Jestem bardzo duża i bardzo ciężka.Chcę coś z tym zrobić.Czytam to forum w poszukiwaniu wsparcia i dobrych raz jak pozbyc sie monstrualnych ksztatów, zadyszki i bólu w stawach.Jest mi bardzo cięzko nie tylko na ciele ale przede wszystkim na duchu.Absolutnie nie akceptuję swojego wygladu, nigdy go nie akceptowałam.
Nie mam zbyt wiele wolnego czasu aby często bywać na forum ale pozwólcie że w wolnych chwilach bedę tu zaglądac w poszukiwaniu motywacji.
Startuje z wagi 136 kilo.Pierwszy mały kroczek to zejscie poniżej 130.Nie mam pomysłu na diete więc postanowiłam na początek odstawić słodycze i słodkie napoje i znacznie zredukowac ilośc zjadanych weglowodanów.Potem dokonam dalszym zmian w diecie.Boje się że zbyt drastyczne ograniczenia na początku spowodują żę nie dam rady i poddam sie.
Jeśli ktoś zechce napisac tutaj parę słów to zapraszam.
Zakładki