-
yo yo everybody !
a oto nowe wiesci ::::
WZROST: 175 cm
WAGA: 68
BIUST: 102
BRZUCHOL: 76,5 cm [oponka: 91,5cm]
BIODRA: 98
TYLeCZek: 102
UDO: 58,5
polecialo po 2-4 cm ale wczesniej mi przylecialo kilka [niewiem czemu]
a waga spadla cudownie z 74 do 68 !!!!!! [2 kilo podskoczylo mi wczesniej na wadze przed okresem tamte cm pewnie tez]
nastepne wazenie za tydzien? albo moze za dwa zeby sie wczesniej nie dolowac
-
dzis zwazylam sie drugi raz rano zaraz i ta 6steczka tam jest
myslalam ze to tylko wczoraj tak
-
hej Niu_nia
gratuluje tej 6 widze ze mamy podobne marzenie, ja mam 174 cm wzrostu i tez chcialam przed pojsciem do szkoly zobaczyc 6 z przodu na wadze...nie wiem moze juz jest, ale nie mam wagi dopiero w polowie wrzesnia bede miala do niej dostep wiec do tego czasu zyje w niepenwosci i cichej nadziei :d
jeszcze raz ci gratukuje
-
thx napewno ci sie uda tylko nie mozna sie poddawac, ja sie staralam odmawialam sobie wielu reczy 2 tyg i widac rezultaty. jak bede miala fotke to zarzuce tutaj wczoraj bylam na imprezce, wcisnelam sie w gorset z przed 2 lat i stare dzinsy i wygladalam naprawde fajne - takie momenty tylko motywuja
-
przed [74g]:
i teraz [68/67kg]:
momentami roznica wydaje mi sie duza, za chwile nie bardzo, niewiem trzeba bran dalej w ta dietke i zobaczy sie jak to sie skonczy
-
kilogramek do gory :] ale sama troszke zawalilam, mam nadzieje ze teraz tylko w dol beda leciec - wage narazie zastawilam ksiazkmi - zeby nie korcila - w piatek dopiero moze lookne sobie na nia
cza sie wziasc do cwiczen jeszcze tylko
-
Hej NIU-NIA
hehehe zeby waga nie korcila... no one potrafia korcic i niekiedy samopoczucie pogorszyc...moje wazenie w piatek sluchaj nie widze tych fotek moze wez je jeszcze raz wklej przy okazji
powodzenia w dietkowaniu dalszym
-
fotki mozna powiedziec wycofalam
ale juz dzialaja
waga korci zeby na nia skiknac - ale nie chce tak sie wazyc codziennie - lepiej raz na tydzien/dwa i widziec konkretne efekty
-
dzis sie wazylam/miezylam :
biust +1 cm
talia -0,5cm
oponka -1cm
bidra/tylek -1cm
i waga - 2 kg
Nie tak zle, caly tydzien mialam wpadki to troche bulki, to jakis slodycz, wczoraj np. hamburger z mcdonalda o 22.
Mam jeszcze tydzien i 1 kg to zaliczenia etapu Irwszego
-
hej Niu_ nia
nio nie jest zle nie jest tydzien i jeden kilogram- na pewno ci sie uda wiec juz niedlugo etap nr II a potem z gorki :d ja tez ostatnio szalalam, to pizza o 23:00, to kanapka zwykla na szczescie bez masla....ale coz jestesmy tylko ludzmi
powodzenia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki