-
długa droga przede mna....ale dam rade;)
Hej Dziewczyny! Od dziś zaczynam się odchudzać, zreszta powinnam to zrobić już dawno. Mam nadzieje ze choć troszkę bedziecie mnie wspierac
Jestem Ilona, mam 22 lata i sporo niepotrzebnego balastu. Musze sie pozbyć zbednych kilogramów nie tyle ze względów estetycznych(choć oczywiście też) co dla zdrowia!
Juz nie mogę na siebie patrzeć, waze 93 kg. I do tego ten brzuch, dosłownie jakbym była w ciązy,cos strasznego. 2.5 roku temu wazyłam 61 kg- a ta nadwaga to efekt zajadania problemów.
Ale teraz koniec z tym, przechodze na diete 1000 kcal + dużo ruchu.
Wierze ze mi się uda!
Obecna waga: 93 kg
Waga wymarzona: 56
-
Gratuluję podjętej decyzji! Ja jestem na 1000 kcal od dwóch tygodni. Metę mamy podobną tylko start trochę inny. Trzymam kciuki
-
Hej Talamanca! Czy na poczatku było Ci łatwo jesc tylko 1000 kcal? Jak szybko sie przyzwyczaiłas? Moze udzieliłabyś mi kilku rad, jakby tu przetrwac pierwsze dni.
A jak u Ciebie z ćwiczeniami?
Pozdrawiam
-
Witaj na forum
Gratuluję podjęcia dobrej decyzji i przede wszystkim - otwartego przyznania się przed sobą (i przed nami), skąd ten problem się wziął i że w ogóle ów istnieje.
Dieta 1000kcal to moim zdaniem bardzo dobry początek, sama też tak zaczynałam. Pierwsze dni są trudne, żołądek przyzwyczajony do wielkich porcji protestuje przeciw takiemu traktowaniu - ale jeśli je wytrzymasz, to potem jest o wiele łatwiej, aż w końcu przychodzą nawet takie dni, że ciężko do tego tysiąca dobić. A sposób na to żeby wytrzymać? Dużo wody, spacery kiedy bardzo ssie, zajęcie się czymś bardzo absorbującym - wtedy odciągasz myśli i jedzenie przestaje tak kusić.
No i widzę, że cel mamy identyczny Musi nam się udać, ot co!
Jeśli masz jakieś pytania, potrzebujesz porady w konkretnej kwestii, pytaj śmiało - dziewczyny na forum są bardzo doświadczone i chętne do pomocy
Trzymam kciuki za Twoje dietowanie!
Pozdrawiam, C.
A do mnie
TĘDY - walczę od nowa.
-
witaj Ilka
Widzę, że też dopiero zaczynasz, to prawie tak jak ja, bo zaczęłam, dopiero we wtorek. Mam nadzieje, że łatwo będzie Ci sżło dietkowanie i niedługo będziesz nam opisywac swoje sukcesy Pizdrawiam gorąco
-
U mnie poszło nawet bez przeszkód. Rozłożyłam sobie tak posiłki żeby nie dopadał mnie głód, w liczeniu kalorii pomaga mi tutejsze liczydło Zauważyłam u siebie, że po niektórych owocach już po 15 minutach chce mi się jeść -i te niestety muszę odłożyć - to wiśnie/moje ukochane i jabłka. Gdy czuję, że w żołądku mogą zacząć się wiry żuję natkę pietruszki, obrabiam zębami straszliwie palącą rzodkiewkę albo sięgam po starą, twardą marchew. Piję jeszcze herbatki SLIM FIGURA one też mnie zaspokajają między posiłkami - szczególnie jeśli piję je gorące. Na początku picia tych herbatek odwiedzałam nieco częściej wiadomą część mieszkania, a po 3 dniaach wszystko uregulowało się tak jak już dawno nie miałam. Nie ważę się do poniedziałku bo tak postanowiłam ale widzę, że bluzki które dwa tygodnie temu były nieco opięte tu i tam teraz są luźne, no i brzuszysko a'la 7 miesiąc ciąży zmniejszyło się o dość sporą część. Jestem zadowolona, że wreszcie się zdecydowałam czego i tobie gorąco życzę.
-
witaj, cieszy mnie, że podjęłaś decyzje o odchudzaniu, mam nadzieję, że będzie zdrowo, sportowo i optymistycznie. no i powiem, że nie mozna zaczynac się odchudzac z nienawiści do siebie, swojego wyglądu czy wagi, musisz zaakceptować siebie, pokochać, a potem zacząć się zmieniać. ja próbowałam wiele razy - ale nic z tego, dopiero teraz mam więcej luzu do siebie i nie zadręczam się jesli zjem za dużo ,a czasami i prawdziwy napad się zdarzy
zaczynałam z tej samej wagi co ty - więc rozumiem cię i gratuluję 2 kg
-
Dziekuje za wszystkie rady Zamierzam tę dietę przeprowadzić z głowa, bo nie chce efektu jo-jo. Probowałam juz wielu diet, najgorsze co zrobiłam to była głodówka i w efekcie kolejne kilogramy. Doszłam do wniosku ze nie mozna spodziewac sie trwałych efektów bo tak drastycznnej diecie, chociaż łudziłam sie ze tak własnie bedzie.
Wierze ze to bedzie moja ostatnia dieta, ze wreszcie dam rade, starczy mi silnej woli i samozaparcia
Dzisiejszy dzionek minął spokojnie, nawet nie kusiło mnie aby zjesc cos nadprogramowo!
Dziewczyny damy rade Spełnimy swoje marzenie i osiagniemy upragniony wygląd :P
Pozdrawiam goraco :P
-
No i?
Ja mam jutro ważenie po dwóch tygodniach diety Mam nadzieje, że chociaż 2 kg zrzuciłam. Napisz jak tobie idzie!!
-
Hej Talamanca! No i ...trzymam się dietki, myślałam że bedzię dużo gorzej, a jest naprawde dobrze, nawet nie brakuje mi chlebka, makaronu czy czekolady.
Narazie nie będę sie ważyła, bo to troszkę za wcześnie, dopiero za tydzień. Mimo że to dopiero mój trzeci dzień dietkowania, to ciuszki są już troszkę luźniejsze i to mnie bardzo cieszy
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki