Wątek: OSTATNI DZWONEK !!!!- start 156kg !!!!!!! to nie żart!!!!

Xenusiu, mam nadzieje ze przetrwasz dzisiejszy dzien bez stresow i ich zajadania! Rozumiem Cie doskonale bo i ja tak reagowalam na stres jeszcze do niedawna, teraz staram sie nad soba panowac i na razie to ja wygrywam w tej walce.

Co do owlosienia to i mnie straszy wasik, ktory likwiduje kremem do depilacji oraz wloski na brodzie - na szczescie pojedyncze, z ktorymi rozprawiam sie depilatorem ze specjalna koncowka do twarzy - i to wcale nie jest bolesne!

Wg moich wiadomości, problemy z owłosieniem powinny być coraz mniejsze wraz z utratą wagi. U mnie co prawda jest trochę inaczej, bo ja mam problemy hormonalne. W kazdym razie ten problem owłosienia i mi spędza sen z powiek, ale nie powinnam narzekać, bo wiem, że dziewczyny z tą moją przypadłością mają o wiele gorzej. Więc muszę, po prostu muszę schudnąć, choćby po to, żeby poprawić sobie wyniki.
Xenusia jak tam DC? Trzymasz się? Nie znikaj już, kochana, nie tędy droga. Buziak!

Xenusia, nudziło mi się dzisiaj i szukałam Cię na gg, które podałaś, żeby pogadać. A tam lipa! Jak dzisiaj, mniejszy stres? Pozdrowionka :P

Ja jak startowałam ze swoją wagą (ponad 80kg.) to moja mama zrobiła mi wstyd i zapytała się moją lekarkę co z nadmiernym owłosieniem (miałam nogi jak małpa- a mam ciemne włosy), no i lekarka powiedziała, że jak schudne to minie i faktycznie teraz nawet jak się nie gole przez pare dłuższych dni to nie ma takiej masakry jak kiedyś, chociaż wcześniej to się wcale nie goliłam bo po co, chłopaka nie miałam, spodnie nosiłam tylko długie .

Liqier- czytałam o Twoim dziecku, co ma problemy z wypróżnianiem, ja od zawsze tak miałam, czasami przerwa trwała nawet tydzień (aż strach pomyśleć ), zresztą do tej pory to mam, chociaż odżywiam się zdrowo, zero fast foodów itp. chociaż widze poprawę jak zaczęłam jeść warzywa. Bo otręby itp. cuda na mnie nie działają, wiem, że dzieci nie lubią warzyw (ja zresztą też nie lubiłam), ale możesz trochę ich przemycić, ważne niestety jest to, żeby były surowe , no niestety, coś musisz pokombinować, bo to na prawde nie jest zdrowe .

Xenusia- zapisałam sobie Twój nr. GG- mam nadzieję, że mogę się podłączyć??

Liqier nie ma lipy nadano mnie znalazła


Boże wytrwałam pierwszy dzień na mieszanej uff zjadłam pomidora i kawałek kurczaka i wypiłam kawe z 1 łyż cukru



zobaczymy co bedzie jutro chyba wciągnę kalafiora

No widzisz! Pierwsze koty za płoty!

Xenusia, nie lipa, że Cię nie znalazłam, tylko Cię nie było Buziaczki

Boże po wypiciu tylu litrów wody wczorajszego dnia całą noc chodziłam do łazienki koszmar i znowu zaczynam dzień od kawy i forum

Wczoraj sprzatałam i spacerowałą no rewelka no i późnym wieczorkiem też trochę kal mniej

Dzisiaj też wyruszam na spacerki ale czeka mnie prasowanie staram się robić wszystko byle nie myśleć o jedzeniu a w chwilach słabości siadam na forum dzisiaj postanowiłam zrobic sobie trochę zdjęć żeby mieć co wklejac jak dorosne do tego

Chyba dzisiaj wpadniemy do frycza żeby Wikcie podcieli włoski więc dzień ma zaplanowany fajowo oby wszystko szło zgodnie z planem:

Liqier no to się dogadałyśmy:

Klubowiczki megałyd gdzie wy jesteście???????

Kończe swoje wypociny i idę czytac inne wąteczki.

Witam. Ja jestem tu, moje łydki, kiedy ostatnio sprawdzałam, też tu są. Siedzę z kawą Dzisiaj mam inaugurację na Wydziale. Aaa w co się ubrać, w co się ubrać, jakie buty, jaką spódnicę?? Same problemy, a jak ich nie ma, to ja je sobie stworzę!

[img][link widoczny dla zalogowanych Użytkowników][/img]

motywacyjne zdjęcie nr1