MADZIU KAŻDA Z NAS MARZY O TAKIEJ FIGURZE.
DOBRZE JEST MIEĆ MARZENIA.
BUZIACZKI.
MADZIU KAŻDA Z NAS MARZY O TAKIEJ FIGURZE.
DOBRZE JEST MIEĆ MARZENIA.
BUZIACZKI.
Hi Magda, ostatnio zrobiłam sobie trzydniową głodówkę i zupełnie nie wiem po co, efekt był mniejszy niż zamierzałam, a jedzonko później tak szalenie smakowało, a brzuch i tak się nie skurczył na tyle, by oprzeć się temu jedzonku. Utwierdziłam się, że nie dla mnie głodówki, skoro przez trzy dni chodziłam z bólem głowy i zła na cały świat. Wczoraj już nie zdąrzyłam, dlatego dziś zrobię sobie taki harmonogram dietkowania z podziałem na troszkę ćwiczeń i określone godziny karmienia i picia, może to jakoś uprości sprawę. Może i u Ciebie zdałoby to rezultat? A waga ruszy w dół w momencie, kiedy najmniej będziesz się spodziewać. :P
Hej Laseczki :P :P :P
życze Wszystkim miłego dnia!!!
Obudziłam sie z postanowieniem,ze dzis musze cos zrobic ze soba....
Dzieki Bellus :P :P :P
Tez sobie opracuje jakis plan dietkowy!!
Bo chociaz tyle dobrego we mnie,ze odkad mam rowerek to cwicze
Trzymajcie za mnie kciuki!!!!!!
BUZIAKI!!
madziu jestem dobrej myśli co do twojego planu, jeśli regularnie ćwiczysz to już połowa sukcesu, moj rowerek niestety zarasta...kurzem
miłego dnia!!!
MADZIU UDA SIĘ. BELLUSIA NAPISAŁA PRAWDĘ , DOSTOSUJ SIE DO NIE I BĘDZIE DOBRZE.
JA TEŻ PISAŁAM ŻE BYŁO TAK ŻE W CIĄGU KILKU MIESIĘCY BYŁAM 3 RAZY NA GŁODÓWCE.PIŁAM TYLKO WODĘ I NIC WIĘCEJ.
TRWAŁO TO 7 DNI, 9 DNI I OSTATNIE 14 DNI.
CO DAŁO FAKTEM JEST ŻE SCHUDŁAM DO 58,5 KG , ALE STRASZNIE ŻLE WYGLADALAM NA TWARZY, ŻLE SIE CZUŁAM , BYŁAM STRASZNIE SŁABA, WRĘCZ SIE ZATACZAŁAM, A JAK ZACZĘŁAM JESĆ TO WAGA W PIORUNUJĄCYM TĘPIE DOSZŁA DO 79 KG.
NIGDY PRZENIGDY NIKOMU NIE DORADZĘ GŁODÓWEK , A I SAMA NIE BĘDĘ NA NIEJ ANI DNIA.TERAZ ZMIENIAM NAWYKI ŻYWIENIOWE NA STAŁĘ.
OPRACUJ PLAN I SIE GO TRZYMAJ.
BUZIACZKI.
Madziu wybacz że tak długo mnie nie było ale najpierw pojechałam do rodziców a później miałam taki humor że lepiej nie gadać.. mam nadzieje ze moje nastroje nie odbiją się na diecie... zobaczymy.
Na foteczkach wyglądasz ślicznie i wcale nie wiem po co sie odchudzasz chyba nie chcesz żeby zostały same kostki ?
Mam dzis kiepski dzien....
Wczoraj znów nie dietkowałam...
I najgorsze,ze nie wiem,czy dzis dam rade spełnic swoje wczesniejsze postanowienie
Jestem do niczego......
Madziu wszyscy mamy chwile słabości ale czasami po takich chwilach całą diete puszczamy w zapomnienie a ty dalej walczysz cho nie wiem dla czego bo figurke masz supppper.
Może dzisiaj znowu wpadnie jakieś samozaparcie i znowu bedzie większa motywacja na odchudzanie??
zycze ci miłego dnia
Madziu każdej z nas jest czasami ciężko .... nawet jeśli nie spełnisz swoich postanowień dzisiaj to spełnisz je jutro albo pojutrze ... Najważniejsze to sie nie załamywać i poczekać na lepszy dzień My wszyscy jesteśmy z Tobą i wierzymy w Ciebie
Pozdrawiam, całuje i mocno przytulam
Zakładki