wiem, że płatki owsiane nie należą do przysmaków, ale mam w pracy miseczkę, zalewam odrobiną gotowanej wody, a potem mieszam z jogurtem owocowym 0% można jeszcze dołożyć dodatkowych owoców :P da się zjeść
Podjadam też jabłka suszone. Jak mam ochotę na makaron to jem go z warzywami. Mięska też sobie nie odmawiam, ale jem z samą surówką.
A wogóle to zaczęłam jeść na małym talerzu i na początku z góry martwiłam się, że będę głodna, teraz już się nie martwię wystarcza.
Jeśli chodzi o nasze drugie połówki, no cóż...to takie wyrośnięte dzieciaki - więc chwalmy ich niech się cieszą, a będą się starać częściej robić coś dobrego, aby usłyszeć następną pochwałę.
Życzę milutkiego tygodnia