Wątek: Rozmowy prz kawce

I ja zycze powodzenia i wytrwalosci w dzialaniu na rzecz pieknej, szczuplutkiej sylwetki

Ja stosowałam Meridie i 10 i 15, ale nie polecam. Po 4 tyg. ubyło mi 4 kg, po kolejnych 2 niewiele ponad 1, czyli żadna rewelacja... Niestety kg wróciły prawie natychmiast. Poza tym po 6 tyg. wylądowałam na pogotowiu , miałam b.wysokie ciśnienie i szybkie tetno.
Stosując Meridie rzeczywiście nie czułam głodu, ale niestety nie pozbyłam się tzw. ochoty na cos. Jesli przede mną stał talerz z czyms co lubię, nie potrafiłam się oprzec....
Moim zdaniem nie warto, raz że Meridia to wydatek kilkuset zł/ na mc, a poza tym szkoda zdrowia....
Odchudzam się od lat, zrzuciłam już z siebie setki kg, w przeróżny sposob i uważam, że Meridia była najgorszym z nich.
Niestety nie mogę sobie poradzić z efektem jojo....

BEASTAD: a w jaki sposób będziesz się odchudzała?
ja też miała problemy z wiecznym jojo
ale w zeszłym roku zaczęłam jeść 15oo kcal na dzień zamiast tysiaka no i schudłam 11 kilo.
z tego może trzy mi wróciły, ale to przez wakacje. teraz znów powoli zaczynam drugi etap.
moim zdaniem zwiększenie kalorii w moim przypadku wyeliminowało kompulsy. no i jojo po części też. tylko trochę wolniej się chudnie niż na tysiaku.

pozdrawiam

witaj. mam na imię olka i waże teraz około 103 mam 175 cm wzrostu i 23 lata... chyba tyle waże bo nie sprawdzałam od 2 tygodnii. stosuję meridię 15 od 3 tygodnii i schudłam już 7 kilogramów. bardzo sobie ją chwalę. mam dietę choć trudno to nazwać dietą bo ja poprostu nie mam apetytu i jem około 800 kalorii dziennie.. poprostu nie wcisnę wiecej w siebie ... kiedyś idąc do knajpy jadłam wielką pizze i piłam 5 piw teraz pije pół piwa i jem pół sałatki i choćby nie wiem co to więcej nie wciągnę nawet na siłę. wiadomo na początku zawsze coś jest niby nie tak bo to silny środek. ja miałam tydzień lekka bezsenność, suchość w gardle ( trzeba bardzo dużo pić) i byłam troszkę nerwowa. przeszło. czuję się super. nie muszę liczyć kalorii. staram się jeść dużo warzyw ( polecam mieszanki hortexa) i dużo pić płynów. dodam że nie ćwiczę nie mam czasu pewnie dlatego wolniej chudnę i dodam jeszcze że od początku tej " diety" piję codziennie system cherbat herbapolu system slim figura. na każdy organizm takie środki jak meridia działają różnie ale na mnie podziałał super i polecam jako tzw środek ostatniej szansy. poleciła mi9 go koleżanka która również miała znaczną nadwagę i też była zachwycona. w opakowaniu jest bardzo obszerna ulotka. u mnie w mieście meridia 15 kosztuje 190 złoty. jakiś miesiąc temu kosztowała jeszcze 400 ale producent zniżył cene o 50%. pozdrawiam i życzę wytrwałości w drodze do wymarzonej wagi.

Witaj, dziękuję za odwiedziny na moim wątku, ja będę Cię odwiedzała systematycznie i czytała, czasem może coś napiszę jeśli pozwolisz. Fajnie, że odezwałaś się do mnie na gg. Tak sobie myślę, że bardzo wysokie tempo sobie narzuciłaś, nie o to chodzi, że to źle ale żeby Cię to nie zniechęciło, to ma być przede wszystkim przyjemność a nie obowiązek. Ale jeśli wytrzymujesz to w porządku, jak pamiętam początki swojego odchudzania to też codziennie jeździłam na rowerze a potem skończył mi się zapał ale chudnę nadal- na szczęście. Acha i jeszcze jedno: zafascynowałaś mnie jogą, ale w Warszawie są takie ceny, że to po prostu porażka, nie wiem, czy sobie będę mogła pozwolić i czy zamiast jogi nie lepiej zainwestować w siłownię bo spala więcej kalorii ale to musiałabym pomyśleć nad zmianą diety bo siłownia i 1000 kcal to nie jest najlepsze połączenie. A sauna wpływa chyba jakoś na odchudzanie, ale chyba nieznacznie, możesz spróbować i napisz o efektach. Pozdrawiam i życzę wytrwałości w dążeniu do celu, ja mogę i chudnę więc Tobie też się uda, trzymam kciuki bardzo mocno za powodzenie kuracji odchudzającej. Trzymaj się dietkowo.

Wszystkim wam dziękuję bardzo z odwiedziny.

Adelaide - obiecuje zeto nie ostatnia nasza rozmowa. Dla mnie najtrudniej zacząc. Nie mówie ze przez całyczas bede chodziła co drugi dzien na basen, yogę czy areoboxing ale na początek żeby wyrobi w sobie dobre nawyki. Aquareobic na 100% zostanie 2 razy w tygodniu. A poza tym jak już mówiłam ja nie głodzę się bo jadam od 1100-1300kacl w zaleznosci czy ide na trening czytez nie wiec ta dieta to nie katorga. Troche wczoraj sobie pofolgowałam było 1350 a nie cwiczyłam ale cóz zdarza się

qwas : a na ile wystarcza ta meridia za 200zł? narazie jeszcze nie będę brala, to zostawie sobie jako ostatecznoś przed ślubem
A tak poza tym dzięki za info.

Agassku: ja jak przeszłam na 1500 zaraz przestałam się kontrolowa i wpieprzałąm brzydko mówiąc co popadnie więc 1300 to dla mnie max. Ja jak mam za luźno to już wyłączam kontrole nad sobą Dzięki za wizytkę i oczekuje na następne


Beastad : dzięki na inf przemysle jeszcze te zakupy apteczne. Dzięki za wizytkę

Nando: dziękuje i czekam na ponowną wizytkę

A tera z innej beczki: Co sądzicie o herbatkach odchudzjących? czy znacie jakies specyfiki apteczne pomagające chudnąc? Kótre z wyżej wspomnianych herbatek są najskuteczniejsze a które smaczne?? [/b]

dla mnie 15oo to optymalna ilość, chociaż ostatnio jem pewnie koło 13oo. różnie to bywa jakoś mi idzie. heh. ale dopiero zaczynam.

narazie kiepsko ze sportem. nic nie robię. trochę brzuszków i to wszystko.
czas ruszyć dupsko!
więc muszę opracować jakiś plan i wziąć się do roboty

aqua aerobik jest fajny, chodziłam z mamą w zesżłym roku... tylko po kilku miesiącach zaczęło mi się nudzić, bo w sumie ciągle to samo robiliśmy :P

Niestety masz racje co do tej nudy, ale na dłuzsza mete wsyztsko zaczyna sie nudzic.

agassi - obecnie nie jem węglowodanów i ograniczam owoce - cos w stylu I etapu diety SB- do tego staram sie zjadać ok 1000kcal. To chyba najlepsza dieta dla mnie. Ostatnio od kwietnia do konca czerwca schudlam 13 kg, niestety przez niecale 3 miesiace wakacji wrócilo prawie 8.Ale znowu zaczęlam jeść słodycze, pieczywko, przestałam jesć śniadania. Wróciły wszystkie złe nawyki.

qwas - ja stosujac Meridie nie jadlam nawet 400 kcal, a efekty byly mizerne, o problemach ze zdrowiem nie wspomne, ale to zapewne dlatego, ze jestem duzo starsza od Ciebie. Poza tym jest jeszcze cos. Lekarka, ktora przepisywala mi lek, uprzedzala, ze jesli nie objadam sie nadmiernie to meridia nie pomoze. A ja rzeczywiscie swoj problem z nadmiarem kg zawdzięczam przede wszystkim złym nawykom żywieniowym. Nienawidzę jeść śniadań, pierwszy i często ostatni posiłek jem tuż przed pójściem spac, do tego mało ruchu. gdybym to co zjadam wieczorem podzielila na 5 posiłków to zapewne nie mialabym takich problemów.Ja osobiście nie polecam tego specyfiku ( ja płaciłam za 15 ponad 400 zł), ale może innym służy. Podobnie jak z dietą Cambridge - ja jestem z niej zadowolona, a są dziewczyny, które się bardzo na niej zawiodły.
Tak to już jest, każda z nas musi znaleźć coś dla siebie. Nie ma złotego środka

meridia 15 za 190 złoty ( zależy od apteki ale ta cena jest najniższa w moim mieście) starcza na miesiąc.
domyślam się że gdybym nie musiała czasem wręcz zmuszać się do jedzenia to też jadłabym max 300 kcal dziennie ale to nie o to chodzi. wydaje mi się że 800-1000 kcal to w sam raz a nawet mniej. meridia zabija głód i "uczy" prawidłowych nawyków" a nie spala tłuszcz. ale jak już napisałam wcześniej ... każdy organizm działa innaczej. pewnie gdyby nie meridia to dalej byłabym kierowana niewidzialną ręką prowadzącą mnie do lodówki a potem ryczała bym z niemocy...a tak kontroluję głód i zmniejszyłam żołądek. pozdrawiam