Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2
Pokaż wyniki od 11 do 18 z 18

Wątek: zatraciłam się :( zapalcie mi światełko w tunelu

  1. #11
    Basiiika jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj
    Mamy identyczny problem z jedzeniem po kryjomu ja tez czesto zjadalam dzieciakom chipsy i zwalalam na psa i rano kupowalam im wiecej tak zeby sie mogly z Mamusia podzielic teraz juz koniec jak najdzie mnie ochota ide na spacer z psem do lasu i biegam za nim a nie jak kiedys bylo lezalam przed tv albo siedzialam przed komputerem a w kolo mnie poukrywane paczki od chrupek bo ja slodyczy nie jem duzo (raz na jakis czas kostka czekolady ale ogolnie nie przepadam) mnie zalatwily tluste pysznosci typu: kotleciki,smazony chlebek z serem,pizza, chipsy i generalnie kazde jedzenie typu fast food za takie jedzonko dalabym sie pokroic Teraz mam nadzieje znalezdz tu wsparcie i powiedziec STOP obrzeraniu sie
    Trzymam za Ciebie kciuki i zycze jaknajmniej wpadeczek i zachcianeczek
    Pozdrawiam cieplutko
    -=Basiika=-

  2. #12
    tiska jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    4

    Domyślnie

    witajcie ehhh która z nas nie wyjada słodkości dzieciom,rodzeństwu itp. ja tez oczywiście stosowałam paktyke "kup im i koniecznie musza się z tobą podzielic"bo życie bez słodyczy to żadne życie...ehhh ale pora juz z tym skończyć kurcze już tak nie będe robić i starać sie jak tylko mge zeby wygrac ze swoimi słabościami.trzymam kciuki za Wszystkich
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #13
    Awatar pinos
    pinos jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    128

    Domyślnie

    Witaj Zajadaczko.

    Jak my wszystkie jesteś uzależniona od jedzenia i od przyjemności jakie ze sobą niesie. Masz bardzo dobry pomysl z wyborem diety - musisz tylko być konsekwentna.

    Trzymam kciuki.

  4. #14
    agitek80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam i Ciebie wśród ludzi walczących z kilogramami z mniejszym lub większym skutkiem

    sama wiem jak ciężko jest wystartować z dietką bo choć już pewien etap za mną (-10kg) to ostatnio usiadłam na laurach i ciężko jest mi się podnieść a tu jeszcze się zima zbliża a ona (przynajmniej u mnie) nie sprzyja gubieniu kilosków
    ale dość lamentowania i choć będzie ciężko trzeba działać i mimo niepowodzeń podejmować kolejne próby, bo cierpliwość wszystko zwycięża, bo przecież szczyty osiąga się powoli
    Pozdrawiam

  5. #15
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Zajadaczko, a moze Ty sie glodzisz caly dzien i dlatego wieczorem sie lamiesz? Napisz, jak rozplanowalas sobie posilki w ciagu dnia.
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #16
    agitek80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hop hop czy autorka wątku jeszcze tu zagląda i czy nadal walczy z kilogramami
    Pozdrowionka

  7. #17
    zajadaczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestem
    pogadałam, naobiecywałam i.... popłynęłam
    żarłam nie jadłam , zadręczałam się po tym i w trakcie .... i przytyłam dwa kilo. przed tygodniem opanowałm się i przystopowałam. mam 104,5 kilo. moja koleżanka , z ktorą chciałam swego czasu rozpocząć dietę schudła 22kilo. powiedziała mi o tym i przysłała zdjęcia- trzy dni temu. byłam i jestem wręcz zszokowana , bo dziewczyna nie mogła dać sobie na początku rady i miała kilka falstartów dietowych. kto tu okazał sie miękiszonem i baleronem ???JA!!!!! to ja wg niej dalam jej siłę i wsparcie. jejku a sama opasem jak byłam tak zostałam

  8. #18
    zajadaczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    dziękuję dziewczyny za odwiedzanie mojego wątku.
    w całym odchudzaniu najbardziej brakuje mi czynności jedzenia. w sumie jak się zastanowię to nie jestem głodna gdy sięgam po jedzenie. potrafię jeść gdy jestem najedzona i napychać się do chwili gdy już mi w gardle stoi.
    ograniczyłam jedzenie i mnie raz nosi , a znowu za chwilę spać mi się chce. zimno mi wieczorem i na kołdrę naciągam koc - krążenie mam słabe (zimne ręce , nogi, tyłek i nos).
    nie jem bardzo mało. obliczając to jakieś 1500-1700 kalori , a w efekcie telebie mnie jakbym chora była. zawsze jak rozpoczynam dietę to ciężko to przeżywam. jakbym na odwyku była. bóle mięśni , głowy, zaburzenie z widzeniem ( często w dal mgłę widzę np po czytaniu , ale i bez przyczyny). po miesiącu to powinno ustąpić , ale cięzko przeżyc miesiąc lub więcej w takim stanie. nie mówię rodzinie ,że jestem na diecie , bo dopóki nie schudnę choćby 5 kilo i nie wytrwam tego miesiąca to będą patrzeć z politowaniem lub mówić daj se spokój
    źle się czuję

    a tak optymistyczniej to wstając z pustym brzuchem i niespęczniałą wątrobą jest fajnie

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 1 2

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •