-
Wejście Smoka po raz drugi!
Pozdrawiam wszystkich forumowiczów! Kilka miesięcy temu postanowiłam odchudzać się z Dietą.pl, niestety musiałam wyjechać i nie dość, że nie mogłam tu zaglądać to jeszcze po powrocie zamiast napisać, że szczęśliwie schudłam, z żalem muszę stwierdzić, że jest mnie jeszcze więcej. No cóż, nie chcę tego jednak tak zostawić, bo nie mogę już na siebie patrzeć. A ponieważ jestem optymistką i wierzę, że jeśli wielu ludziom się udało to może i ja dołączę kiedyś do grona zwyciężców, pełna nadziei i dobrych myśli wkraczam po raz drugi. Mam 38 lat, 164 cm wzrostu i ważę 98 kg.
łydka = 46 cm
udo = 78 cm !!!!!
pas = 97 cm
biodra = 128 cm
biust = 112 cm
ramię = 40 cm
No nieźle! Jestem pełna podziwu dla własnej głupoty, a może braku silnej woli? Nie czas jednak rozpaczać - pora działać. Raz jeszcze pozdrawiam.
-
witaj, liqier widzę, że schudnąć CHCESZ, a to już sukces! musisz uwierzyć we własne siły i będziesz mogła góry przenosić!!! jesteśmy z tobą! razem nam się uda! bedę cię wspierać i pomagać przezyć chwile słabości. damy radę!
-
Witaj Liqier
Pamiętam Cie po nicku.Cieszę sie,ze wróciłaś.Trzymam za Ciebie kciuki
-
Zaczął się pierwszy dzień mojej walki. Słoneczko świeci i kusi, więc żeby nie być gołosłownym wyciągnęłam męża na rowerek. Ale najpierw postanowiłam zajrzeć tutaj i proszę pierwsze dwa listy! Witaj xixatushka69dzięki za pierwsze słowa dopingu, miło czuć, że nie jest się samym. No i oczywiście luna69! Też Cię pamiętam, tylko wtedy nie miałaś tak imponujących efektów. Właśnie takie osoby jak Ty dają najwięcej nadziei, bo skoro komuś się udało, to może i mnie to nie ominie? Zazdroszczę i gratuluję! Mam nadzieję, że za jakiś czas i ja będę mogła pochwalić się sukcesem. A teraz jazda na rowerek a internet ewentualnie wieczorkiem. Poczytam sobie wtedy, jak inni sobie radzą.
-
Witaj Liqier!!!!
bardzo madry Twoj krok,co do powrotu na forum!!!tu wszyscy sa tak zyczliwi i dopinguja,ze szok!!!
ja odkad tu jestem,to wzielam sie za siebie :P sa juz małe efekty!!
zycze udanej jazdy rowerowej i miłej niedzieli
BUZKA!!!
-
Wróciłam z rowerka. Fajnie było, ale jeszcze fajniej byłoby gdybym tak codziennie pojeździła. Tymczasem nie mam z kim, a samej to tak jakoś... Inaczej ćwiczyć za bardzo nie mogę, bo siada mi kręgosłup. A schudnąć muszę szybko, bo nie mogę dostać na siebie spodni. No taką mam budowę okropną, że wszystko mi idzie w nogi
A żeby nosić coś, co nie wygląda jak worek, no to chociaż te 5 cm musi mi w udzie ubyć. Troszkę się martwię, bo nie za bardzo potrafię się odchudzać. Brak mi cierpliwości na rozsądną dietę, a przez te wszystkie super i hiper cudowne diety z wagi 64 kg, gdzie wydawało mi się, że jestem gruba, dotarłam do obecnej 98 kg! Tak, tak moja otyłość to wynik zidiocenia połączonego z super dietami i efektem jo-jo.Muszę pomysleć, muszę pomyśleć...
Pozdrawiam wszystkich serdecznie, do niektórych napisałam do innych pewnie napiszę, trzymam kciuki za Was i za siebie
-
Witaj
Widzę, że niemal równocześnie założyłyśmy swoje wątki na tym forum Na pewno nam się uda! Też mam takie doświadczenia z dietami cud - za każdym razem jojo. W końcu przejrzalam na oczy i przestalam kombinować z dietami. Lepiej się 'usportawiać", więc jeżdzę jak Ty na rowerku. Szkoda, że jesteśmy z innych miast, to popedowałabyśmy razem...
Trzymam kciuki!
-
Dzień minął mi tak szybko, że nawet nie zauważyłm głodu. Teraz wieczorem coś jakby ciężej, więc zjadłam jeden kawałek chlebka. Nie chcę się głodzić, żeby ciągle nie mysleć o jedzeniu. Boję się głodu, bo później człowiek rzuca się na lodówkę jak wariat i zanim się zorientuje, już jest napakowany jak balon. A później wyrzuty sumienia, stres, a od tego już krok, żeby znów wylądować w lodówce. Jak pisałam mam dość diet, bo doprowadziły mnie do ruiny. Pierwszy raz chcę spróbować rozsądnie. Dzisiaj jak maszerowałam ulicą stwierdziłam, że już nie mogę iść bez bólu w piersiach. Nogi też ciążą mi okropnie. Chyba najwyższa pora zmądrzeć. Pozdrawiam odwiedzających moją stronkę - trzymam za wszystkich kciuki. :P
-
Dzisiaj jest mój wielki dzień!!! Dostałam pracę!!! Jutro zaczynam, jestem tak podekscytowana, że nie mogę wysiedzieć w miejscu. I jeszcze waga mi spadła o dwa kg, ale nie umię zmienić na suwaczku!
-
Gratuluje i spadku wagi i nowej pracy Szczescie widocznie tez chodzi parami
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki