Witaj
Co do diety kopenhaskiej, to nie wiem dokladnie ile schudłam na niej,bo przed nia mialam jeszcze 4 dniowa głodówkę..ale przypuszczam,że z 8-9 kg mi ubyło na niej..A od początku odchudzania schudłam 12kg. Wiesz ja kompletnie nie przestrzegałam tych pór jedzenia posiłków, bo robiłam ją akurat w czasie...sesji
A wtedy wiadomo jak zachwiany jest rytm dnia...nie jadłam też wszystkiego-np nie wzięłam do ust ani marchewki ani szynki,bo nie znoszę, a befsztyk zastąpiłam mięsem z kurczaka...
Co do szpinaku,to ja go akurat uwielbiamWiesz,ja go przygotowywałam też troszeczkę po swojemu,tzn-kupowałam szpinak mrożony,po rozmrożeniu i odcedzeniu z wody, która się rozmroziła daję na patelnię(bez żadnego tłuszczu!!!),troszkę solę i...bardzo dla mnie ważna rzecz i kompletnie zmieniająca smak...słodzę łyzeczką cukru(i na diecie kopen. tez tak robiłam)Moja babcia nauczyła mnie z tym cukrem i od tej pory pokochałam szpinak(bo wcześniej też nie znosiłam). A gdy już go na patelence chwilkę potrzymałam dodawałam-tuż przed zjedzeniem-pomidora i jajka-w zależności co tam akurat można było zjeść danego dnia i powiem Ci szczerze,ze to był mój ulubiony posiłek na tej dietce
Dla mnie ona była super-rewelacyjnie się na niej czułam-wcale nie byłam osłabiona ani głodna,baaaardzo mi się chciało pić. Po tej diecie moje ciało wyładniało-zniknęło dużo krostek, paznokcie się zrobiły mocne, zdrowe, włosy jakoś też takie ładniejsze są...Polecam ją
Pozdrawiam Cię i życzę powodzenia w tej dietce!
Zakładki