Ja się jak najbardziej zgadzam z tym co tu zostało napisane, tanie jedzenie to przetworzona papka gotowa po podgrzaniu w mikrofali. Więc z jednej strony tanie chipsy, pizza, frytki i wszelkie ready meals.. a z drugiej strony organic food, które nawiasem mówiąc są dość drogie.
Ale nie wiem czy to jest kwestia zamożności, czy raczej świadomy wybór. Pseudo gospodyniom angielskim po prostu nie chce się spędzać pół dnia gotując dla rodzinki - lepiej zamówić coś na telefon. Nastolatki mają w pokojach własne lodóweczki zaopatrzone w napoje gazowane i różnego rodzaju przekąski (tak by nie musiały fatygowac się na dół do kuchni). Rodzice zabierają swoje 2-letnie dzieci na obiad do McDonald's. Młody facet kupi 4 opakowania lodów pakowanych po 12 szt - bo są w promocji.. to wszystko to raczej świadomy wybór.. tzn świadomość zaczyna się jak na prawdę zwracasz uwagę na to co jesz. A większość klientów nie sugeruje się nawet ceną.
Zresztą w kraju, w którym je się panierowanego i smażonego w głębokim tłuszczu batonika Mars nic mnie już chyba nie zdziwi.
--
Pierwsza noc po urlopie ciężka.. dużo spraw organizacyjnych mnie ominęło i musiałam się zapoznać ze zmianami.. Wspomniałam już, że pracuje w supermarkecie, ale nie dodałam, że jestem odpowiedzialna za dział: mrożonki Moja ekipa dobrze sobie bez szefowej radziła, więc nie jest tragicznie. Na półkach już jest towar z napisem Christmass - nie ma co - szybko zaczyna się..
Zakładki