-
Helloouułłł :lol: :lol: :lol:
Ajajaj, zarobiona dzisiaj jestem, wpadam więc tylko na chwileczkę życzyć wspaniałego dnia!!!
A kuskus też bardzo lubię, robię go z czerwoną fasolą, ogórkiem kiszonym, tuńczykiem właśnie - pycha!!! :D
Twoja @ waży bardzo malutko ... albo Korni, to Ty ważysz już znowu mniej a @ na przykład 1 kg :lol: :lol:
-
butterku: hehehe, ja mam taką prace że nikt za mnie tego nie zrobi...więc wolę zaraz...a potem jak się zejdą, to i tak będzie zadzwoń tam, zrób to...nie martw się coś sobie na potem zostawiłam :wink: swoją droga fajna taka perspektywa jakby się nic nie działo...choć co ja bym wtedy szefostwu powiedziała?? :wink: co do przypraw, to ja tylko lekko pieprzę i solę :wink: aaa i kuskus lepszy jak jest sypki, bo mi się wczoraj wody przelało i się brejka zrobiła, ale i tak było dobre :wink: aaa, mnie możesz męczyć sobę :wink:
kasiacz: no właśnie chciałam tą twoją sałatkę zrobić, ale zapomniałam przepisu...i zrobiłam po staremu, ale twoją zrobię na pewno...bo ta twoja to też może być z makaronem nie? :wink: co do wagi @ to niech waży 1kg, nawet więcej, będzie milej 8)
pracuj dzielnie :wink:
*******************
a ja po jabłkach, przeżyłam jakoś ssanie po nich, teraz herbatka a za pół godninki bananek, chyba przetrwam jakoś tą pracę :wink: myślałam że będę wcześniej głodna....
...aaa, jak zwykle jak nie ma szefostwa to jest telefoniada, a ja jeszcze nie zrobiłam tego co miałam zrobić z samego rana...zaraz do tego przysiądę...a potem znów pobuszuję na forum 8)
-
No wiem, wiem, za mnie tez nikt nie zrobi, wlasnie mi sie robota nawarstwia... ale tu jest tak fajnie!
Moze sie przekwalifikowac? jest jakas robota co za siedzenie w necie placa? :roll:
-
butterku, może postróżujemy :wink: my i komp caałą noc 8) :lol: :lol: :lol:
-
szefostwo dzwoniło że będzie za godznię, czyli będą do dwóch godzin, hehehe a mieli być w południe... :wink:
dobra, wracam do rostrzygania tego rannego problemu... 8)
-
hejka... :)
miłego dnia :)
-
Stroz, powiadasz? :roll: trzeba by to przemyslec, tylko jakos tak podswiadomie mnie wieksze ambicje mecza :wink:
-
butterku: to może kierownik stróż, lub dyrektor stróż :wink: :lol: :lol: :lol: np jakiegoś wielkiego gmachu :wink:
sinoope: dzięki za odwiedzinki :wink:
*************
szefostwo przyjechało o 14:30... zdałam meldunek... i czekam na fajrant :wink: 8)
miłego popołudnia
-
No nie wiem... w nocy to ja lubie przy mezusiu lezec a nie pracowac... :wink: Moze wymyslimy jeszcze jakies inne zajecie? Moze prezes firmy internetowej? O!
-
Hej-hej :D Ja tam mogę być stróżem na necie. Korni wie, że na nic innego się nie nadaję jeśli o kompa chodzi. Oczywiście stróżem na diecie, bo inaczej będę jeść. Przyjmujecie mnie :?:
Tak czytam że jakieś dobre rzeczy przygotowujecie sobie do jedzenia. Moja dieta jest bardzo monotonna, chyba. Muszę też coś posałatkować.
Pozdrawiam :lol: :lol: :lol:
-
wiec odnosnie pneumokoki to niestety paskudne bakcyle tj bakterie proponuje strone www.pneumokoki.pl tam jest wsio a ja musiałam szczepic bo tak chorowitego dziecka to lekarka dawno nie widziala a to ze sie adas sie uodpornil to ponoc byl nieszczesliwy zbieg okolicznosci a zaszczepilam bo kasia miala płonice czyli szkarlatyne(dasz wiare?)w maju a poszedł do tego samego przedszkola co ona chodzila,.......................milego wieczorku a moze nocy sylwia....
ps fakt @ twoja malo wazy moja wazy 0.7kg
-
bry:)
wczoraj oddałam się w ramiona morfeusza i utulona zasnęłam snem sprawiedliwego.... :wink: innymi słowy zasłużyłam na smaczne spanko i znów mi się różne rzeczy śniły, więc moja teoria potrzymana, mój mózg jak nie wydatkuje energii na trawienie to się po prostu nudzi i wymyśla dziwne rzeczy :wink:
dziś mi się śnił Danik, że mieszkał w domu obok moich rodziców i szłam z koleżanką a na Daniczka podwórku talerz a na nim naleśniki z serem, wchodzę do swojej bramy a tam przy moim płocie talerz dla mnie i z naleśnikami i z musem jabłkowym i jakimiś takimi śmiesznymi kruchymi czekoladowymi ciasteczkami :wink: Danik pomachała mi przez okno i życzyła smacznego :lol:
a sen był sprawiedliwego, bo:
w domu zjadłam 1 plaster pieczonej bez tłuszczu mortadeli drobiowej, dwa małe kartofelki i dwie łychy surówek, 1 kromkę chleba razowego z plastrem wędliny bez masła i tyle :wink:
i była GODZINA ROWERKU pełna, i siedzenie nie bolało :wink:
i było 100 brzusków i trochę rozciągania nóg
i było balsamowanie z olejkiem grapefruitowym...uwielbiam...
....całość niestety lekko zburzył kaszel i katar małej, którą musiałam położyć na wyższej poduszce, bo ledwo oddychała, ale jakoś dałyśmy sobie radę, lekarka u której wczoraj byłyśmy stwierdziła że jest przeziębiona i oskrzela czyste, i mam ją dalej leczyć jak leczę, czyli syropek i witaminki i ta szczepionka....hm...zobaczymy :wink:
...no i dziś się ważyłam...chyba będę to robić codziennie dla większej kontroli i motywacji...było 97,2 dwa razy i raz 97,3 więc przyjmujemy 97,3...czyli mimo trwania @ jest już 0,2 poniżej wagi poniedziałkowej :wink: :D :D :D
aaa, plan na dziś:
rano woda z cytryną...pamiętałam :wink:
6:00 dwie kromki razowca z wędliną bez masła
9:00 dwa małe jabłka
12:00 10 śliwek
15:00 dwa małe jabłka
17:00 wątróbka wieprzowa ala D. , kapusta kiszona, dwa kartofelki małe :wink:
*****************
sylwia: dzięki zaraz na tą stronę wejdę i poczytam i pomyślę przede wszystkim...hm...madzia choruje często ale nie mocno, tzn głównie kończy się na gardle i nie zawsze są antybiotyki, ale kurcze i tak przesada, zeby od ponad miesiąca miała katar i kaszel!!!
minusik2: wstawię się za tobą u butterka i myślę że twoja kandydatura na stróża przejdsie jednogłośnie :wink: :lol: :lol: :lol: a co do dietki, to nic na siłę, ale jak masz ochotę na urozmaicenia to eksperymentuj :wink:
butterek: mężów możemy wziąć na naszych osobistych asystentów :wink: za firmą informatyczną jestem jak najbardziej 8) minusik zgłosiła się na stóża :wink: myślę że jest bardzo zmotywowanym kandydatem :lol: :lol: :lol:
*******************
chwila u was, a potem work work work...a potem znów do was :wink:
-
witam przyszłam zobaczyc co u ciebie a tu tak wesoło az miło czytac pościki.
Jestes czadowa ja mam dziwne sny ale nalesniki mi sie jeszcze nie śniły. :D :D :D
-
Ja właśnie teraz idę się oddać w ramiona Morfeusza ;)
jestem zmęczona jak pies.. od kilku dni w pracy walczy z nami dzielnie menadzer sklepu.. a ten jest upierdliwy i trzyma nas wszystkich jak na smyczy. Przy nim cały czas się czuję jakbym była pod ścisłym nadzorem.. no i tradycyjnie nie wiem co odpowiadać na pytania 'how it's going?' zadawnanym po kilka razy na noc.
O niczym innym nie marzę jak o ciepłym łóżeczku :) Dobranoc..erh.. miłego dnia ;)
-
Dzień dobereczek :D :P w piąteczek :lol: :lol:
Oj coś czuję, że jak @ się skończy, to nowy, piękny suwaczek się u Ciebie Korni pojawi :wink:
Będzie się działo :lol:
Ja dzisiejszą nocą jestem strasznie zmęczona, właśnie przez sny: dzisiaj były to bardzo krótkie sekwencje, jak kadr filmowy, i każda scenka była o czym innym.
Obudziłam się tak zmęczona, że boli mnie trochę głowa a boli mnie bardzo rzadko.
Opowiadać nie będę, bo trwałoby to z godzinę :lol: :lol:
Miłego piąteczku!!! :D :P
-
zimno mi w stopy i to potwornie :shock:
wczoraj mierzyłam małej temp i wyszło jej 36,1 dla sprawdzenia zmeirzyłam sobie i zobaczyłam 37 :?
***************
kasiu: to ty śniż etiudy a ja cełe pełnometrażówki :wink: oj oficjalna zmiana tickerka w poniedziałek...zobaczymy :wink:
halawaya: dobrej nocki i słodkich snów...a menadżera...wal :evil:
xenusia: dzięki za dobre słowa...i polecam naleśniki w śnie w realu jedynie ze szpinakiem :wink:
-
Korni trzymam kciuki za weekend.......................
A gdzie Ty planujesz się przeprowadzić się z tego pięknego Chorzowa ?
Miłego weekendu i oby suwaczek był coraz ładniejszy
-
Swoja temperatura się nie przejmuj jak masz akurat @ to jest to normalne - prawie 80% kobiet w czasie @ ma stan podgorączkowy. Ta - temat snu to temat rzeka, ja niekiedy po obudzeniu się zastanawiam czy mi się to sniło czy naprawdę zdarzyło.....
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 18.09.2006 – 107 kg – BMI 39,78
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
-
Korni, otwieramy jakas firme, obojetnie co, bo wlasnie szef mnie wkurzyl :twisted: :twisted: :twisted: jak mu te wspaniale nowatorskie pomysly nie przejda to naprawde zaczne szukac nowej pracy :twisted: :twisted: :twisted:
Z drugiej strony wiem, ze musze sie jeszcze troszke pomeczyc bo inaczej nie dostane kredytu na dom jak teraz zmienie prace! :twisted: :twisted: :twisted:
Mnie tez sie cos milego snilo ale nie pamietam co - bylo mile na pewno bo sie obudzilam w dobrym humorze :lol:
-
A ja w czoraj w pacy soptkalam kolezanke z liceum i co mi sie w nocy snilo... Zjazd klasowy, na który moja najlepsza kolezanka ze szkolnej ławy przyszła jakas piana czy naćpana w kazdym razie nikt z nia nie chciał gadac :shock: :shock: :shock:
Natknelo mnie Twoje meny i sama dzis do pracy zrobilam sobie salatke z Kus-kusem, kurczakiem i papryką - dobre i sycące :D
-
oki, koniec męczacego dnia...za niedługo tzn za jakieś 1,5h do domu...ale już nie będę u siebie nic pisać, może coś poczytam jak znajdę chwilkę...
...ufff...
******************
forma: hehehe, ty chyba tej koleżanki nie lubiłaś skoro była ululana na tej imprezie :wink:
a sałatka smaczna??
butterku: ja też niestety w pracy robię rachunek zysków i strat...udało mi się znaleźć (tzn mnie znaleziono:) ) firmę bezstresową tzn bezstresową z powodów rodzinnych i humorzastych...więc jestem...no cóż...damy radę :wink:
takijka: pocieszyłaś mnie z tą temp...ale i tak rutinoscorbin wezmę:) ja też tak mam na spaniu...czasem np ściągam na spaniu kolczyki :wink: a potem ich szukam i przypominam sobie że mi to się śniło :lol:
asia: trzymaj mocno :wink:
*******************
MIŁEGO WEEKENDU
-
Korni, miłego, spokojnego, uśmiechniętego weekendu!!!
-
ŻYCZĘ SPOKOJNEGO WEEKENDU ,MIŁEGO SPĘDZENIA GO W GRONIE RODZINY I NABRANIU NOWYCH SIŁ DO DALSZEGO DIETKOWANIA.
MYŚLAŁAM ŻE JESIEŃ BĘDZIE LEPSZYM OKRESEM DO ZMAGANIA SIĘ Z DIETKĄ, A TU DUŻO NIESPODZIANEK.
BUZIACZKI.http://www.gifownia.info/gif/zwierzeta/gady/1.gif
-
Ja rowniez zycze ci milego weekendu ,zebys duzo sobie odpoczela i jak najwiecej milych snow miala takich np o Daniczku :wink: :D
-
Miłego weekendu życzą ludzie pracy
Przede mną jeszcze dwie nocki :/ muszę zastąpić kolegę, który sobie urlopuje
Dziś jest piątek 13-tego, ale tylko do północy.. więc chyba będzie dobrze.
Ubyło mi 1 kg.. heheh wiem, że miałam na wage jeszcze nie wchodzić.. ale jakoś mnie skusiło.
-
No co Wy dziewczyny z tymi snami :roll:
Chyba nie macie co robić w nocy. Mnie się ze sto lat nic nie śniło. Ledwo się wyciągną i zamknę oczka, to już budzik dzwoni. Koszmar. Chyba mam bardzo ubogie życie nocne...
Dzięki Korni za protekcję w sprawie pracy. Mam nadzieję że nikt nie patrzy i nas nie zamkną.
Powodzenia w weekendowym odchudzaniu :!: :P :D
-
-
hej Korni :* Co tam u CIebie? :D Milego i udanego weekendu :D
-
Korni chyba potrzebuję z 2 godziny, żeby nadrobić twój wątek:-) Narazie zrobiłam to tak pobieżnie i widzę, że dietka w 100%:-) Odzyskałaś powera:-)
Chicałabym też odzykac motywację...muszę tu częściej wchodzić może mi się udzieli:-)
Miłego weekendu!
http://img227.imageshack.us/img227/6...owieniaox1.png
-
-
Korni, alez sie usmialam z tego snu!!! :lol: O czym Ty myslisz przed pojsciem do lozka?? :wink: Reszte zaleglosci nadrobie pozniej bo juz zasypaim nad kompem. Milej nocy a jutro milej niedzielki!!! :D :D :D
http://imagecache2.allposters.com/im...D/CB066352.jpg
-
-
Zaleglosci nadrobione i teraz czekam juz tylko na Ciebie. :D Mnie niestety przez najblizszy tydzien bedzie malo na forum bo tutaj w Danii jest tydzien wolnego, wiec siedzimy z Danielkiem w domu. A przy nim nie bedzie mi latwo wejsc na forum. Bede sie jednak starala. :D Zycze Ci Korni i Twojej rodzince milej niedzieli!!! :D :D :D
-
:D PODSYLAM BUZIAKI :D POWOLI KONCZA SIE IMPREZY I BEDE MIALA WIECERJ CZASU NA POGADUCHY :D
http://imagecache2.allposters.com/im...LX/TCH6153.jpg
-
Witaj Korni :)
wiesz co zacznę nie od spraw dietkowych, ale od tego, ze ja nie wiem nawet jak Ty masz na imię... :shock: 8) zdradź mi prosze... :D
No a teraz powrót do tematu własciwego - jak tam minąl weekned? grzecznie i dietkowo? 8) oby tak, bo jak nie będą baty :wink:
u mnie tak sobie, tzn. cały tydzień był bylejaki, choć bez szaleństwo... po prostu szykowanie W. do wyjazdu zajmowało cały czas.. no ale jak juz pojechał to mogłam się bardziej starac hehe.. szczególnie dziś, gdzie Rodzice mi wręcz do ust podsuwali jedzenie.. czym wkurzyli mnie mocno i skończyło się prawie na kłótni.. a jedzenia i tak za duzo było.. :oops: jutro zaczynam dietkę SB.. 2 tygodnie choć, byle poskromić głód na węglowodany... trzymaj kciuki :)
a ja trzymam za Twoją dietkę :D fajnie, ze się trzymasz a waga spada :) oby tak dalej!! :) widze, ze przeniesienie na XXL wyszło Ci naprwadę na dobre :)
pozdrawiam Cię gorąco i czekam na jutrzejszy wpisik :) buziaczki :D miłego nowego tygodnia :)
ps. masz bardzo ciekawe sny...
-
Bry :)
nooooo, podoba wam się mój nowy suwaczek :wink: :D :D :D
jestem w nieziemskim szoku 8)
wczoraj zjadłam rano: 3 małe drobiowe parówki, kromka chleba zwykłego z margaryną, kilka kulek winogron, ziemniaczki dwie łyżki, kotlet schabowy pieczony, ale ze zdjętą panierką, buraczki, kawał ciacha śliwokowego, kawał ciacha sernika, 1 gotowaną śląską.
Poszłam spać szczęśliwa i najedzona...
