Wątek: Grudniowy zlot we Wrocławiu / Spotkanie w Warszawie

dla mnie wrocław też jest paskudnie daleko - ale jak już się wsiada w pociąg to co za różnica ile będzie jechał?
oby tylko nie było problemów z kasą, bo to wszystko zepsuje

UWAGA UWAGA!!!!

Do wszystkich Warszawianek i Warszawiaków też !
A także wszystkich, którzy chcieliby dojechać

Planowane jest spotkanko z Triss w Warszawie
dnia 19.XII ok 18:00
(oczywiście jeśli szybko zacznie biegać po operacji żylaków za co wszyscy trzymamy kciuki!!!)

Osoby chętne proszone są o zgłaszanie chęci uczestnictwa
miejsce do uzgodnienia - ale najprawdopodobniej Centrum

będę śledzić temat warszawskiego spotkania
chociaz sama godzina dość późna
żeby sie spotkać i potem wrócić do domu

Ja sie dopisuje na spotkanie warszawskie . Jedyne w sumie, co moze mi przeszkodzic to klasowa Wigillia, ale ta chyba bedzie w czwartek (21).

Saccharine, Ty to może i tego dnia dwa różne spotkania ze mną oblecisz, bo ok. południa planujemy z Azją (i może jeszcze jakimiś kobitkami) spotkanie z KP. To z KP to tak na króciutko, bo pewnie ja koło 14.00 będę się spotykać z Emkr

Zaczął mi chodzić po głowie taki pomysł, na razie bardzo wstępnie... Co powiedziałybyście na to, żeby na wrocławskim spotkaniu zrobić loterię fantową, z której "dochód" przeznaczyłybyśmy dla dzielnej Roksanki? Jeśli nie wiecie, kto to Roksanka, to wejdźcie na wątek Hiiii, ona bardzo dużo pisze o tym, jak jej wnusia zmaga się z rakiem. Co sądzicie o tym pomyśle? Czy byłybyście w stanie przywieźć kilka "fantów" (cokolwiek: kosmetyki, biżuteria, jakieś drobiazgi do domu)? Czy kupiłybyście los/losy? Na ile ustalić cenę losu (3 zł? 5zł?) Myślę, że byłby to fajny sposób, by z naszego spotkania wynikło coś pożytecznego dla osoby, która naprawdę tego potrzebuje (i w pewnym sensie jest "naszym", "forumowym" dzieciaczkiem), a jednocześnie zrobić to w atmosferze zabawy, niespodzianki...

Triniu, pomysł super, zwłaszcza ze zawsze łatwiej pomagac jak wiemy komu

Jeszcze kilka takich pomysłów i wezmę ciężarówkę żeby mnie do wrocławia zawiozła, bo i zapewne troche cuszków znajde do przekazania "dalej"

Pozdrawiam

mój przyjazd stanął dziś pod ogromnym znakiem zapytania...

Do Wrocka mam w miarę blisko, więc też się pojawię Dajcie tylko konkretne namiarki co i jak

Bes, co Ty wygadujesz? Mam nadzieję, że wszystko się wyjaśni na plus i uda Ci się jednak przyjechać.

Niezapominajko, już Cię dopisuję do listy. Niebawem będę rozsyłać szczegóły na priva.

No właśnie, a propos szczegółów, jaką godzinę proponujecie? O ile dobrze rozumiem, większość jest za opcją, by spotkać się najpierw w centrum (Rynek?), trochę wrocławskiego zwiedzania zaliczyć, a potem zwalić się do mnie na resztę imprezy (a oczywiście wcześniej też można się u mnie zadekować i razem ze mną na spotkanie podążyć), tak? Czyli jaką godzinę spotkania w centrum proponowałybyście? Myślę, że pozwiedzałybyśmy Wrocław 2-3 godzinki, a potem udałybyśmy się do mnie (no chyba, że byłoby jakoś przeraźliwie zimno)? O której start?