Wątek: 70-> 65 KIEDY????? (od str 7)

Zaczelam od dzisiaj.
Nie chcialam pisac watku 'od jutra zaczne bla bla bla...' bo zazwyczaj od jutra nie zaczyna sie szybko

Chcialabym do konca sierpnia wazyc 65 i zrobic sobie prezent urodzinowy - ale to racej nie mozliwe bedzie

moje WYMIARKI:
WZROST: 174/175 cm
WAGA: 72 kg
BIUST: 107 cm
BRZUCHOL: 79,5 cm [oponka: 95cm]
BIODRA: 101,5 cm
TYLeCZek: 104
UDO: 61 cm

Dostalam dzis tyle poztywnej energii, ze wydaje mi sie ze tym razem sie uda
Dzieki wam :*
Bo tyle czytalam tych postow i jestescie pelne nadziejii, enegrii -to czemu ja mam byc gorsza? Jak widze ze wy potraficie, widze wasze efekty to az mnie popycha w strone zmiany stylu zycia i wygladu

Nawet mi sie dzisiaj snilyscie, snilo mi sie ze po miesiacu wchodze na forum zeby napisac jak mi dieta idzie- i bylyscie dumne ze mnie i gratulowalyscie ze w koncu mi sie udalo
moze glupie, ale mnie podbudowalo i mam nadzieje ze za miesiac bede miala sie czym pochwalic [choc nie zostawiam was, ale po co mierzyc sie codziennie?]

3majcie kciuki :*

na początek całuski.
Kochana jutro rano stań przed lusterm złap się za boczki i zacznij się z nimi żegnać . :P

Szczerze życzę POWODZENIA

Z nami Ci się uda na pewno, bo każda która tu zagląda musi wyjść stąd chudsza!!!! Taką siłę ma to forum!!! Ja w to wierze!! dlatego muszę tu częściej zaglądać!!!

pozdrawiam

katlis zrobilam dokladnie jak mowilas tylko mam nadieje ze naprawde odejda :P

agulkaa82szczerze mowiac to zauwazylam taka tndencje ze wszyscy chudna co tutaj sa mam nadieje ze tak bedie
Tylko ze mna jest problem bo jak nie widze szybko efektow to sie poddaje :{ nie chce chudnac 10 kilo przez 3 miesiace tylko miesiac :]

a kto by tak nie chciał

Ale wiesz jak z tymi dietami cud, szybko chudniesz szybko tyjesz. JA byłam na diecie kopenhadzkiej w 13 dni schudłam 6 kg. , ale co z tego jak kilgramy wróciły mi po 2 kolejnych tyg. i to z nadwyżką i nie dlatego, że zaczęłam się opychac , dalej byłam na diecie jednak nie tak rygorystycznej. Dlatego zdecydowałam sie na przestrzeganie diety 1000 kal.i wierze ze tym razem jak schudnę to na stałe

Trzymam kciuki rówież za Ciebię.

Niu_Nia113,
mamy podobny problem. Ja rowniez jak tylko nie widze szybkich efektow to sie latwo zniechecam. Zaczynalam od 87 kg. Waga spadla na poczatku lipca do 69, ale teraz znowu wrocila i jest prawie 73. Trzymam za ciebie kciuki. Zaczynam od jutra, znowu i to nie sa puste slowa. Bede do ciebie zagladac i ty tez czasem zerknij na moj watek. Pozdrawiam.

ja na kopenhadzkiej schudlam 3 kilo, ale nie czulam ze sie glodze - bo jesc wiele nie musze - tylko obzarsto mnie gubi ;((((( tak jak dzis kawalek pizzy - ale wczesniej tylko 400 kcal i nic pozatym to nie bedzie tak tragicznie mam nadzieje ;0)

kkaawwaa a wzrosciku ile masz? widze ze mamy takie sama zalozenia
Trzeba sie wspierac

Witam Cię Niu Nia113 i pozostale laseczki
od 28 lipca czytam forum i postanowilam ze tym razem bedzie finisz na 55 kilosku, nie ma to tamto, bedzie i koniec. Caly czas w ciagu dnia mysle co tam u was dziewczynki, jak wam leci odchudzanie i dzieki temu wogole nie chce mi sie jesc. Caly czas cwicze 8 minutowki i rowerek stacjonarny. Rano zaczne juz trzeci dzien Nie moge sie juz doczekac kolejnych cwiczen, a najbardziej to nie moge sie doczekac tych dwoch piatek na wadze hehe :P Trzymajcie za mnie kciuki :P
Ja za was trzymam caly czas, jestescie dla mnie inspiracja.Te fotki przed i po sa boskie.
Pozdrawiam was serdecznie :P :P :P
p.s. 171cm, 70kg, 26lat

kawałaek pizzy cie nie zgubi
ale w pierwszych tygodniach diety lepiej z niej zrezygnować bo powoduje zwiekszenie apetytu, gdzies przeczytałam i sprawdziałam na sobie

Ja mam cos okolo 166 - 167 cm wzrostu, wiec bedzie mi troche trudniej niz tobie, ale dzis zaczynam i nie ma zadnych wymowek.