Strona 11 z 32 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 311

Wątek: lost in the supermarket

  1. #101
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    hej ho ! hej ho!

    co do szarej cery.. to może to jakis niedobór witamin ? nie znam sie na tym dokładnie, ale wiem że kolorków dodaje picie soczków marchewkowych

    co do uczulenia po olejku herbacianym- mam nazieję że go rozcieńczasz !! niestety ale powinno sie np w balsamach albo chociaż w wannie z wodą (mimo że sie nei połączy z wodą dokładnie bo wiadomo że olejek ma konsystenjcę tłustawą)

    co do pizzy to widzę że but Triskell lekko drgnął i zazyna sie przemieszczać w Twoim kierunku-- wiec może lepiej uważaj A tak poważnie... czy chcoaiż smaczna wyszła taka pizza na ciemnej mace (bo nei wiem czy z pełnego przemiału to jest razowa czy nie...słabo się na tym znam...) Bo za mną też chodzi ochopta na taką hawajską...ale ile razy spojrzę na ilość posiadanych przez nią kalorii odrazu rezygnuje...a chyba na razowej mące by miałą miej kalorii, nieprawdaż ?

    co do %, to na MM można


    No nic pozzzdrawiam gorąco :*

  2. #102
    Awatar pinos
    pinos jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    128

    Domyślnie

    Witam supermarkeciątko ;o)

    Trochę się zdziwiłam, gdy Cię tu zobaczyłam - ale pomyślałam, że mozna się przecież pomylić, nie?
    Dobrze że jesteś z nami.

    Dzięki za przepisy MM.

  3. #103
    Guest

    Domyślnie

    Ooo, weszlam na XXL-eki i widze, ze Twoj watek sie tu przeniosl . Fajnie, bo jak czasami z rozpedu wejde na Chce Schudnac czy Pamietnki to sie przerazam i zastanawiam sie, co robia na forum osoby z 84 cm w biodrach... Mi musieliby miednice chyba wyjac, zebym tyle miala .

    A co pizzy na mace pelnoziarnistej, to takie wielkie przestepstwo chyba nie jest, szczegolnie, jezeli da sie chudy ser i zrobi wlasny sos pomidorowy. Ja mam nawet przepis na pizze z platkow owsianych, dla zupelnych desperatow (jeszcze nie probowalam).

    Wow, butelka wina - dobrze, ze tylko na Marsie sie skonczylo .

  4. #104
    Guest

    Domyślnie

    Dzisiaj mnie jakaś taka jesienna depresja dopadła.. tzn nawet nie depresja - jakieś takie zniechęcenie i zero radości w sobie.. Zrobiłam sobie spacerek do miasta i poszwędałam się po sklepach.. i o dziwo NIC nie kupiłam! Więc to już uważam za nienaturalne zachowanie samo w sobie - a przemierzyłam centrum handlowe wdłuż i wszerz.

    Jeszcze tak a propos Marsa - to jako ciekawostkę wam powiem, że tutaj Anglicy go jedzą też .. panierowanego i smażonego w głębokim tłuszczu! Widziałam na własne oczy w ofercie niektórych smażalni ryb! Nie wiem jak to smakuje i nie mam zamiaru się przekonać.


    :saccharine Ja też się cieszę, że się tutaj przeniosłam na XXL. Wątki typu "chcę schudnąć z 57 na 52" były dla mnie mało motywujące i zastanawiałam się co ja tam robię.. chyba jedynie wzbudzam litość Zresztą do mnie nie docierało, że ja mam aż tyle kilogamów do zgubienia - ticker mi to uświadomił

    Co do pizzy - to też mam nadzieję, że to jakieś wielkie przestępstwo nie jest.. ale fakt faktem była to rozpusta. Co do Marsa - to też się dziwię, że na tym poprzestałam

    inos Dziękuję - też się cieszę, że jestem z Wami Przepisów myślę, że przybędzie niebawem.. męczę tę książkę już od kilku dobrych dni

    katharinkaa Co do szarej cery to chyba masz rację - soki marchewkowe - a raczej ich brak to może być to.. jakoś nie jest to tutaj popularny napój - a i ja nie jem surowych marchewek za często. Ok.. wpisane do menu na jutro

    Co do kaloryczności pizzy na różnych rodzajach ciasta sie nie znam, więc nie pomogę Tobie, a mąka z pełnego przemiału to może być i pszenna i żytnia. Nie jest to typowo brązowa mąka - ale widać w niej zmielone ziarna zbóż - i to nadaje jej taki 'brudnawy kolor' hmm.. hawajska..


