Czesc dziewczyny, bardzo tu u was milutko... Ja dolaczam dop grona dietowiczow od wczoraj. Fajnie was poczytac ;) Czlowiekowi sie lzej robi na duszy ze nie sam zmaga sie z problemami. Pozdrawiam was.
Wersja do druku
Czesc dziewczyny, bardzo tu u was milutko... Ja dolaczam dop grona dietowiczow od wczoraj. Fajnie was poczytac ;) Czlowiekowi sie lzej robi na duszy ze nie sam zmaga sie z problemami. Pozdrawiam was.
Hejo ,ale fajny strój :D:D skzoda ,ze u mnie nie ma basenu...kupowałaby karnet ...:roll: nawet codziennie znalazłabym czas :):)Trzeba czekać na wakacje :D Zawsze chciałam extra rózowy strój z dołem typu stringi :D:D :lol: Cóż..marzenia;)
Kuźwa jak mi sie też nic nie chce. Walentynek nie nawidzę!!!!!!!!!!! bleeee....;/ Chyba spędze je w pierzynce od razu po sQl... :D:D
trzymaj się i gratuluję utraty wagi ;) Co do cześtego warzenia..ja robie to dziennie 2 razy :D:D wiec sie nie martw;)
Agggniecha pozdrawiam cieplutko -piękny ten strój :D :D :!:
http://www.gify.nou.cz/kvety2_soubory/52.gif
hej ho!!!
chocby najmniejsze 0,5 kg a cieszy!!!!życze wytrwalosci w diecie!!!
Agniecho- życze miłego dnia :), a co masz do napisania??
Witam :)
Bardzo ładny ten strój kąpielowy sobie zamówiłaś :!:
Jak sobie dzisiaj zobaczyłam co mam w szafie,to w sumie większość rzeczy to są xxxl - owe ciuchy.Tak więc pomyślałam sobie,że będę miała straasznie dużą frajdę jak już będę mogła iść kupić sobie coś w mniejszym rozmiarze :) :)
Pozdrowionka :!:
Frezje to moje ulubione kwiaty :)
Strój ekstra.
Co do spadku wagi...zaczynam się od Ciebie oddalać, ale w drugą stronę :(
witaj :wink:
wpadło mi coś w oko o spędzaniu walentynek, spedzanie dnia zakochanych w towarzystwie kobiet to fajne zajecie :wink: ja najbardziej lubię romantyczne filmy albo spacery i pogadanie tak szczerze od serca. Fajnie czas leci i mozna się rozluźnić.
My bedziemy układac puzzle, troche inaczej, zjemy kolacyjkę i zjem troszke słodkiego...no i moze wyjdziemy na spacerek :wink: Tak zwyczajnie i nie całkiem zwyczajnie :wink:
pozdrawiam i powodzenia
Anieszko
posyłam cały koszyk energii byś wszystko zdążyla zrobić
i witam w gronie basenowiczek
buziaki
Witaj Agnieszko :D
Widze zapracowana z ciebie kobieta.Dasz sobie z wszystkim rade i to na czas.Nie martw sie :D .Stroj tez mi sie podoba.
Ja mam basen w swojej malej miejscowosci i to extra .nawet z oddalonego o 44 km Kalisza do nas przyjezdzaja.Ale ja niestety nie dam sie namowic.Jestem znana osoba w moim miescie bo prowadzilam sklep i gdzie sie nie rusze to znajomi ,a ja nie moge sie pokazac narazie w tym ciele 114 kg!Jest tez u nas aguaaerobic ,moze na to sie kiedys skusze bo jest pozno wieczorem.Chcialam z mezem chodzic ale narazie nie ma na to fundusz.A jakos z kolezanek to nie ma z kim.
Powiem ci ze ja bardzo bym chciala chodzic ale neimoge pokonac wstydu.Okropnie bym sie czula jak kazdy by patrzyl na moje cialo w tym stanie :oops: :oops: :oops:
Frezje maja wspanialy zapach :D lecz niestety nie sa takie trwale :cry:
Milego dnia kochana :D
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1011685#1011685
Agggniecha, każdy gram na minus jest OK :D
Kostium boski, miłego basenowania.
I jeszcze bukiecik...http://m3.pimpmyspace.org/cursors/gl...06e66b613f.gif
Miłego walentynkowego świeta
37 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg - chciałabym
Ostatnie ważenie: 15.01.2007 – 106 kg
POWOLI, POWOLI NAWET KONICZYNKA DOJDZIE NA METĘ
Czuję się dobrze w Twoim towarzystwie,
przyjmij więc życzenia z walentynkowym uściskiem. :D :D :D :!:
http://www.e-kartki.net/kartki/big/116039920537.gif
Agus, mam nadzieje ze uporalas sie z referatem?
I nie zlosc sie na wage, ja schudlam "az" 100 gram w ostatnim tygodniu, chyba powinnam gryzc i kopac :wink: :lol: Wazne ze suwaczki przesuwamy w prawo, prawda??
A stroj superowy, na pewno te paski beda wyszczuplac! Moj tez jest czarny z bialymi, ale bardzo waziutkimi paseczkami po bokach, typowo sportowy, ten Twoj znacznie bardziej mi sie podoba!
http://walentynki.cba.pl/Gify/buziak4.gif(alt+p)
POZDROWIENIA WALETYNKOWE DLA MOJEJ DROGIEJ RODACZKI
już wróciłam :D
Hej Aga. :D
Wpadlam z pozdrowionkami w odwiedzinki. :D
Mam nadzieje, ze mialas dzisiaj mily, walentynkowy dzien. :D
http://larysa15.blog4u.pl/upload/12128_1_.jpg
hej Aguś mam nadzieje ze u Ciebie wszystko dobrze :) ze z referatem sie uporałas i wogole :)
o i kostium bedzie bardzo ladny :P tamten chyba sie nie znalazl co ;) bo nawet u meni go szukalas kiedys ;) ale takto teraz to bedzie basenik ;)
Pozdrawiam tłusto-czwartkowo ;)
Buziaki :*
Własnie wróciłam z wrocławia do mojej kochanej świdnicy...
Padam...
Ale po kolei-sesje przedłuzyłam-potrzebowałam kilka dni oddechu by móc na nowo zacząc zakuwac...jeszcze 2 examiny...
Walentynki. Wbrew wcześniejszym obawom-spędzone bardzo miło :) Pierw była pizza ze znajomymi,a potem...mała imprezka u mnie na mieszkaniu :) Myślę,że miłosć teraz bardzo dobrze sie miewa,bo bardzo porządnie 'potoastowaliśmy' za nią ;) W końcu to były walentynki więc piło się za miłosc :)
Nie było dietkowo przez te dwa dni. Grzeszki to: pizza, drineczki, 2 bułki z żółtym serem, mleko z czekoladowymi płatkami.
Nie żałuje. Potrzeba mi było takiego oderwania się-od wszystkiego-od bólu po odejściu tego, którego wciąż tak bardzo kocham, od 'zeschizowania' na punkcie dietki i presji, która sama sobie stworzyłam-muszę obsesyjnie do tego i tego się tyle a tyle odchudzić, od examinów...
Jutro ruszam z jeszcze wieksza siłą do dietkowania i ogólnie do życia. Naładowałam baterie :) Pewnie waga nie będzie łaskawa,ale wiem,że tego potrzebowalam. Wy wiecie, że ja jestem silna i naprawde się pilnuje, nie pozwalam sobie na zbyt wiele-od soli na słodyczach skończywszy, więc jedna,w pełni świadoma,choć w sumie spontaniczna(i pewnie przez to taka fajniusia), 'wpadka' zostanie mi wybaczona. Drugiej nie będzie. Wiem to i tyle.
Trzymajcie sie słoneczka!!!
Tak, silna z Ciebie kobieta. Podziwiam za deteminację :)
U mnie kicha z dietowaniem.
No i przestałam pisać na swoim wątku, bo i tak nikt mnie tam nie odwiedza.
pozdrawiam :D
witaj agus :D
Ja tez na walentynki zjadlam 300g pizze z salami i boczkiem... i wtedy doszlam do 1500 w dzien ale to byla moja 9 rocznica slubu wiec moglam sobie podarowac taki prezent.
Oczywiscie na nastepny dzien juz normalnie 1000.
Super ze masz (zreszta jak zawsze )swietny humor.
Akumulatory naladowane i tak trzymac -Dzielna Kobieto :P
Pozdrawiam serdecznie
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...r=asc&start=70
wiemy wiemy
jestes silna i konsekwentna
więc spokojna jestem o Twoje dietkowanie
ja sie dowiedziałam ze oblałam egzamin
i za tydzień mam poprawke
moja 1 poprawka
mam nadzieje ze sie z nią uporam i wtermiie oddam moją prace nmagisterską
buziaki
Agus, taka mala "przerwa" w dietce jest czasem nawet korzystna, nie sadze aby bardzo Ci to zaszkodzilo w caloksztalcie.
Ciesze sie, ze spedzilas milo walentynki, widzisz, nie warto bylo sie stresowac :lol:
Agnieszko- myśle to samo co dziewczyny, byleby to był tylko jeden dzień ;)
No cóż-waga mnie pokarała...0,9 kg na plus...
Ale trudno-dziś juz pięknie i dietkowo :)
A jaki humor mam fajny :) ???
Myśle,ze ten nadprogramowy balast szybko zrzucę :) I pokornie czekam na 7... a suwaczka nie zmieniam-to ja do niego musze dorównac i tyle :)
Narazie tylko tyle, bo musze lecieć
PAPA
Hej...
Nooo.. super, ze masz fajny humor :) W sumie ja tez - jestem swiezo po sesji :D
I czekam na 7 razem z Toba. Chociaz nie pokornie :twisted:
Wpadłam sie przywitac po powrocie do zywych po chorobie :twisted: i miłego popołudnia zyczyc :D :D
http://kartki.onet.pl/_i/d/teaparty.jpg
hey :D z moją wagą też jakoś dziwnie było więc przestaję się ważyć! :D Dzis pierwszy raz nie weszłam na te cholerną wage :D:D Wejde sobie 28 lutego..i oby było 75 kg bo jak nie to pozabijam :D:D
Z cichą nadzieją że schudnę ty i ja....kończę :*
:D
agggniecha ;););) załoze sie ze to 0.9 kg..to juz ich nie ma ;););) agniechaaaa trzymaj sie dietki..bo Cie gonie ;););)
Buziaczki :* POZDRAWIAM :)
Aguś szybko nadrobisz a potem upragniona 7 z przodu :) czego Ci z calego serca zycze :)
Pozdrawiam i trzymam kciuki :)
Agus jestes silna kobieta, wiec wierze w twoje zapewnienia, ze to ostatni raz:D:D takie przerwy sa dobre, ale nie moga zdazac sie za czesto :D a to 0.9 kg na plus to na pewno nie przez to...czasem jest tak, ze waga wacha sie w krotkim okresie czasu o 1-2 kg i to wcale nie przez to, ze przytylismy, a ze zatrzymala sie w nas woda:) 7 juz blisko wiec z calych sil trzymam za nia kciuki:)
Weekendowe buziaki przesyłam :D :!:
http://www.bearshops.co.uk/images/manuf/Gund/Ethan.jpg
POZDROWIENIA TAK KOLROWE JAK TA ZORZA POLARNA W FINLANDI
http://pejzaze.onet.pl/_i/finlandia_...olarna/008.jpg
Witam:)
Przesylam gorace pozdrowionka i trzymam kciuki za silna kobietke:D
Milego dnia zycze:)
A przerwa racja czasami nawet najlepszym sie nalezy:D
Być może od marca zapisze się na........kurs tańca brzucha :) (a mam czym 'tańczyć' ;) to pod wpływem butterś i trini :)
w nowym shapie bedzie plytka z nauka tanca brzucha:D zamierzam kupic:)
Witaj agggniecha
Zamknęłam swój wątek, bo moja dieta strasznie kuleje, a ciągle narzekać albo znikać z forum i po roku znowu coś tam skrąbnąć, nie chcę. Poza tym bywało, że przez kilka dni nikt się u mnie nie wpisał, a na innych wątkach aż wrzało. Starałam się nawet zagadać kilka innych osób na ich wątkach, ale miałam wrażenie, że moje posty są dla nich niewidoczne - zero odzewu. Co tu dużo mówić - nie czułam wsparcia na tym forum. Niestety. Tak wiec zamknęłam wątek i koniec. Fakt - jedynie Ty i Bella systematycznie pisywałyście u mnie, ale nie macie ostatnio czasu, tak wiec u mnie od dłuższego czasu pustki. Zaczęło mnie to dołować.
pozdrawiam
hej!!!
no to mialas fajny czas we wroclawiu :) a teraz ladnie wracaj do dietkowania, kpw???????
Wierze, ze dalej bedziesz grzeczna juz 8) Skoro akumulatory naladowalas, to teraz bedzie duzo latwiej, a najwazniejsze ze z dobrym humorkiem wrocilas !!!!!!! :D pozdrawiam, serdecznie!!!!!!!!
A kiedy ma być ten nowy Shape??
Kurs tanca brzucha - brzmi ciekawie ;). Probuj probuj, domyslam sie ze to musi strasznie fajnie ksztaltowac miesnie brzuszka :D . Pozdrawiam :) :) :)