Dziękuję za informacje![]()
Mogę się pochwalić NALEŚNIKI NIE RUSZONE aż sama się dziwie ,że ich nie zjadłam.Nigdy wcześniej się to nie zdarzyło...a tutaj proszę.Przemówiłam sobie do rozsądku.I zamiast tego zrobiłam sobie taką pycha sałatkę warstową (no dobra trochę było w niej żółtego sera i majonezu -ale mało ) .A reszta składników to był por,seler,kukurydza i jajko.I jak zrobiłam całośc...to zjadłam pół.Na pewno bardziej na zdrowie mi to wyszło niż naleśniki
Jutro muszę coś zrobić z tym awokado ,które już stoi u mnie w kuchni od paru dni.Może jakąś pastę z niego zrobię..hmm
DZISIAJ :
tost na śniadanko
![]()
później była sobie czekolada (ale jeden pasek -tradycyjnie)
na końcu była sobie sałatka
a w międzyczasie były sobie dwie duuuże marchewki![]()
RUCH- wzięłam psa i brata i poszliśmy na spacer...niestety szło się jakoś wolno ,ale jakieś 45-50 min spacerku zaliczyliśmy.Pewnie byłoby więcej gdyby nie fakt ,że własnie zaczął padać deszcz![]()
Tez lubie naleśniki z serkiem ... mniam,mniam...Jednakże teraz z nalesników robią się krokiety .
Zakładki