-
Qwas dzieki za wszytskie info, zastanawiam sie jak sie wychodzi ze stosowania tej Meridy, bo przeciz keidys musi byc stop i8 cpo wtedy jojo?
Bo juz nie ma magicznego zaspokajacza głodu?
W weekend troszkę pofolgowałam sobie:
sniadanko przykłądnie 2vasy z szyneczka
obiad 5ziemniaczków (małych) z piekarnika (oops ) i 2 sledzie
kolacja : 2 vasy z dzemem
Ogólny bilans w porządku ale czy to był dobry dzien chyba skłamie jesli powiem tak
Wczoraj:
sniadanko 1 bułeczka zogorkiem, szynka i rzodkiewka
2 sniadanko -//-
podwieczorek 1 serek wiejski light
jabłuszko
7deko indyka pieczonego (bez skóry) + sałata zielona
+ 1h areoboxingu
Dzisiaj:
sniadanie 2 vasy
2sniadanie bułka szynka ogórek rzodiewka
obiadek : zupka jarzaynowa a reszte sie zobaczy pewnie rybka na druga czesc obiadku i owoc wieczor i oczywiscvie aquareobic (45min) od 21.30
-
kończę meridię za kilka dni. zaczęłam chodzić na aerobik i przyzwyczaiłam się do zdrowego jedzenia. po meridii będę stosowała thermo burnery i ćwiczyła. postaram się trzymać dietę 1000 kcal. planuję zrobić drugi krok na meridii za miesiąc. to zaależy jak będę sobie radziła. mam silną motywację do tego wspiera mnie rodzina i mój chłopak. życzę powodzenia
-
Daj znac jak tam po wyjściu z tabletkowgo odchudzania i czy nie ma jojo czekam niecierpliwie
-
lenka: wydaje mi się, że dasz radę sama, że nie potrzebujesz merdii, żeby schudnąć.
no, ale jak uważasz.
ja myślałam o diecie cambridge, ale w sumie to też drogie i większe prawdopodobieństwo, że jojo będzie
więc olałam
buźki
-
agassku spójż na to tak; mam 20 kg do zgubienia a 10m-c czasu. spróbuje wpierw sama meridia na koniec esli nie wyjdzie
-
Dzisiaj oficjalnie przesuwam mój suwaczek. O 2 kg w dół. W sumie 3kg od początku. Jest bardzo dobrze. Cieszem się ogromnie, teraz jednak czuję ze okres dostanę i pewnie zacznę żrec (wczoraj były 2 kostki Milki
Cóż w w oli szzcerosci waga pokazuje dokładnie 92,8
Chudne.... bede dalej.
Musze kupi nową porcję APPTRIMu (fajny ten preparat [pierwszyraz mimo 1000kacl nie czuję się padnięta, rozdrażniona itp 48zł / 2 tyg)
Chciaż w sumie dzisiaj to tak ale to przed okresem.
Nie wiem czy pójdę dzis na yogę, boli mnie brzuszek - zobaczymy. basenu nie odpuszczę.
Serdeczne całuski dla wszytskich napiszcie coś ciekawego.
-
no, ale najpierw próbuj sama. przez 1o miesięcy spoko powinnaś schudnąć! i nawet chyba to byłoby optymalne tempo
ślicznie Ci idzie
myślę, że joga przed bólami okresowymi jest jak najbardziej wskazana! zresztą basen tez, ale to już Ty sama wiesz, co jest dla Ciebie najlepsze
u mnie nic się nie dzieje. studia się zaczęły i mam trochę mniej czasu na wszystko, wracam padnięta do domu, mimo że właściwie prawie nic nie robię
ale nie mam czasu na jedzenie przynajmniej, codziennie pół godziny na rowerku jeżdżę
więc ogólnie całkiem spoko
buziaki
-
Pewnie ze spróbuje chociaż dzisiaj zgrzeszyłam troszkę popiłam wczoraj i dzis i to wódeczki, no ale czasem każdy tegop potrzebuje. Zgrzeszyłam tz jedzeniem z 1700 było zamiast 1200 ale cóz, zadko rodzinka kochana przyjezdza. Pozdroofka dla wszytskich
-
Lenko - wydaje mi się, że 2 kg miesięcznie to nawet na 1700 kcal ;o) w połączeniu z ćwiczeniami zgubisz.
Ja jestem przeciwna "wspomagaczom", bo rozleniwiają wolę... i bardzo łatwo po ich odstawieniu wrócić do starych nawyków. Myślę, że lepiej spróbować normalnie, a potem, jeżeli nie będzie efektów, zacząć z meridią.
-
ja też jestem przeciwna! i wierzę, że lenka poradzi sobie sama!
lenka: nie martw się. weekendy zazwyczaj są gorsze pod względem diety, a Ty i tak bardzo ładnie sobie poradziłaś! co to jest 17oo?
jak mówi pinos, na tym na pewno też byś ładnie schudła :P
u mnie też było gorzej niż normalnie, ale to co.
jadłam pizzę w sobotę, wczoraj wypiłam prawdziwą gorącą czekoladę i trochę ciasta zjadłam... co tam, raz się żyje a od tego nie przytyjemy
buziaki
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki