PEŁNYCH MAGII ANDRZEJEK!
pozdrawiam hal'ko wpadnę na dłużej jak się odrobię....
PEŁNYCH MAGII ANDRZEJEK!
pozdrawiam hal'ko wpadnę na dłużej jak się odrobię....
Dzisiaj dzień sądny Pojechaliśmy na przesłuchanie stron. Dobre dwie godziny jazdy. Byliśmy troszkę zmęczeni po pracy, ale cóż było robić. Nasz oskarżony się nie stawił, więc sąd po przesłuchaniu naszej strony i próbie analizy jego śmiesznej i niezrozumiałej miejscami obrony odrzucił jego odwołanie, co jak rozumiem sprawia, że wyrok, jaki zapadł wcześniej jest podtrzymany (czyli oskarżony musi zapłacić). Troche niejasne są dla mnie zasady działania tego sądu, ale mam nadzieję, że to pierwsza taka przygoda i ostatnia. Całe przesłuchanie było nagrywane, a trwało może z 10 min.
Co do dietki, to MMuje aż miło - i waga jakby znów lekko w strone 79 się przychylała.
W pracy jednak po posiłku białkowo-tłuszczowym mam lekki zjazd i wielką ochotę na węglowodany. Wczoraj byłam tak padnięta, że ratowałam się Diet Red Bull, który może przez godzinę jako tako mnie podtrzymywał. Ale byłam dzielna i się nie złamałam. Mam teraz silną motywację i staram się nie popsuć tego.
Korni Dzięki wielkie Tylko nawet nie miałam siły i czasu pobawić się Andrzejkowo.. chyba trzeba będzie przenieść imprezę na weekend.
saccharine ta 8 to się znikąd nie wzięła.. poszałałam troszkę w weekend i się to na mnie zemściło.. średnio 6 dni trwa pokuta za 2 dniowe grzeszenie Tak, więc nie opłaca mi się
To ja podziwiam Twoją mamę, że daję sobie radę z managerowaniem supermarketu. Ja póki co ograniczm się do zarządzania jednym działem, ale całym sklepem nie dałabym rady. Straszny stres i odpowiedzialność. U nas managerowie grocery najszybciej odpadają, ale widzę, że manager non-foodu też ma niewesołą minę. A co do "talk shop" to podoba mi się to określenie.
A co do dietkowania, to muszę już planować z wyprzedzeniem, bo inaczej mam tendencję do odpuszczania sobie Przygotuję sobie kiedyś plan dwumiesięczny i będę nim jechać.. po 2 miesiącach od nowa
buttermilk u mnie waga też już zdrowieje gonisz mnie jeszcze?
a Tesco jest extra, więc duże pozdrawiam
Kochana, no pewnie ze Cie gonie I bardzo mi sie podoba ze uciekasz, bo przynajmniej mam wieksza motywacje
Mam nadzieje ze w weekend bedziesz mogla troche odpoczac po ostatnich przezyciach. Taki sad to na pewno nic przyjemnego, niezaleznie o co chodzi
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
A kto się ze mną pościga, hę ?Zamieszczone przez buttermilk
Dobrze, ze wygraliscie te sprawe, wiem, ze troche z tym zachodu, ale na pewno jest satysfakcja z decyzji.
Mozesz mi powiedziec, co to jest dokladnie posilek bialkowo-tluszczowy - tzn. czy oznacza to, ze jest np. sam serek, czy mozesz dolozyc troche warzyw? Bo u mnie warzywa sa podstawa kazdego posilku poza sniadaniem, wiec nie wiem, czy mi romans z MM by wyszedl. Ja dzis wybilam pol szklanki coli light, tzn. nalalam sobie cala, ale nie moglam wypic, bo smakowalo obrzydliwie. Znak, ze moje kubki smakowe w koncu sie odzyczajaja od smaku aspartamu (wczesniej pilam Diet Coke i Sprit Zero litrami).
Ja wiem, ze osemki na wadze znikad sie nie biora, bo przeciez sama dorobilam sie 86 kg, i wiem dokladnie, jak to zrobilam. Dlatego dobrze, ze po kazdej wpadce ladnie wracasz na diete, w koncu dieta to nie wyscig, wiec kilkudniowe zwolnienie Ci nie zaszkodzi.
Co do stresu, to moja mama uwielbia je zjadac (haha, musze miec po kims te geny), ale jak bede w domu ma sie pilnowac, bo przeciez nie moze sie przy mnie objadac, skoro ja zamierzam twardo sie trzymac.
Zamierzasz planowac posilki na 2 miesiace? Wow. Ja jestem spontanicznie, np. wczoraj o godzinie 9 wieczorem skusilam sie na sushi (ulubione jedzenie, jedna z tych rzeczy, ktorym nigdy nie powiem nie), potem cwiczylam, zeby spalic .
Pozdrawiam!
Chyba dzielnie odpoczywasz, bo Cię nie ma Mi romans z MM na pewno by się nie udał, bo ja też raczej spontan jestem.
Szkoda, że w Polsce nie ma Sprite Zero, bo ten zwykły jest za śłodki, a Zero bardzo mi smakował Coli też już nie znoszę. Jak siuśki, za przeproszeniem. Ale od Light jeszcze nie odwykłam...
Obwieszczam wszem i wobec, że mniej mnie.. i na forum i w ogóle
MMuje ładnie, chociaż tradycyjnie w weekend zaliczyłam wpadkę.. no ale odpokutuję
Co do forumowania - to do świąt nie będę tu najbardziej aktywnym użytkownikiem.
Generalnie nie mam na nic siły - to pewnie zimowe zmęczenie, plus cały ten cyrk jaki mamy w pracy przed świętami no i jeszcze stres związany z dietą (!) Odkryłam całkiem niedawno, że ja się stresuję jedzeniem.. teraz podchodzę do tego zupełnie inaczej. Wybieram i przygotowuje 'paliwo' a nie ucztę.. jedzenie ma mi zapewnić energię - niekoniecznie musi mi smakować. Straciłam radość jedzenia. Zakupy to wieczne analizowanie co i kiedy zjem, czy skład oby na pewno jest odpowiedni.. to lubię, ale nie wolno.. ale.. nic samo nie przyjdzie, trzeba troszkę pocierpieć i mieć jakieś wyrzeczenia.
Będę się trzymać dzielnie i wy się dzielnie trzymajcie.
Pozdrawiam was :*
Halwayko, dla mnie to znak ze cos nie tak z ta Twoja dietka! Dieta nie moze Ci przynosic przykrosci bo predzej czy pozniej rzucisz ja w diably. Nie znam sie na MM ale skoro przestaje Cie cieszyc to moze wyprobuj cos innego? Pamietaj, ze na diecie musisz byc cale zycie. Cale zycie chcesz analizowac sklad posilku?
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Dokładnie, popieram. Skoro tak się zmuszasz i odbierasz całkowicie radość z jedzenia, to przemyśl tę dietę. Nie wolisz choćby na oko liczyć kalorii, stosować jedynie dietę rozłączną, ale jeść to, co lubisz? Oczywiście słodycze trzeba odrzucić. Ale niekoniecznie musisz rezygnować z makaronów itp. Zastanów się. Życzę szybkiego nadejścia gwiazdki i chwili odpoczynku
Tak się zastanawiam czy to dobrze czy źle że straciłaś radość jedzenia......
........nie wiem........ może jednak takie bezpłciowe spojrzenie jest nie za dobre??
haleczko, miłych mikołajek...... i odpoczynku
Zakładki