Wątek: Zaczynam od nowa...niestety...

Olbrzymko, dobrze ze wrocilas! gdzie indziej znajdziesz taka motywacje jak tu? Bede Cie wspierac z calych sil, tylko nie znikaj juz!

Haloooo
nie daj się prosić tylko wpadaj do nas a w zasadzie to do siebie

miłego dzionka H

Olbrzymko i ja Cie witam serdecznie. Ciesze sie, ze wrocilas i mam nadzieje ze teraz juz nie bedziesz nam uciekac
pozdrawiam i sciskam

Musze zwolnić tempo bo juz nie wyrabiam na zakrętach.Nia mam czasu na nic.Wczoraj wieczorem o 20 odleciałam.Zapadłam się w ciemnośc i obudziłam dopiero o 6 dziś rano.Podobno któs z rodzinki próbował mnie obudzic około 22 ale nie udało się.
Dzis rano wskoczyłam na wage i zobaczyłam 138,00.Fajnie
Stopcia[b] Wiem że moge zgubic kiloski, widze jak inni je gubia tylko w chwili najwiekszego głodu gdzieś ta wiara mi umyka.Ostatnio napisałam na lodówce: ZAMKNIĘTE aby pomóc powstrzymac wieczorne łasuchowanie.
Kuba ja nie znam się na wagach elektronicznych.Moja jest dośc stara kupiłam ja kiedy pojawiły się w sklepach pierwsze wagi tego typu. Co do wymiany baterii- wskazanie wagi wzrosły nie tylko u mnie.Może przy wymianie coś sie odblokowało albo pzryblokowało.Nie mam pojecia.
Emelka i Magda trzymajcie kciuki bardzo mocno
Bianca nie mam zamiary więcej znikac choć brak czasu ogranicza moja bytnośc na forum.
Xeniamiałam załamanie w diecie ale już jest ok.Dietkuje dzielnie
Buttermilkz motywacją masz rację- nigdzie jej nie mam tak ogromnej jak tutaj
Hindi zaglądam na forum jak tylko mam chwilke- choc z chwilkami ostatnio jest cięzko.
Nando Nie bedę uciekać- obiecuje

A teraz idę zmienić suwaczek i pędze do pracy

Kuba ja nie znam się na wagach elektronicznych.Moja jest dośc stara kupiłam ja kiedy pojawiły się w sklepach pierwsze wagi tego typu. Co do wymiany baterii- wskazanie wagi wzrosły nie tylko u mnie.Może przy wymianie coś sie odblokowało albo pzryblokowało.Nie mam pojecia.

Rozumiem, przykra sprawa. U mnie z kolei jest tak że pierwsze ważenie nigdy nie jest rzeczywiste. Np jak pierwszy raz wchodzę na wagę po tym jak ona tydzień leży nieużywana ważę np 142,2. Potem po chwili wchodzę drugi i ważę 140, trzeci 140 i ile bym tam razy nie wszedł to ważę 140. Nie wiem, może waga się musi rozgrzać hehehe

Olbrzymko, ciesze sie ze moglas zmienic suwaczek tak szybko! Widac powrot tutaj byl najlepszym pomyslem No to trzymam kciuki za kolejne wazenie, oby bylo tak dobre jak te!

Pozdrawiam Andrzejkowo

Prawie cały wieczór andrzejkowy przesiedziałam w pracy Zła byłam jak osa .Wróciłam zmęczona.Za to dziś po porannym ważeniu okazało się że jestem lżejsza o 40 dag.Ziarnko do ziarnka...... Może do wakacji zejde do 110kilo.
Kuba ktos mi powiedział że najdokładniejsze wagi to wagi lekarskie takiie duże.Podobno raz w roku sa regulowane.Ja troszke wstydze się pojśc do przychodni i poddać sie ważeniu.Może jak bedzie kilogramów mniej.
Buttermilk dzieki za kciuki.Skutkuja
Stopcia dziękuję.

Lecę zmienić suwaczek, A co

No to kolejne brawa!
Do wakacji powiadasz? Ja mysle ze nawet wczesniej!

Kuba ktos mi powiedział że najdokładniejsze wagi to wagi lekarskie takiie duże.Podobno raz w roku sa regulowane.Ja troszke wstydze się pojśc do przychodni i poddać sie ważeniu.Może jak bedzie kilogramów mniej.

Ja nie mam dostępu do wagi lekarskiej. W domu mam taką :



Zakres do 150 kg, tania i fajna. Ogólnie nie wiem na ile jest dokładna ale nawet jeżeli pokazuje 2 kg mniej czy więcej to spadek wagi na niej jest rzeczywisty. Więc mnie to wystarcza