Wątek: Nando po przejsciu kroku I walczy o dwcyfrowke :)

Witam
Widzę, że już Korni napisała Ci o spotkaniu odchudzaczek , więc ja jako organizatorka osobiście Cię zapraszam............. Będzie nam bardzo miło, jak dołączysz do naszego grona.
Jedna poprawka. Spotkanie jest o 11.00, a nie o 12.00 jak napisała Korni.
Jak będziesz miała jakieś pytania lub wątpliwości, to znajdziesz mnie w pamiętnikach.........
Pozdrawiam
Asia0606

Hi Nando

No proszę jakie zdolne z nas dziewczyny
Dołączam do klubu szydełkarek i druciarek uupssss chyba jednak innego okreslenia trzeba użyć, bo to moze różnie sie kojarzyć

Kiedys też rózne cudeńka z wełny robiłam, szyłam także na maszynie
umiejetnosci te pozwalały na w miarę normalne ubieranie się , w czasach kiedy w sklepach dziwne rzeczy na wieszakach wisiały a wykroje z Burdy były wręcz szałowe hiihiiii

miłego dzionka H

Dziękuję Gosiu za pamięć , pozdrawiam serdecznie i życzę miłego dnia!

Nando przyszłam się przywitać ,trochę poczytać,ale mała się obudziła więc muszę kończyć to miłe spotkanie. życzę miłego dnia i zarazem weekendu.Buziaki.

KLUB DRUCIAREK
ok wchodzę w to

Nan u ciebie klub druciarek a u mnie klub megałydy

Oj dziewczyny moje kochane!
Dzis sobie buszuje w szafie i znalazlam spodniczke i bluzke, ktorych nie nosilam od roku z wiadomych przyczyn. No wiec, postanowilam je przymierzyc, zeby zobaczyc ile mi brakuje, zeby je znowu wlozyc i co sie okazuje? Pasuja jak ulal!!!!!!!!! . Oczywiscie zaraz sobie je odprasowalam i sie w nie wystroilam tylko po to zeby zrobic zakupy w sklepie i sie przespacerowac . Kurcze niby tylko kilka kilosow ze mnie spadlo, a jednak to duzo jesli chodzi o ubrania. Strasznie jestem zadowolona, dla takich wlasnie momentow warto sie odchudzac.

Buttus - zrezygnowalam z tego swinstwa, dzis ugotowalam sobie pomidorowke na rosolku, z makaronem, zasypalam zieleninka. Pycha
Agitko i Bebe - dziekuje Wam bardzo za trzymanie kciuczkow! Troche sie boje tej rozmowy, bo jak sobie przypomne te z facetem od obuwniczego, to od razu jakos sie zamykam w sobie. Zobaczymy czy jjutro bede w stanie przedstawic pracodawcy dlaczego powinien mnie zatrudnic.
Korni i Asiu - powaznie???? No pewnie, ze przyjade! Strasznie mi milo, ze chcecie zebym z wami spedzila troche czasu. Strasznie sie ciesze na ten dzien, bo dla mnie soboty to przewaznie sprzatanie i siedzenie przed telewizorem, a teraz bede miala okazje spedzic czas w milym towarzystwie. Dziekuje Wam bardzo za zaproszenie
Xeniu- sliczne robisz te kapelusiki, zreszta juz ci to pisalam na gg. Za niedlugo zamowie u Ciebie taki kapelusik dla cory mojej przyjaciolki. Ja na szydelku robie slabo. Druty to moj zywiol
Hindi witaj wiec w klubie druciarek .
Grazko, Magus, Dorciu- pozdrawiam Was kobietki i zycze milego dnia
Wiecie, dzis ogladalam przez kilka godzin swetry na allegro i w katalogach. Strasznie mi sie podobaja te dlugie swetry z bajeranckim kolnierzem i paskiem zawiazywanym w talii. No, ale niestety to model nie dla mnie jak na razie .Poprzestane na zwyklym prostym swetrze, a na bajery musze poczekac jeszce ze 2 lata. Ale poczekam, przeciez nigdzie mi sie nie spieszy

pozdrawiam was wszystkie i zycze milego dnia

p.s. w Zabrzu dzis mamy cudownie blekitne niebo i gdzieniegdzie biale chmurki, az milo bylo spacerowac i tak jakos wesolo, do tego kolorowe liscie na drzewach. Ech, jesien tez moze byc piekna

Mnie to właśnie najbardziej motywują ciuszki nie noszone od lat (no własnie z wiadomych względów), które teraz albo pasują nak ulał, albo wręcz już wiszą jak na strachu na wróble takie za duże.
Nando jesień nie może być...- Jesień jest cudowna!!!!!!!!

Agulko, ja jak wazylam 127 kilo nosilam rozmiar 60. A dzis ubralam kiecke i bluzke, obie w rozmiarze 56! Dziwne, ale prawdziwe . Dziwne, bo zeby spasc z rozmiaru 60 na 56 trzeba chyba schudnac okolo 12 kilo? Tak ktos mi pisal. A ja schudlam tylko 9. Ale co mi tam! Jestem szczesliwa , ze mam dwie dodatkowe rzeczy w ktore sie mieszcze i wcale mnie nie opinaja jak folia baleron

EEE stosunek wagi do rozmiaru u mnie też zupełnie nie sprawdza się.

KLUB DRUCIAREK ale to śmiesznie zabrzmiało
Nando zapomnij o facecie z obuwniczego to jakiś idiota był, idź jutro z podniesioną głową na tą rozmowe i pokaż, co potrafisz a jeśli nie zechcą Cię zatrudnić to tylko, dlatego że nie wiedzą co tracą i niech żałują Ja mooocno trzymam kciukasy za jutrzejszy dzień, bo sama wiem jak trudno jest o prace.