    :Korni dziękuję - tak ogólnie za całego posta.. a co do pizzy,mimo, że była light to też mam jakieś takie wyrzuty sumienia.. ot zachcianka, którą spełniłam

    :bianca6 Ja też się sama sobie dziwię - nigdy jakoś specjalnie nie lubiłam gotować, ale stwierdziłam, że jeśli sama sobie coś przygotuje - to wiem dokładnie co tam jest (i czym ewentualnie grzeszę ) A mój wybryk z Marsem był spowodowany tyko tym, że to była pierwsza rzecz w zasięgu mojego wzroku, gdy weszłam do sklepu (to jest ich wina! )

    :Kardloz Ja też sobie nie przypominam, żebyś u mnie wcześniej był.. w każdym razie nie spodziewałam się męskich forumowiczów Pozdrawiam

    :Triskell Piękne buty! Eh.. jestem gotowa na tego kopa.. cel masz łatwy, bo duuuży aa.. ja za tymi butami widzę butelkę.. czyżby po winie? Pizza wyszła mi taka na pół blachy, z czego zjadłam połowę (resztę wchonął mój 'współlokator' ) myślę, że jak sama mam coś przygotować to szybciej mi przechodzi ochota na zachciankę - tym razem pokusa była wielka (jak mnie nawet ten holenderski nie zniechęcił)

  5. #105
    katharinkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    235

    Domyślnie

    Hej HAL'ECZKO

    yYYYYyyy ale takie Marsa batona takiego czekoladowego z nadzieniem i z orzeszkami Ło jej.....to chyba będzie jeden z tych niewielu słodyczy na które na pewno nie bede mieć ochoty NIGDY
    jaosto nie brzmi zbyt zachęcająco...

    a co do tej jesiennej chandry--- to powiem Ci że uwielbiam jesień, ale dzisiejszy dzień też mnie cosik przytłoczył... mysłi nie zbyt porządane natłoczyły sie w głowie i odejśćnie chciały na szczęście Ci powiem ze jutro będzie nowy, piękny dzień i że jest szansa że będzie on lepszy od dzisiejszzego

  6. #106
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez halwaya
    Jeszcze tak a propos Marsa - to jako ciekawostkę wam powiem, że tutaj Anglicy go jedzą też .. panierowanego i smażonego w głębokim tłuszczu! Widziałam na własne oczy w ofercie niektórych smażalni ryb!
    Powiem krótko:

    To tak jeszcze z ciekawostek powiem, że Amerykanie z kolei, np. na imprezach, na których jest szwedzki stół i każdy nakłada sobie na talerz co chce, często na jeden talerz walą sobie np. mięso w sosie i ciasto albo sałatkę owocową. Obok siebie! I tak sobie to ciasto nasiąka od spodu sosem, nabiera... hmmmm... nowej nuty smakowej i im to w ogóle nie przeszkadza.

    Jeśli chodzi o mąkę, to tak, razowa to to samo, co z pełnego przemiału, czyli nie zależy od gatunku zboża (może być żytnia, pszenna, itp), ale od sposobu obróbki. Z białej mąki usunięte jest to, co w niej najzdrowsze, czyli zawierające błonnik łupinki ziaren. W razowej jest to zostawione. Kalorii to ta mąka razowa raczej nie będzie miała mniej (podobnie jak np. brązowy ryż ma tyle samo kalorii, co biały), ale ma znacznie niższy IG. Mnie też zdarzyło się raz czy dwa na diecie zjeść kawałek pizzy na takim właśnie "ciemnym" cieście (tylko raz czy dwa, bo ogólnie za pizzą aż tak nie przepadam) i to nie to, że jest ona niezdrowa. Jeśli wybierze się na nią jakieś odchudzone składniki, to może z tego wyjść całkiem zdrowe danko, tylko że właśnie w ilości 1 lub 2 kawałków. Stąd pytałam o ilość, bo ... no znowu porównanie do brązowego ryżu. Jeśli zjesz go małą porcję, to jest zdrowy, ale jeśli zjesz go cały gar, to tych kilka tysięcy kalorii wciągniesz. Może i "dobrych" kalorii, ale nie w takiej ilości. Zresztą podobnie z winem, kieliszk czy dwa wcale nie jest na diecie niezdrowy. No dla Marsa to nie znajduję żadnego usprawiedliwienia i głównie za to był ten kop.

    A z tą szarą cerą... Dużo wody pijesz? Bardzo często skóra jest bez wyrazu, bo jest po prostu odwodniona. Soki warzywne (albo po prostu warzywa) to dobry pomysł, ale o wodzie też nie zapominaj. No i dodatkowo zawsze można skórę i "od zewnątrz" jakimś kremem odżywczym potraktować i zadziałać na nią kompleksowo od obu stron. Jest też sporo baz/podkładów/korektorów rozświetlających, to już takie działanie na skutki, nie na przyczyny. Chciałam parę linijek temu napisać, że krem koniecznie przez cały rok z filtrem UV, ale przecież Ty prawie wcale światła dziennego nie widujesz.

    No właśnie, ciekawi mnie, czy to jakoś na Twoją psychikę działa. Tyle się mówi o tym, że jesienią i zimą ludzie popadają w depresję przez brak światła, że w Finlandii zima jest najwięcej samobójstw w Europie własnie dlatego, ludzie się lampami naświetlają, żeby sobie samopoczucie poprawić. Czy Ty czujesz, że jakoś na Ciebie ten brak światła dziennego ma wpływ? Od jak dawna pracujesz na nocną zmianę?

    Uściski

  7. #107
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    halawayko, widzę że ładnie się wykręciłaś od odp na pytanie katharinki odnośnie % w mm
    bo on je zakazuje...z tego co kojarze to jedynie wino dopuszcza nie??

    co do produktów light to ja podtrzymuję swoje zdanie, że jak ludzie kupują light to jedzą tego więcej niż normalnego i efekt czasem jest odwrotny bo suma summarum jedzą kalorii więcej...no więc trzeba we wszystkim znać umier

    a jesienna deprecha...no cóż każdego dopadnie, grunt to jej się nie dać...zrób sobie może takie małe spa, z 2 godzninki i zobaczysz humor ci się poprawi
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  8. #108
    Guest

    Domyślnie

    Noc była zdecydowanie lepsza niż dzień Zaczynają się powoli świąteczne dostawy, więc i pracy jest więcej, niebawem 'przemeblowanie' działu, by wcisnąć więcej 'świątecznych' potraw na półki, zmiana promocji.. tak więc bynajmniej się nie nudzę w pracy.. Nad ranem - szef sklepu pofatygował się, aby wyrazić uznanie dla pracy naszego team'u - no i nie będę się chwalić co dokładnie powiedział W każdym razie podniosło to morale moich pracowników - co mam nadzieję przedłoży się na jeszcze lepszą pracę

    W nocy zapomniałam naszykować sobie jedzenia do pracy, więc skusiłam się na 'kupną' kanapkę z koziego sera i sałatki i dobawiłam winogronami.. Czasami nie chce mi się gotować, ale z drugiej strony przynajmniej w ten sposób mam jako-taką kontrolę nad tym co jem, bo o wiele łatwiej stracić umiar jeśli ma się wszystko podane na tacy..

    :Korni Masz rację w MM jedynie winko (i to w umiarkowanych ilościach i nie tak od razu ) A to pytanie katharinki po prostu przeoczyłam - albo po prostu nie chciałam zobaczyć nie wiem

    Co do produktów Light - to ja też jakoś sceptycznie podchodzę, chociaż to jest właściwie mój pierwszy wybór przy zakupie, tzn sprawdzam wartości odżywcze i wybieram produkt najbardziej atrakcyjny pod tym względem. A co do umiaru - to się zgadzam - trzeba go znać

    Co do spa - zaraz mykam do wanny i poleżakuję sobie Mam nadzieję, że nie zasnę


    [ reszta odpowiedzi na komentarze w drodze... teraz muszę niestety wylogować się ]

  9. #109
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    i tym właśnie różni się angielski szef od polskiego...polski jak jest dobrze nie powie nic, i jeszcze zrobi zjebkę, żeby czasem nie było gorzej, taką profilaktyczną.......eh.....
    ...miłego leżakowania
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  10. #110
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    No, o Marsie w panierce to nie slyszalam, natomiast tutaj kanapki jada sie z czipsami... Juz teraz nie (bo kanapek nie jadam), ale kiedys gdy tylko wyjelam kanapke na talerz to zaraz mi ktos z wspolpracownikow sypnal czipsow z paczki
    No coz, co kraj to obyczaj, ja staram sie wyciagac z irlandzkiej kuchni to co dobre (choc trudne to zadanie, przyznaje ), cieszy mnie jednak dostepnosc roznorodnych egzotycznych produktow, dzieki temu bardzo urozmaicilam sobie kuchnie, a gotowac bardzo lubie!

    Za Marsa (bez panierki ) nie moge Cie pochwalic, ale za to ze zadalas sobie trud aby pizze zdrowa przygotowac - i owszem!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

Strona 11 z 32 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •