marietto...dwie moje uwagi...
1. co do samooceny, to nie ma co się umniejszać przez dietkę...może cele jakie sobie stawiasz są zbyt ciężkie do udźwignięcia?? może spróbuj podietkować 1 słownie: jeden dzień wzorowo, wg planu, grzecznie a wieczorem połóż się do łóżka i powiedz sobie że jesteś dzielna, pochwal siebie i stwierdz, że jutro też będziesz dzielna, bo skoro jesteś dziś to jutro też ci się uda....
2. ja z autopsji mam kryzys 2-4 dni po odstawieniu cukru...boli mnie głowa, suwam się i w ogóle...ale jeśli jem ciągle mniej węgli to potem mam powera że hoho, trzeba to przeczekać...ale warunek jest taki że dietka nie powinna być obfita w węgle bo wtedy czujesz się ciągle głodna, a jesz mało....
buziaczki)
trzymam kciuki![]()
Zakładki