Witaj
dziękuję za odwiedziny u mnie :D Trzymam kciuki za twoje odchudzanie!
Wersja do druku
Witaj
dziękuję za odwiedziny u mnie :D Trzymam kciuki za twoje odchudzanie!
witajcie w nowym dniu odchudzania, zjadlem dzisiaj pol miseczki crunchy sezamowe, mialem zjesc cale 100g ale jak w trakcie zobaczylem ile toto ma kalorii to odjolem sobie od ust - kurcze czemu wszystko co dobre musi byc takie tuczące ?? :)
activia: widze 1 kg zrzucony w klubowych zmaganiach - gratulacje !
polly9: chcesz przepis na gyros??
luna64: oj tak tak, choc wiem ze przyjdzie taki czas ze bede musial nauczyc sie " zeglować" pod wiatr ;)
buttermilk: ok masz moje slowo na poczatek spróbuje zrobić zdjecie z mojego balkonu a widoczek mam wcale wcale.
agnimi: może i brzmi dobrze ale kurcze jak smakuje . mniam :)
Balbina2: witaj krajanko z pięknego Bielska no zobacz jaki ten świat maly :) a żar jest fajny, rozumie ze na górke wyjdziecie bez pomocy kolejki ? :P
TAKIJA: i co byl gyrosik?? :)
Witaj Kardloz!!!
Po pierwsze to gratuluje :
1) Pierwszego sukcesu i wagi która ruszyła !!!
2) Decyzji o dołączeniu do nas!!!
3) Oparcia się paskudnemu tortowi - zgodnie z ustaleniami słodycze są be....
A co do tego co pisałeś, że mało facetów tu jest.... wiesz razem ze mną odchudza się mój kolega z pracy walczy bardzo dzielnie ale jakoś nie ma odwagi wejść na forum... więc wylewa żale na mnie a ja dalej!!!! Mój tato też walczy i tez z dużej wagi!!! Jest Was wiele panowie ale nie każdy ma odwagę przyznać się że chce walczyć no i że potrzebuje pomocy...... Mężczyźni są bardziej skryci jeśli chodzi o te sparwy - tak mi się wydaje.
Ciesze się, że z nami jesteś jakoś razem pogonimy ten Twój tłuszczyk i to w cholerę!!!!
Acha i racja absolutna 1000 kcl dlka faceta to zdecydowanie za mało. Na początek najlepiej zacznij od 1500 - 1700 kcl tez będziesz chudł a nie będzie tak organizm dostawał " po d..." mówiąc krótko.
Trzymam kciukasy i z niecierpliwością czekam na dalsze relacje z odchudzanka
pozdrawiam
Hi Kardloz, podsyłam gratki za fantastyczny wynik w klubie, a tu jeszcze kolejny niezły bilansik się szykuje. :P Zdjecie makaronu zadziałało, bardzo bardzo. :wink: Wspaniale Ci idzie i nie tracisz dobrego nastroju - tak trzymaj. :P
Hej.
Dzięki za odwiedzinki i wsparcie.
ładnie zacząłeś życze wytrwałości i sukcesu
Pozdrawiam slonecznie
ullala, bella115, Ali1979: dzięki dziewczyny !!
dwa tygodnie temu rozpoczałem swoją diety, dzisiaj zaczynam 3 tydzien i nie powiem nie mam co narzekać, schudlem 5kg jedząc co lubie prawie nigdy nie czując ssania;)
Od początku nie ustalałem sobie jakiegoś rygorystycznego limitu, jadłem duzo mniej, bez tłuszczów, bez do tej pory niezbędnych drożdzówek, chleba i ziemniaków. Zerknołem dzisiaj na wykresy i wyszło mi ze spozywane kalorie przez te 2 tyg wachaly sie od 950 do 1450 średnio wychodzi mi 1251 kcal dziennie.
Do chrzcin zostały mi niecale 2 tyg szkoda ze nie wiecej bo miło by usłyszeć coś milego od rodziny, którą sie dawno nie widzialo :)...mam jednak inny cel od 19 sierpnia wybieram się na urlop w wiekszym gronie przyjaciół - wychodzi wiec ze mam cały miesiąc przed sobą, czuje ze do tego czasu zejdę ponizej magicznej 100, a moze jeszcze ciut niżej - zobaczymy.
Jest dobrze, będzie lepiej :)
Swietnie Kardloz!
Mysle ze juz na chrzcinach czesc osob zauwazy pewne zmiany, w koncu 5 kg to wcale nie malo a za 2 tygodnie bedzie ich wiecej! No i plan ponizej setki do 19 sierpnia jest jak najbardziej realny, zwlaszcza ze nie masz wpadek i swiadomie dietkujesz.
Pozdrawiam serdecznie i trzymam za slowo w sprawie obiecanych zdjec :wink:
Witaj!!!!
aż mi teraz głupio - u mnie na wątku podałam najprostsze przepisy mężczyźnie, który jest geniuszem w kuchni!!! Te zdjęcia są fantastyczne!!! Podziwiam Cię za czas poświęcony, żeby wszystko tak pięknie wyglądało!!! tyle tytułem wstepu :) !!!!
w części zasadniczej muszę Ci serdecznie pogratulować wyniku i woli walki i radości w tym twoim dietkowaniu!!!! az miło Cię czytać :)
a na koniec - trzymam kciuki za kolejne, dni, tygodnie....... !!!!!!!!!!!!!
trzymaj sie nam dzielnie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Gratuluje spadku 5 kg :D
Najwazniejsze ze nie glodujesz a jesz zdrowo i kolorowo :wink: :D
Cześć!tu mnie jeszcze nie było...
Przejrzałam sobie twój wątek i masz,trafiłam na zdjęcie sałatki.Nie powinny moje oczy jej oglądać,bo ja juz po kolacji,a tu uruchomił mi się mechanizm "oko-mózg-żołądek" Efekt? Ssie mnie!!! :wink:
Gratuluję utraconych kilogramów,ile kostek tego smalcu by było?
:wink: :wink: :wink:
Pozdrawiam!!!