DłUGAA DROGA PRZEDE MNA..........WSPARCIE POTRZEBNE JAK WODA

Hej wszystkim

Zapewne domyślacie się ze jestem tu nowa, chociaż z naszym problemem walcze od.....<hmmm> od zawsze:( Odkąd pamiętam miałam okrągły brzuszek, przez co czułam się grosza, brzydsza, wyobcowana.... ale co bede dużo mówić-> znacie to pewnie doskonale...

Odkąd sięgam pamięcią próbowałam coś z tym zrobić ale byłam w mojej walce SAMA!! Niedawno odkryłam to forum i mam nadzieję że teraz w końcu mi się UDA:D:D:D Moje marzenie to zgubić 20-25 kg :) chcę waćyć 55-60 kg i w końcu założyć wymarzone 38:D pójść do sklepu i nie szukać największego rozmiaru..............chcę mieć pewność ze jak wezme 38 to bedzie leżał jak ulał:D ehhhhhhhhhhhhh mam nadzieje ze bedziecie mnie wspierac w trudnych chwilach, dzielić się swoimi doświadczeniami...................BARDZO NA WAS LICZĘ:D:D:D

Zapisałam się już na aerobik->pierwsze zajecia i masakryczne zakwasy
:twisted: :oops: :evil: :lol: :P ale dam rade.............i tak juz od tygodnia.........ale nie jest źle.............

ZACZYNAMY:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D :D :D :D

Witam szczecinianke ;)
gdzie chodzisz na cwiczonka,,ja chodzilam na mazurska,,po pierwszym razie ;) tez mialam zakwasy,,ech ale to bylo juz tak dawno z jakies pol roku temu..i powiem Ci jedno ze po tych zajeciach cwiczenia weszly mi w nawyk,,,witam na forum pozdrawiam Gosia :)

hej hej hej:D:D:D

no ja chodze na szafera do formy-> dzisiaj drugi raz:D już zakwasy sobie poszły, wczoraj w domku je rozruszałam troche i dzisiaj mam nadzieję ze bedzie juz o niebo lepiej:D Wiesz ze faktycznie przez to ze cwiczy się ma się ochotę potem kontynuować to w domku.....jakoś szkoda mi tej kasy wydanej żeby poszło to wszystko na marne:D:D:D

Powiedz mi Gosiaku czy po pierwszym miesiauc bo ja mam zamiar chodzic 3 razy w tygodniu to widziałas jakies efekty u siebie?:D

Pozdriwienia ze Szczecina :wink: :P :P :D :) :o :lol: w końcu jakiś wiaterek na horyzoncie sie pojawił:)

:D POWODZENIA ZYCZE :D JA ZACZYNALAM OD 85 :!: CEL60 :!:
http://imagecache2.allposters.com/images/CAN/1552.jpg

:D nie dziekuje zeby nie zapeszyc:D ale jestem na dobrej drodze....widzę psotulo że troche nas łączy :wink: gratuluję wyników w odchudzaniu i mam nadzieję ze kiedyś też bede mogła przesunąć strażnika poniżej 70-tki :o :lol: :lol: :lol:

Najgorzej jest wieczorem....w dzień specjalnie nie chce mi sie jeść, podjadac.... piję wode, to się czymś zajme i nie myśle o żarełku....lecz wieczorem....przy filmie.... matkoooo nie mogę się skupić i mam ochodę podjadać a to najgorsze co może być...... :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :twisted: :roll: :roll: :!: :!: :!: :!: :cry: :cry: :cry: :cry: :shock: :( :( a wciąż sobie powtarzam-> NIE JEM PO 18:00 NIE JEM PO 18:00.... ale niekiedy nie wyjdzie.... :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: czy wy też tak mieliście na początku?????

Wczoraj na zajęciach była nowa instruktorka-> rownie sympatyczna zreszta one wsyztkie ssą bardzo miłe i życzliwe... ale dała mi ostro popalic :D :D :D :D :D ale nie poddam się ( mam nadzieje)

ważenie w czwartek..... hehehe no zobaczymy......

dopingujcie mnie dziewczyny, dzielcie się swoimi doswiadczeniami, wspierajmy się wzajemnie :):):)

dziękuję bardzo tym dwum istotkom, które pozostawiły ślad po sobie na moim forum:*:*:*

DZIęKUJę :D

W SUMIE NIE WIEM PO CO PISZE TUTAJ JAK I TAK MAłO LTO TU ZAGLąDA, CHYBA TYLKO, żEBY SIę WYGADAC...... Cóż BYWA.........

Słuchajcie mam pytanko :) czy któres z was stosowały te diety co sa na dieta.pl? które są najlepsze? najskuteczniejsze? mnie osobiście zainteresowała dieta jogurtowa, gdyz przepadam za nabiałem.... :D :D :D co o niej myslicie? ehhhh:D

Psotniczko to chyba bardziej pasuje niz psotnik ;) a to chyba wiem gdzie na szafera 18 lat mieszkalam na pogodnie,,teraz od 5 lat juz samodzielnie w centrum:) cwiczenia uzalezniaja,,ja pozniej przeszlam na dywanowce,,robilam po 800 brzuszkow i min godz na rowerku,,,im blizej celu,,(choc go osiagnelam bo moim celem bylo pozbyc sie 26 kg) mniej cwicze,,po 1 praca po 2 dom po 3 upaly,,,,teraz moim celem jest 66 ,,,i taki mam zamiar zobaczyc ta wage nak koniec lipca,,moze to przy wzroscie 179cm za malo,,ale chce sie dobrze czuc,,malo osob Ci odwiedz,,,to Ty odwiedz je,,,, pozdrawiam serdecznie buzka!
Ps,co do diety,,,ja juz sie przekonalam ze kazdy musi znalesc sposob na siebie :)

Zycze powodzenia :D Bede wpadac zeby cie wspierac jak najczesciej :D

http://i73.photobucket.com/albums/i2...enandbirds.gif

hej dziewczyny :D

dzieki za kazdy wpis:) co do odwiedzania to dowiedzam ludzi odwiedziam ale np nie wiem jeszcze jak odwiedzić forum osoby, ktora mi sie wpisała? jak to rozgryze wtedy bede was nawiedzała:D:D:D

psotniczka? hehehe mniejsza o to chociaz ja to taki czub raczej jestem->psotnik:D wiesz co Gosiu, podziwiam cie :o 800 brzuszków :o matkoo jedyna:D ja odkrywam ze nie mam mięsni wogle hehehe miałam połroczną przerwe nawet z w-f ( kontuzja kolana), ale jeszcze troche i nabiore kondycji :D noo ja do formy to troche jechać musze( gumieńce) ale cóż-> latem jak w piekarniku to pory się chociaż odblokowują w tym autobusie :D nie narzekam....:) ale wymyślilam ze sie tez zapisze na basen ale to juz od wrzesnia gdyż w sierpniu jade do babuni:D :D:D

a teraz dziewczyny- OCHRZAńCIE MNIE I TO PORZADNIE :twisted: :roll: :oops: :( :? :? :lol: :evil: :!: :!: :!: :x :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: przez ten mundial z nerwów pękłam i zjadłam płatki z mlekiem <beczy> ale co sie bede usprawiedliwiała...ze co ze francja przegrała( chociaż liczyłam bardzo na nia?) nieee niema usprawiedliwienia dla mojego nikczemnego uczynku :D :o :d

hehehehe nooo taaaakkkkkk

słuchajcie Kochane jakby któraś chciała pogadać zapraszam na gg-> 8333129 :)

a teraz tuptam spać:)

PS. kilo mniej i to przed okresem( zawsze brzybieram ok 3 kg :( :( znacie to uczucie pęcznienia :roll: :roll: ?? masakra) JUPIII JUPIIII

Psotnik hehe ja juz od 5 lat nie jezdzilam autobusami ani tramwajami,,i napewno nnie zamierzam,,hehe ludzie potrafia wydawac dziwne zapachy a ja uczulona na to :(
a co do wpisow,,normalnie szukasz watku kogos na glownej stronie,,tak jak swojego,,po srodku masz nicka osoby ktora zalozyla watek,,,
na poczatku ja nawet nie zrobilam 30 brzuszkow,,kwestia czasu i silnej woli,,uda Ci sie zobaczysz,,pozdrawiam :) dobrej Nocki

hej hej hej:D

dzisiaj wstałam w optimistycznym nastroju :D

postanowilam zacząć pewną gre: co we mnie najbardziej mi sie podoba:D i blagam was-> jesli ktoras odpowie NIC to znajde ją i kopne zwyczajnie :P

wiec tak( nie zaczyna sie od wiec:P )...................

we mnie najbardziej mi sie podoba...........

............twarz, kształt paznokci, kosciste paluszki, wzrost...............

czekam kochane na was:D:D:D:D

a teraz zabieram sie do gimnastyki-> musze te kości rozruszać przed zajeciami dzisiejszymi :lol: :lol: :lol: [/u][/b][/url]

Twoje BMI jest powyżej 25?? przyłącz się do Wirtualnego Clubu XXL!!!
jeżeli uważasz, że odchudzanie w grupie ma sens - zapisz się już dziś :)
Wirtualny Club XXL - wielka reaktywacja :)

hej to znowu ja:)
sluchajcie puki pamiętam mam małe pytanie...................

jak to jest z tymi kaloriami zjedzonymi, zapotzrebowaniem i z kaloriami spalonymi? chodzi mi o to czy zeby chudnąć spalanie kalorii ma być wieksze niz zjedzone kalorie? czy spala sie juz wtedy gdy np dla kobiet o umiarkowanej pracy zapotrzebowanie kaloryczne to 2800 kcal a zje się np 2000 kcal lub 1000kcal itd??????
Czy np jak sobie wpisuje do dzienniczka spalania co robilam mniej wiecej i dajmy wyjdzie mi ze spalilam juz 700kcal a zjaldam 1000kcal to czy powinnam dobic z cwiczeniami np dp tego 1000? jak to jest bo już się mieszam :shock: :shock: :? :? :? :( :( :( :roll: :roll: :roll:

dzisiaj przyrzadzilam wysmienite danie( mam tylko nadzieje ze malo kaloryczne- ale chyba tak). mianowicie- risotto z warzywkami:D trche ryzu ugotowalam w rosołku z kostki, dodalam warzywek typu fasolka, brokuł( mniami), cebulka, marchewka, kukurydza.... i gotowalam tak dlugo az rz sie ugotowal a rosół odparował- normalnie pysznosci:D i mamie tez smakowało :wink: :wink: :wink:

buziaki slonka :P :P :P

psotniczku hehe ja Ci nie odpowiem jak jest z tymi kaloriami bo juz sama ich nie licze :)
same mi zaczely uciekac...
dzieki za odwiedzinki na watku widze ze sie nauczylas juz ;)
wiec jesli chcialabys mnie zobaczyc bo nie widzialas,,zapraszam do ogl,zdj na stronie 29 i 31 mojego watku,,i mam cicha nadzieje,,ze chociaz jako jedna odwazna wylapiesz moje wady,,potrzebne mi to,,bo sluchajac ciaglych komplementow czlowiek osiada na laurach.. ;)
zycze duzo sily,,i mniejszej temperatury ;) pozdrawiam

Ehhhhhhhh hej hej hej :):):)

juz odliczam dni kiedy ten domowy tuczyciel-> moja matulka kochana :D wyjedzie do babci, żebym mogla w spokoju przeprowadzic dietkę :D:D:D hehehe

noo faktycznie nie powiem pogoda juz dokuczac zaczyna, chociaz ja mam taki chlod w pokojuz e w swetrze niekiedy siedze<zbawcza siło przeciągu > :D :D :D nie no nie można narzekać-> upał tak ale w równaniu: upał+morze= relaxxxx upał nie w równaniu: upał+miasto=duchotaaaaaa

wiecie co czy tutaj jest coś takiego jak jakaś zakładka osób ulubionych? ulubionych forum czy cios? hehehe jeszcze sie troche merdam tutaj :) ale spoko 8) 8) 8)

jej sniadanko zaliczone, magiczna herbatka się parzy a ja zaraz popedałuje troche w oczekiwaniu na wyschnięcie włosów i ruszam na skwarek( czyli w miasto) hehehe noo nie usmiecha mi sie prażynka:D

buziaczki kochane:*

PS. dzieki ze bierzecie udzual w grze <lol> :shock:

Odnośnie tych kalorii: gdzieś czytalam, ze aby stracić 1 kg trzeba spalić ok. 8 000 kcal - masakra, nie :?

Ale jak się podejdzie w następujący sposob, to nie jest źle:
- Twoje zapotrzebowanie kaloryczne to np. 1900kcal/dzień
- jesteś na diecie 1000kcal, więc dziennie "gubisz" już 900kcal
- ćwiczonka pochłaniają np. 300 - masz już odrobione 1200 i to w 1 dzień
- zakładając, że ćwiczysz 3 razy w tygodniu- chudniesz 1 kg w 8 dni :D :D :D

Zdrowo, piknie i motywujaco, nie :?: :?: :?:

Do mnie to przemawia i u mnie się zgadza :D

Trzymam kciuki i odwiedzę jeszcze... :D :D :D

heheh dzieki Aga za te cenne informacje:) w sumie to pocieszające i podbudowujące jak sie tak rozbije bo mysl 8000 kcal to brzmi masakrycznie.... :shock:

ehhhh dziewczyny....pożyczyłam rowerek od sąsiadki i od 3 dni cwicze na nim, ale mam jeden problem...nie ból nóg, nie nuda( no może troche :wink: ) ale ..............bolii mnie siedzenie;(;(;( czuję jak moje guzy kulszowe wbijają się w siodełko......zawsze miałam kościsty zadek-> tak mowili wszyscy, ktorym siadałam na kolana :oops: :oops: :oops:

wiecie co popadam w skrajność ....lubie ćwiczenia,lubie to uczucie po nich, gdy uświadamiam sobie co własnie dla siebie zrobiłam, czuję sie wtedy taka....lekka, piękna, zdrowa......
ale czuje wstyd, dyskomfort na zajeciach bo:
a) nie mam wogle kondycji, mięsnie mam słabe, nie potrafie zrobić niektorych ćwiczeń....
b) w czasie wysiłku po kilku minutach jestem mokra jak królik i czerwona jak buraczek
c) te lustra.... zgrozooooo
:( :( :( :( :( :( :( :(
podswiadomie znajduję wymówki, zeby nie isc...to pogoda, to godzina zajec, too zakwasy.... buuuuuuuu
podlapalam chwilowego(mam nadzieje) dołka;( nie chodzi tu o diete juz ma poprostu dość tego.....dość tego jak wygladam, jak się czuję, mam dość samotności.........
MAM DOść

hej dziewczyny:D

kryzys jak wspomnialam byl chwilowy i już minął....:D:D:D

byłam dzisiaj na zajeciach, momo ze mi się nie chciało i pochwale sie ze zaliczyłam dwie godzinki pod rząd-BS i STRETCHiNG:D:D:D::D:D:D:D jestem z siebie dumna- czuję sie ehhh ahhh uhhh

podejrzałam też zajęcia z Hi/Lo i to jest to- to są zajęcia dla mnie- przynajmniej tak mi sie wydaje:D hehehe

na kolacje zjadlam jabłuszko- coprawda po 21 ale byłam głodna po zajęciach.... i tak spalilam diuzio kcal ze mogłam sobie pozwolic nawet na lekkie szaleństwo w postaci loda np ale jakoś nie chciałam psóc sobie nastroju:D jeszcze sie trzymam:D

je jeje je je je je je je je je jestemmm naj naj naj naj naj naj naj najjjjjjlepsza:D:D:D:D;D

gdyby po kazdych zajeciach tak się czuła??!! :D :D :D :D :D 8) :lol: :lol: :oops: :oops: :oops: :oops: :P :P :P :P :P

Słodkich snoof:*

hmmmm

zaskakujące do czego są ludzie zdolni jak czegoś mocno pragna..... wierze ze jesli wiara czyni cuda to ze mi sie uda:D

chociaz waga stoi .....<hmmm> ale lepiej jakos sie czuje, i kondycja mi sie poprawila :D :D :D

nie mam ostatnio za duzo czasu dlatego wybaczcie ze nie odwiedzam was na forum i nie pisze referatow na swoim ale zaganiana jestem bardzo-> teraz znalazlam chwilke podczas sniadanka( musli z jogurtem) i niedlugo wyruszam znowu w miasto......

to tak tyle naraie potem jak znajde chwilke dwie to poodwiedzam was i cos wiecej skrobne:* a tymczasem trzymam za was kciuki dziewczeta i do zobaczenia:D

Witaj Psotnik :) Widzę, że Ci ładnie idzie :) Z tymi kaloriami to ja z kolei mam info, że 1kg to 7000kcal ;)

No i dzienne zapotrzebowanie kaloryczne zależy od trybu życia jaki prowadzimy. Jeśli siedzimy w domu to jest to jakieś 1900-2000, ale jeśli ciągle gdzieś ganiamy to może być około 2200. Wszystko zależy ;)

No i to zapotrzebowanie obejmuje to, że organizm cały czas spala kalorie. Piszesz na klawiaturze tez się ruszasz, czytasz też spalasz, leżysz, serce Ci bije, żołądek pracuje, organizm się ogrzewa itp itd. A ćwiczenia fizyczne to ponad normę.

Z ćwiczonkami to tak jest, że z tydzień dwa tygodnie coś regularnie porobisz i Ci isę kondycja bardzo poprawia. Tak więc nie masz co się wsytydzić na zajęciach tylko walcz o lepszą kondycję. No i figurę :) Ja to z kolei jak się na coś zapiszę to mi później zawsze coś w tym czasie wypada innego. Więc się nie zapisuję. I też niedobrze ;)

Ja niedługo wrócę pod skrzydełka mojego domowego tuczyciela :/ Bo ostatnie 5 miesięcy szcześliwie byłam od mojej mamy uwolniona :/ A teraz hmm, obawiam się co będzie. No ale walczyć muszę. Nie pozwolę stracić tego co zyskałam.

No nic, nie rozpisuję się jak na pierwszy raz ;) Zycze powodzenia!!! :)

Buziaki!

A propos gry:

...wzorst...twarz...włosy...brwi... ;)

Mysle ze Jeni dobrze napisala .Nic dodac nic ujac :D

Pozdrawiam Psotniczku i zycze milego weekendu :D

http://i73.photobucket.com/albums/i2...ercisegirl.gif

Co slychac? :D

http://i73.photobucket.com/albums/i2...oggiehello.gif

hej dziewczynki:D

mam akurat chwilke czasu zeby skrobnąć conie co:)

hehehe noo dzisiaj po dwóch tygodniach( mniej wiecej tyle jestem na diecie) odwiedzila mnie bliska qmpela i co powiedziala-> ZE SCHUDLAM I ZE SUPER WYGLąDAM hehehe nie wiem czy schudłam bo waga wciąż ta sama( przynajmniej tak bylo w czwartek :wink: ) ale lepiej sie czuje i wydaje mi se ze lepiej wygladam:)

nie mam juz wilczych napadów głodu jak to bylo na początku, mój brzuszek szybciej jest pełem i kontroluje to co jem:)

domowy tuczyciel wyjeżdza we wtorek czyli od środy dieta numer jeden( ta na ktorej zgubilam 6 kg rok temu :D )

dzisiaj kumpela zrobila mi salon pieknosci w domku-> henna na rzesach i na nodze( tatuaż motylek-> sliczny :lol: ), depilacja brwi, prostowanie wloskow....i oczywiscie ploteczki:D

jeni16- jesli 1 kg to 7000 kcal to lepiej niż 8000 kcal:) w sumie juz nie licze tak tych 1000 poprostu jem tyle iile potrzebuje uwazajac na to kiedy jem i co jem( stawiam nacisk na CO). heheh domowy tuczycie wraca- TRZYMAJ SIE I NIE DAJ SIE :D :D :D co do gry to dziekuje kochana jestes ze wzielas w niej udzial- ja nie lubie swoich wlosow- wrrr kiedyś byly takie fajne a teraz cos im odbilo i kręcą się każdy w inna strone :cry: zapraszam czesciej do odwiedzania mojego forum ja odwiedze twoje-> jak znajde:) bo gosiek wie ze ze znajdowaniem ludzi to mi ciezko idzie niekiedy:)

katson- widze ze humorek dopisuje:D :D :D i dobrze bo nie mozna sie cale zycie smucic:) no jak widzisz u mnie dobrze i trzymam sie dzilenie- co prawda dawno nie bylam na cwiczeniach, ale nadrobie to w przyszlym tygodniu:)

kochane koncze ten referat i szukam waszych postow:)

buziaki:*

Wątek znalazłaś ;) Na dobrą sprawę link pojawia się w każdym moim poście, na dole ;) Daleko szukać nie trzeba.
Widzę, że masz fajną koleżankę. Też by mi się taka przydała ;) Bo ja zawsze się muszę wybulić na kosmetyczkę :/ A do tego jeszcze moja ulubiona salon zamknęła i teraz chodze do takiej co to jej trzeba wszysko palcem pokazać. A blisko.

Gratuluję oceny koleżanki :) Bo to jest bardzo miłe. I super motywuje. Może w kg nie chudniesz, ale cm spadają :) Jednym słowem chyba tłuszczyk sie na mięscie zamienia ;)

A u mnie hmm, kg spadają a nikt tego spadku nie zauważa. I to jest niezbyt miłe :/

A ja zaraz wracam do nauki :/

Miłej niedzieli życze :)

Buziaki!

hehehe no tak Jeni:)

masz racje ze link sie pojawia, j ato gapa jestem czasem.....hehehe smieje sie ze ciemna masa społeczna, bo niekiedy takie gafy palne..... :oops: :oops: :wink: :wink: :D :D ale co tam wesoło jest chociaż....

nooo nawet nie wiesz jak przyjemnie mi się zrobiło na słowa qmpeli :D ehhhhh taki tekst potrafi zagrzać do dalszego działania- no oczywiścnie nie wykluczając waszego wsparcia :D

Moja qmpela jest wlasnie na kosmetyce-> bede miała z nią dobrze, bo generalnie nigdy nie byłam jeszcze u kosmetyczki... :? :? :? a moze powinnam<hmmm> jak rok szkolny sie zacznie to pojde do niej do szkoły na maseczki i oczyszczanko- zawsze to taniej :)

Jeni napewno zauwazają....tylko poprostu nie maja juz sily za kazdym razem mowic : schudlas, pieknie wygladasz itd hehe bo to zwykle powtarzanie sie:)

a co do nauki to gdzie się uczysz, bo z postow wywnioskowalam ze bylas 5 miesiecy w berlinie wlasnie w szkole....wybacz ze nie czytalam bardzoej wnikliwie- twoja rada :wink:

miłej nauki :)

PS. dla zainteresowanych link na moje fotki-> nadal nie wiem jak je tu wkleic :(
www.nikapola.fotka.pl

BUZIAKI GORąCE JAK śWIECąCE SłOńCE :D :D :D

Ja nadal jeszcze jestem w Berlinie. Ba, jeszcze mam sesję. Ale niestety, wszystko co dobre się kończy, a ja za 4 dni wracam do szarej rzeczywistości :(
W Polsce studiuję w Wyższej Szkole Bankowej w Poznaniu. W Berlinie w Fachhochschule fuer Wirtschaft (jeszcze ;) ).

A fotki- wchodzisz na www.fotosik.pl, zakładasz sobie konto, ładujesz zdjęcia a później bierzesz kod: pełny rozmiar na forum :) Wklejasz go tak jak normalnie piszesz notkę :) Gotowe.

O, tak jak to:
http://images2.fotosik.pl/104/dacab33f8b010eb3.jpg

A znajomi chyba są bardzo leniwi ;) Bo jak się odchudzam od połowy kwietnia i schudłam te 13kilo tak ani razu od nich tego nie usłyszałam ;)

Buziaki!

I jeszcze zapomniałam, ze fotkę otworzyłam :) Masz bardzo ładne rysy, ładną twarz. I szczupłą :)

Jeni ma racje masz szczupla twarz i wcale bym nie pomyslala ze ty masz jakas nadwage :wink: :D
W ogole masz sliczne oczki :D

pSOTNIK NIE MARTW SIE DASZ RADę.
JA DZIS ZACZEłAM , NIKT MI W ODCHUDZANIU NIE POMóGł , ALE WIERZE W TO ZE TU MNIE NIKT NIE ZAWIEDZIE , WIE NIE MARTW SIE.
uSZY DO GóRY , BEDZIE DOBRZE.
pOZDRAWIAM
:lol: :wink:

hej dziewczyny :D

dzieki wielkie za te dobre słowa o mnie, o moim wygladzie.... :D :D :D hehehe noo poniżej szyi zaczyna się kosmos.... poszukam jakiegoś zdjęcia ale wstyd tak pokazywac je :(

Katson- mnie moje oczka też się podobają :lol: a czy moja twarz jest szczupła-> kwestia ujęcia-> te fotki wyszły bardzo ładnie też jestem z nich zadowolona:) :) :) :)

Jeni- znajomi może ci nie powiedzieli tego( choć to dziwne) ale ja ci powiem-> SCHUDłAś KOBIETO 13 KILO!!!!!! :D :D :D :D :D :D i to w super tempie :) gratuluję co do tych zdjęc to jak je walne na tej stronie to wszyscy beda je ogladac? bede musiala posiedziec i rozkminic to bo z komputerem to ja na bakier jestem( chociaz skonczylam klase matematyczno- informatyczną hehehe) :roll: :roll: :roll:

mycho- witam cię serdecznie na forum :) jak widzisz ja też od niedawna tu urzęduję i jest dobrze :) dziewczyny dają ogromne wsparcie, a to jak wszystkie wiemy jest ważne jak i nie najważniejsze w odchudzaniu :D bede sledzila twe poczynania

Jestem z siebie bardzo dumna:) moja kondycja w ciagu tych paru dni/tygodni się diametralnie zmieniła :) nie mówie, ze wezme udział w baratonie bo biegi nigdy nie były moją mocną strona, ale dzisiaj przjechalam 21 km w 40 min i nawet zadyszki nie miałam, a wczesniej...10 minut i zlana potem, sapałam jak pies pluto po kolacji :oops: :oops: :oops: teraz trza popracowac bedzie troche nad brzuszkiem, ale to od wtorku-> matula wyjeżdza :)

wogle juz nie ciągnie mnie tak do jedzonka jak wczesniej, owszem mam nieziemską ochote na pizze czy big maca bo dawno nie jadlam ale nie nie nie bede silna :D wczoraj w nagrode sobie szejka kupilam malego w mcdonaldzie( uwielbiam je i ich lody mniamiii) ale przepedałowałam to i odpuscilam sobie kolacyjke wiec moralniaka takiego nie było :)

słodkich snów dziewczęta:*

Będą je oglądać wszyscy którzy wejdą do Ciebie na wątek na daną stronę :D A więc czekamy z niecierpliwością :)

Gratluję rowerku :) Ja też po powrocie muszę się za niego zabrać.

Zycze miłego dzionka i proszę o kciuki 15-17 - ostatni egzamin!

hej dziewczyny:)

i co z tego, że sa wakacje jak ja latam wszedzie i nie mam czasu do kompa nawet usiasc by was odwiedzic i samej cos skrobnąc... :?

Jeni dzieki za gratulacje alae są jeszcze troche przedwczesne:) chcialabym dojsc do tego ze 50 km bede jezdzila i zadek nie bedzie mnie bolam( bo w sumie tylko on mnie boli) :wink: :wink:

zaraz bede musiala poodwiedzac was troszke i poczytac co tam u was ciekawego:)

ja wczoraj bylam na baletach-> matkoooo hehehe wrocilam ok 5 do domku dobrze ze mamy nie ma ;) bylam tez na Hi/Lo-> jak na pierwszy raz to calkiem niezle, kondycyjnie nawet nawet( gorzej z ruchami ale wyrobie sie :roll: :roll: :roll: )

dzisiaj pierwszy dzien dietki:) musze kupic pomidorki na lunch :D trzymajcie za mnie dzielnie kciuki.... hehehe przedadza sie :D :D :D

Jutro wazenie<hmmm> ciekawe bo czuje się chutsza, ludzie mówią mi ze dobrze wygladam, ale jakoś ciuszki tylko troche luzniejsze są:) ale czego tu wymagać :o :o :o

dobra dziwewuszki ruszam na przeszpiegi do was:* buziaki gorące bo slonko powoli nas chyba opuszcza :cry: :cry: :cry:

Jutro masz wazenie? Jestem ciekawa jak pojdzie :D

hehe ja tez nie moge sie już doczekać :D :D :D

Hej dziewczynki :D

drugi dzień diety... no dobrze ale te porcje są dla mnie za duż wogle nie chce mi się jeść, i teraz jak zjadłam to co miałam( sałate, piers z kurczaka i owoc) to czuje sie jakbym wtrąboliła całą pizze conajmniej.... :? :? :?

jak wiecie dzisiaj było ważęnie....tamtaratam tam tam tam taaaammmm jest 3 kg mniej :D :D :D w sumie dobrze, jak na tydzień, tylko ile w tym zasłógi diety i ćwiczeń a ile spadku po okresie :?: :?: :?: nie wnikam i tak się ciesz.... :lol: :lol: :lol: jest wiec 77kg do konca 17kg matkoooo..... ja juz bym chciala zeby bylo 71kg, 68 kg, 65kg.....już nie mogę się doczekać

jestem na siebie potwornie zła!!!!!! zła za to, że przez tyle lat byłam nieszczesliwa z powodu mojej wagi, czułam się niedowartosciowana, ze tak sie zaniedbalam, a tymczasem wystarczy troche silnej woli i zmiany trybu życia i momentalnie waga spada..... to niby takie proste, dlaczego nie zaczelam tego od stydznia-> teraz byłabym super laska i na plaży nie byłoby wstydu :oops: :oops: :oops: :cry: :cry: :cry:

jak to mówią-> mądry polak po szkodzie.....

juz nigdy nie zaniedbam sie tak jak wczesniej.......

buziaki Słoneczka :D :D :D

aa tak dla sporstowania skąd mi sie wzięło ze 79-77=3 kg

wyjaśniam.... :D :D :D \

tydzień temu było 79,8 dzisiaj jest 71,1 zaokraglając wyszło 3 kg

pozdrawiam:D

bravo piekny wynik, na pieknym suwaczku ;)

Pozdrawiam i zycze w dalszym ciagu tyle zapalu i checi do zrzucania kg

GRATULUJE :D :D :D

http://i7.photobucket.com/albums/y26...5/Goldfish.jpg

hej Kochane :D

dzieki wam za gratulacje:) mam nadzieje Kardloz ze nie ulegne :) :lol: :lol:

Katsonku dziekuje za kwiatek :)

wczoraj byłam na TBC-> super było a jeszcze bardziej wam coś powiem-> Gosiakk pewnie by wiedział dlaczego sie tak ciesze.....od września przenoszą Formę na moje osiedle jupiiiiii 15 minut z kapcia :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D :D i do tego karnety 20% taniej noo nie mogło byc lepiej :D

jestem z siebie dumna-> jestem już na poziomie średniozaawansowanym( chociaz czasem moje miesnie strajkuja) ale kondycyjnie daje rade :D :D

wczoraj mnie instruktorka pochwalila bo wiedziala ze pierwszy raz jestem na TBC :) takie wlasnie uklady jakies to dla mnie....cos sie dzieje nie jest nudno w sensie ze nie robi sie przez 15 min brzuszków czy czegos, chociaz wiem ze i to swoje rezultaty przynosi....

dzień III diety....śniadanko-> herbatka+ grzanka;) w koncu coś do jedzenia na śniadanie :D

wiecie co-> wczoraj bylam w pracy( tam wlasnie sie waże bo jest waga elektroniczna) i jak sie zważylam to na koniec pracy poszlam znowu i bylo 0,5 kg mniej:) w 3 godzinki sie wypociło 0,5 kg:D kocham saunyyy hihihihi

buziaki kwiatuszki moje :*

No i pieknie ci idzie :!: :!: :!: :D
Też mam elektroniczną w pracy, towarową, ale w życiu na nią nie wejdę, bo cyfry wyskakują wielkości 30cm - mogłoby to mnie zabić :wink: , nie mówiąc o tym, że widać z daleka :)

Poprawka - wejdę na nią, jak bedę ważyła 53kg. I postoję sobie kwadrans :wink: :D :D :D
Miłego weekendu :!: :D