-
Też wydaje mi się, że to musi być złudzenie z tym brzuszkiem Xenuś. Nie ma mocnych. Pozdrawiam słonecznie
ETAP I

-
Jezzzuuuuu jestem po 1.5 godzinnym spacerku i prawie cały czas ganiała Wktę i teraz kupiłam sobie kisc winogron i zasiadłąm do kompa no ale jeszcze zaliczyłam apteke po no-spę
bo brzuch mi chyba rzdisiaj juz odpadnie.
powiedzcie mi kochane czym sie kierowac wybierając przedszkole?
-
Xenusiu - brzuch Ci "rośnie" bo dostarczasz mu energii w warzywach i dużo błonnika. A nie czystego cukru...
Niedługo zmaleje, nie płacz.... ;o)
-
Xenusia jak ja bym chciała tak sobie pospacerować
ale niestety dziś do 17:00 siedze i plaszcze tyłek w pracy
co do wyboru przedszkola to nie mam pojęcia czym się kierować
a winogronka .... mmm.... pychotka
tylko pamiętaj nie w nadmiarze
Pozdrowionka
-
Hmmm, ja odkad zaczelam diete mam problemy z chodzeniem do kibleka. To jest dziwne bo blonnika zre wiecej niz w calym moim dotychczasowym zyciu
. Moze jakos sie to unormuje, mam taka nadzieje.
Aniu mam nadzieje, ze czujesz sie dobrze, a dzidzia rosnie jak na drozdzach. Niestety przy wyborze przedszkola Ci nie pomoge bo sie nie znam 
pozdrawiam serdecznie
-
Xenusia
,musiałam zerknąć,co u ciebie słychać.
Jak byłam w ciąży z chlopakami,to nie cierpiałam zapachu mięsa,zupy mięsnej,było mi nie dobrze i nawet nie jadłam mięsa,albo sporadycznie.U dziewczyn wprost odwrotnie
Trzymaj się,słoneczko,jedz regularnie,żeby cię nie dopadł straszny i niepohamowany głód.
-
Dzisiaj wstałam z humorem pod psem
Wczoraj poźnym wiczorem byłam w IKEI zobaczy łóżka dla Wikty i zgadnijcie co zobaczyłam na dzień dobry hmmmm OZDOBY ŚWIĄTECZNE :P :P :P
Całe wejscie do sklepu było w ozdobach a ja tak nienawidzę świąt od jakiegoś czasu ze szkoda gadac i chyba to jest częsciowo powód mojego nastroju.
Oczywiście nic nie znalazłam dla Niej do spania no ale trudno będę szukała dalej
-
Licze na to, że chumorek sie jednak poprawi.
A co do tych świąt to myśle, że święta lubisz tylko tego jedzonka przy nich nie
-
Xenusia - jakos tak mi się smutno zrobiło jak napisałaś , że nienawidzisz świąt.Pewnie masz swoje powody aby tak myśleć. Ja cały czas pamiętam jaki to był "zaczarowany czas" dla mnie jako dziecka. Do dizisaj robi mi się ciepło na sercu. Sama też staram sie stworzyc takie święta mojemu dziecku. Może nastawisz się właśnie na to aby stworzyc je dla dziecka? Może wtedy będzie Ci łatwiej? Pozdrawiam gorąco!
-
No właśnie też mnie ten fragment o świętach zaintrygował. Dlaczego ich nie lubisz? Czy z powodu otaczającej je komercji i faktu, że te ozdoby w sklepach faktycznie pojawiają się za wcześnie i trudno już od października przed tą wszechobecnościa świąt uciec?
Uściski i miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki