Emelko! Brawo :) Juz Twoj cel jest Tuż Tuż :) Nie daj sie złym słodyczom -.- :D
*Martusia <3
Wersja do druku
Emelko! Brawo :) Juz Twoj cel jest Tuż Tuż :) Nie daj sie złym słodyczom -.- :D
*Martusia <3
Wczorajszy dzień zaliczony super dietkowo, na liczniku 1228,6 kcal. Wykazalam się szczytem silnej woli, więc muszę się pochwalić. Wpadli wczoraj znajomi na grilla, więc na stole zagościlo piwo, wino, bialy chleb, maslo czosnkowe, maslo ziolowe, kielbasy itp. Mimo to, że uwielbiam po prostu opieczony na grillu bialy chlebek z maslem czosnkowym nie dalam się i grzecznie jadlam pierś z indyka (zamiast kielbasek), ryż brązowy (zamiast bialego chlebka z maslem) duuuuuuużo salatki i pilam wodę i trochę coli light (zamiast wina i piwa). Jestem z siebie dumna! I powiem wam, że nawet mnie jakoś bardzo nie ciągnelo do tego wszystkiego :) Moje wysilki zostaly nagrodzone i dzisiaj waga pokazala 80,1 kg :D więc jutro albo pojutrze zobaczę moją wymarzoną siódemeczkę :) jeszcze tylko 200 g :)
Strasznie się cieszę :)
I w ramach nagradzania się i mojego niepoprawnego optymizmu :lol: zakupilam wczoraj śliczne spodnie :) co prawda troszkę mi boczki z nich wystają, ale jeszcze ze 3 kg i będą calkiem dobre :) i kupilam sobie jeszcze obcislą i krótką kurtkę skórzaną w rozmiarze L!!! :shock: :shock: :shock: :D :D :D też jest ciut za mala, ale mogę się normalnie zapiąć, więc tez jeszcze jakieś 3 kg i będzie ok :)
warto się odchudzać, żeby móc wejść spontanicznie do sklepu przymierzyć coś i wyjść z zakupami. Jeszcze nie tak dawno kupowanie spodni bylo dla mnie calodniowa wyprawą z odwiedzaniem kilku lub kilkunastu sklepów i dolowaniem sie, że wszystko jest na mnie za male... a tym czasem spodnie mam już 42,oczywiście w zalezności od sklepu, ale w większości tak jest :) a górę 40 albo L. Jestem po prostu w siódmym niebie :)
Brawa dla Emelki :D Naprawde wykazałaś się silną wolą ;)
Co do ubrań... W sumie dlatego m.in. się odchudzam.. mam dosyć krzywych spojrzeń sprzedawców i tekstów typu: "Tak dużych rozmiarów nie mamy". Ja spodni dawno nie kupowałam w zwykłych sklepach... Za to górę mam M:) Frajde mam jak sie okazuje że S też jest dobra ^^ Bo czasem sa inne rozmiarówki ^^
Emelko jeszcze troszkee a zobaczysz 7 na poczatku :) Ja dzisiaj rano jak wlazlam na wage i ujrzalam 6 to az sie rozplynelam :)
Trzymaj si ecieplo w te pochmurne dni :)
*Martusia <3
Tusiayo dzięki wielkie. Tych spojrzeń też mialam serdecznie dość, ale niestety trzeba bylo to znosic.... jescze nigdy nie znalazlam dla siebie niczego sensownego w sklepie z duzymi rozmiarami. Predzej bym moja babcie widziala w niektorych ubraniach niz siebie. No ale to juz mam nadzieje ze na zawsze przeszlosc :)
Dzisiaj lekko przegielam ze spaniem i wstalam o 10:30... zanim sie zebralam i wyszlam z psem zrobilo sie po 11, tak wiec sniadanie zjadlam dopiero kolo 11:30.
Skutek tego taki, ze teraz mam na liczniku 694,8 kcal i za nic nie uda sie dzisiaj dobic do 1200 kcal, bedzie rowny 1000 ale wiecej sie niestety nie uda, mimo to ze zjadlam duzy obiad. No trudno, jutro bedzie juz dobrze :)
Emelko.. przede wszystkim gratuluje tych 40 dkg :) to cudownie że ciągle waga spada w dół :) z całego serducha życzę Ci 7 na przodzie :) możesz mi oddać swoją 8 :) bardzo chętnie ją przyjmę :) zazdroszczę Ci tego, że już możesz swobodnie wybrać się na zakupy i na dodatek znaleźć coś fajnego :) mam nadzieję, że uda mi się dojść do tej wagi, którą Ty teraz masz... pozdrawiam :):)
Ach, Emelko! Napawasz mnie optymizmem :) Będę tu zaglądała od czasu do czasu,żeby się duchowo wzmocnić.
Brawo!Brawo!Gratuluję!
Miłego wieczoru :D
http://web4.piripiri220.webperoni.de...a/myszki/1.gif
Witaj Emelko :D
Widze ,ze ostro sie zabralas do pracy :D i ja sie do tego dolacze :D
Trzeba brac przyklad z takiego zapalu jak twoj !
Gratki z powodu zrzuconych zbednych balascikow;)
Za 3 kg bedziesz juz sie super czula w tych nowych ciuchach .Gratuluje ;)
:arrow: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
Skierka ósemeczkę bardzo chętnie oddam, myślę że jutro, góra pojutrze już mi nie będzie potrzebna :) dzięki za gratulacje :) po tych 40 dkg, spadly już kolejne 30 :D
Muffel zaglądaj ile chcesz i kiedy chcesz :) ja do ciebie też za moment lece, ciekawa jestem jak walczysz :)
Kokarda dzięki :)
Butterfly mój zapal znając życie chwilowy, jak mi tylko waga stanie to znów będzie ciężko, więc korzystaj póki jest z czego :lol: :wink: Mam nadzieję, że te 3 kg szybko spadną, bo już nie mogę się doczekać kiedy będę mogla chodzić w tych nowych spodniach, bez zastanawianie się ile mi z boku wystaje :)
Dzień zakończony ladnie, na liczniku 1090,5 kcal stwierdzilam, że skoro mam trochę "wolnych" kalorii to zjem coś slodkiego, bo od kilku dni mam ochotę i tym sposobem na podwieczorek zjadlam batonik fitness z czekoladą i jedną czekoladkę Merci :) a co mnie najbardziej cieszy, potrafilam na tym zaprzestac i nie rzucilam się na więcej :)
Potem jeszcze mam zamiar wsiąść na orbitreka, ale to dopiero tak kolo 20, przed telewizorem :)
Milego wieczorku!
Hehe.. wiesz Emelko, ja wstałam o 11:30 ^^ Wiec jeszcze później :D