...i wchodzę u rodziców na wagę...a tam 95,1, potem 95,3...a że w sobotę było 95,8 na swojej wadze (też elektronicznej) to zrobiłam 95,5 :wink:
jem wszystko tylko mniej i to bez specjalnych ograniczeń i jest gitalnie:)
aaa...jestem u rodziców, bo mała jest chora (ja zresztą też się pochorowałam) i nie chciałam jej puścić do przedszkola więc pojechałyśmy wczoraj tam...mam trochę dalej do pracy, (z jakieś 20km;/) ale co tam, mała jest po opieką babci :wink:
madzia ma kaszel i katar, tak ze od 0:25 do 2:00 w nocy non stop kaszlała...a ja chrypię, łep mi pęka i gardło boli :twisted:
co do ćwiczeń to były tylko w piątek, D. mnie wyrzucił z rowerka po 35 minutach, bo stwierdził ze on musi coś tam zrobić i mam zająć się małą, no to przeniosłyśmy się na dywan i chyba z dobre pół godziny ćwiczyłyśmy :wink:
w sobotę zdychałam w łóżku 8)
w niedzielę u rodziców 8)
aaa, no tak, w sobotę rano byłam na spotkaniu z czy ;) jest świetna, figurkę ma niczego sobie i wygląda tak jak ja na mecie :wink: pozaczynałyśmy chyba ze sto tematów i mam nadzieję że skończymy je :wink: okazało się że mieszka całkiem blisko mnie i chodzi na ten sam plac zabaw z małą :D
plan na dziś:
rano woda z cytryną
6:00 musli z mlekiem 0,5% (D. mi kupił :wink: )
9:00 dwa jabłka
12:00 serek wiejski
15:00 jabłko, jogurt truskawkowy
17:00 filet z kurczaka gotowany, korniszonki
i mam jeszcze jedno jabłko w zapasie, bo po pracy jade do siebie, pozbieram parę rzeczy i jedziemy na zakupy...bo będziemy podwieszać sufity :wink: wielki remont w środę 8)
************************
anikasek: kornelia jestem :wink: a weekend był udany, jak najbardziej 8) co do twoich zmagań to jestem na bieżąco i faktycznie miałaś burzliwy tydzień...teraz powinno być lepiej nie :?: :wink: :D
psotka: no mam nadzieję :wink: dziś poniedziałek...ja o lekarzu pamiętam 8)
Daniczku: hehehe, ja jak idę spać myślę tylko o tym zeby mała szybko usnęła :wink: więc nie wiem skąd te sny :D a co do forum i wolnego, będę do ciebie i tak zaglądać :wink:
katsonik: śliczne te twoje zdjęcia :D
hiii: pozdrawiam cieplutko :D nie martw się, zobaczysz, wszystko się jakoś ułoży i z dietką też :D
najmaluszku: ty też odzyskasz, zobaczysz :wink: a motywacją chętnie się podzielę :wink:
niusia: dzięki za odwiedzinki :D szczegóły powyżej :wink:
sinoope: dzięki:***
minusik: hehe, a za co by nas mieli zamykać :shock: :lol: :lol: :lol: a co do spania, to dziś też spałam dosyć nerwowo...tzn budziła mnie mała, a potem pilnowałam budzika :twisted: eh, nie lubię jak ona i ja jesteśmy chore i nie jestem we własnym łóżku :evil:
halawaya: gratuluję tego zgubionego kiloska :wink: zacznij się cieszyć z najmniejszego ubytku a zobaczysz ile to przynosi radości :D
kasiacz: nowy tydzień czas zacząć, ciekawe jak się u ciebie zaczyna :wink:
*********************
trochę pracki i idę do was :wink:
-
Suwaczek rzeczywiście ładny i zazdroszczę spotkania z Czy
-
Witaj przyszłam sie przywitac z samego poniedziałku i patrzę atwoj suwak mknie jak szalony.
świetnie się trzymasz ja trzymam kciuki za ciebie i w wolnych chwilach ędę wpadała do ciebie.
-
Witaj pozdrawiam cie bardzo serdecznie i dietkowego dnia zycze
-
Korni, helloouułłłł :lol: :lol: :lol:
PIĘKNISTY MASZ SUWACZEK!!!!!!!!!
GRATULUJĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Współczuję jedynie choróbska u Madziulka i u Ciebie, niestety sezon na przeziębienia chyba się już zaczął :(
ZDRÓWKA ŻYCZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Mam strasznie dużo pracy, więc niestety będzie mnie na forum mało.
Miłego dnia!!!