mi ocenić, czy jest świeży, czy z puszki, ale gdybym miała robić sama, dodałabym z puszki, bo wtedy można dodać odrobinę syropu i surówka nie jest taka sucha :)
miłego popołudnia/wieczoru!
Prrrr Szalony!!!!!
Idziesz jak burza normalnie!szcze się nie chwalisz ! Super gratuluje wyniki świetny!!!
Jestem z Ciebie dumna.... A te kanapeczki z Wasy och wiem o czym mówisz ja też się uwielbiam takimi zarzerać/../// Ja wczoraj nagotowałam gar pomidorowej i... zjadłam 3 talerze w ciagu dnia.... normalnie wstyd,,, ale już nie mogłam wytrzymać.... tak chocby raz na miesdiac cos normalnie podjeśc :)))
:shock: :shock: :shock: Najpierw spodobal mi sie u Ciebie na watku przepis na cukinie (wersja bez miesa tez pychotka!);potem Twoaja data urodzin :wink: a teraz... :shock: :shock: pomysl na restauracje z limitem kalorii... :!:
To super pomysl,w czasach ,gdzie coraz wiecej ludzi ma problemy z waga,oraz z brakiem czasu na niskokaloryczne gotowanie....
Swietny pomysl,ja bym napewno do takiej restauracji chodzila codziennie,gdyby jeszcze ceny byly przystepne....Albo mozliwosc zamawiania na wylot np.do pracy....
Dobra,a teraz co mi sie nie podaoba*****!!! Ze tak swietnie chudniesz a moja waga stoi w miejscu :twisted: :twisted: Czy mozna dostac u Pana kopniaka??? :wink: :D
Zamawiam na pierwsze a na drugie... :roll: - dokladke :idea: :wink:
****(zart,motywuja mnie oczywiscie sukcesy innych :wink: )
Hej!
Jutro napewno nas nieżle zaskoczysz wagowo...coś mi się wydaje :wink: I wcale się nie dziwię- z takim podejściem!
Makaron ze szpinakiem i serem pleśniowym...aż się rozpłynęłam prawie 8) , moje dzieciaczki też nie za bardzo lubią szpinak a co dopiero "spleśniały zepsuty ser" :wink: .
Staram się trzymać z daleka od sera żółtego wszelakich gatunków , dzieci tez nie bardzo lubią , więc jakoś daję radę , gorzej jak przyjeżdża mąż :roll: .Lodówka wtedy jakoś pęcznieje , na szczęście w poniedziałek rano przepakowuję owe skarby do lodówki turystycznej :P
Dziekuję ci za odwiedzinki na moim wąteczku.
Widzę, że świetnie ci idzie ciekawe czym jutro nas zaskoczysz:P
Napisz tu szybciutko przepis na ten makaron ze szpinakiem i serem plesniowym bo mnie zaciekawił :wink:
Trzymaj tak dalej :!:
http://img199.imageshack.us/img199/1778/wsfa33sl9.jpg
Dzisiaj zaszalałem i wybralem sie rowerem w góry za miasto na przełęcz przegibek 663 m n.p.m. myslalem ze wyskoczą mi pluca ale dalem rade jestem z siebie dumny - w sumie na rowerze spędzilem w trudnym terenie 1,45 h - musialem dac sobie wkosc bo przez crunchy z mlekiem na śniadanie i pieczywo chrupkie na 2 wyszlo mi za duzo kalorii. Narazie powiedzialem sobie ze crunchy jadlem ostatni raz dla mnie to bomba kaloryczna
Wszystkiego wyszlo mi dzisiaj z 1600kcal - duzo kurcze ale rowerek dosc duzo zbił
Jutro oficjalne wazenie - juz sie nie mogę doczekać - trzymajta kciuki :)
anamat: makaron ze szpinakiem jest na stronie 21 - obecnie przepis lekko modyfikuje zeby byl jeszcze bardziej light - zamiast sosu serowego z kawalkiem masła , wykorzystuje podpowiedz jednej z dziewczyn z forum i ser rozpuszczam ze szpinakiem - tez jest rewelacyjne a ma ze 100kcal mniej jak nic
animka001 najstarsza córka zjadla z nami i byla zachwycona, ale Tymek i mala Zuzia nie dali sie namowic i Beatka musiala im zrobic z sosem pomidorowym
Sissi76 zazdrosc to zla cecha wiesz:) ale co do kopniaka to mozemy sie dogadać :)
Ali1979 prrr to mi prosze powiedziec na poczatku grudnia, narazie przechodze z galopu w kłus bo przedemna wakacje :) a co do zupy to sie nie dziwie mialem tak ostatnio z ogórkową, strasznie mnie kusila i zjadlem jeden talerz na obiad a na drugi dzien na śniadanie :)
toft musze ten przepis wykorzystac, przynajmniej do czasu az nie pojawia sie jabłka w przystepnej cenie
emkr : ja do zapiekanki z cukinii nie daje cebule, ale zapiekanki bez odrobiny sera sobie nie wyobrazam
Ja nie wiem czy bym dała radę tyle przejechać jedząc i 3tys. kcal;p