-
no to do dzieła
naucz sie liczy kalorie i dobijaj do 1000
to ważne
nie zrażaj sie
chodź z nami do przodu
buziaki
-
Hej hej.
I jak Ci idzie trzymanie tysiąca? Mam nadzieję, że jakoś sobie radzisz
Faktycznie, jak się tak człowiek przyzwyczai po początkowym kłopotach, to wydaje się, że w tym tysiącu można naprawdę mnóstwo jedzenia zmieścić i wydaje się tak dużo - ale prawda taka, że to wszystko to przecież jedzenie bardzo niskokaloryczne, tylko to my się do niego przyzwyczajamy.. a ja tam doskonale zdaję sobie sprawę i odczuwam to, że wcale nie mogę jeść wszystkiego.. No ale da się wytrzymać.
Trzymam kciuki za Ciebie!
C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
Witam Zaglądam sobie nieśmiało i z niecierpliwością oczekuje pierwszego ukatrupionego kilogramka. Uściski!
-
Ważenie w ten poniedziałek co będzie ale troszkę sie boję: Nie wiem, czy cos udało mi sie zgubić
-
A tam.. jak ładnie dietowałaś i nie poddawałaś się żadnym namowom ze strony głodnego brzuszka czy też raczej krzyczącego jedzeniowego nawyku, to efekty jakieś powinny się pojawić
Tymczasem, do poniedziałku jeszcze trochę czasu jest, więc dietuj dzielnie i uwierz w to, że efekty będą!
Pozdrawiam, C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki