Witaj Glam
widzę, że wreszcie będziesz mieć zaslużony odpoczynek i mam nadzieję pojawisz się na forum
Trzymam kciuki za to zeby bylo 80, ja już też o tym marzę, miejmy nadzieję, że obydwie będziemy mieć 7 z przodu w kwietniu
Milego wieczorku
Witaj Glam
widzę, że wreszcie będziesz mieć zaslużony odpoczynek i mam nadzieję pojawisz się na forum
Trzymam kciuki za to zeby bylo 80, ja już też o tym marzę, miejmy nadzieję, że obydwie będziemy mieć 7 z przodu w kwietniu
Milego wieczorku
Ile dałabym za taki napał na naukę POoodziwiam. Czemu ja nie potrafię. ? . Bo jestem do niczego Ale dam czadu..jeszcze się wszyscy zdziwią.
Mimo, ze wczoraj pisalam, ze nie bede jeszcze sie wazyc, bo dopiero @ mi sie konczy to stanelam na wage i jest 82,5 kg ciesze sie, ze w koncu cos ruszylo chociaz nie jest to moje 80 kg postanowione...zamiast 4 kg, ktore mialy zniknac w 3 tygodnie zniknely 2 i mimo wszystko ciesze sie usunelam tylko z dolu mojego postu te moje ambitne plany 5 kg na miesiac...widocznie nie umiem chudnac tak szybko ale wazne, ze waga leci w dol najwyzej nie bede wygladac w te wakacje pieknie ale po wakacjach wszystko bedzie mozliwe...przestaje naapalc sie, ze do wakacji bedzie 65 czy 70 kg...nawet jak bedzie 75 to bede szczesliwa
Zlosnica ja nie mam zapalu do nauki teraz mam caly czas zajecia w laboratorium i tam po prostu MUSZE uczyc sie na biezaco, bo inaczej moglabym zrobic krzywde sobie lub komus pracujacemu ze mna
Emelka ja mialam nadzieje na 7 jeszcze w marcu ale bede zadowolona gdy pojawi sie dopiero w kwietniu
Teraz ide poodwiedzac was, a potem musze jeszcze napisac sprawozdanie z zajec
U mnie tez plany nie wychodzą tak fajnie jakbym tego chciała, bo życie i nasze kochane kilogramki lubią płatać figle, ale nalezy pamietac, ze w wakacje ZAWSZE więcej się chudnie, więc powiedzmy już w takim wrzesniu mozna wyglądać całkiem zgrabnie :]
Oby tylko się nie poddawać, są lepsze i gorsze tygodnie. Ja osotanio pogrzeszyłam troche, ale wracam dalej do walki. Kiedys bylo tak, że rzucałam diete po jakims czasie i nie wracałam do niej i oczywiscie to co zrzucałam wracało po krótkim czasie spowrotem. Eeech, ale było minęło, nie?!
3mam mocno kciuki i postaram się co jakis czas tu zagladac i podziwiac wyniki
HEJ!
2 KG TO TEZ SUKCES! I BĘDZIEMY LASKI W WAKACJE NAWET JAK SCHUDNIEMY POŁOWĘ TEGO CO ZAKŁADALYŚMY! ZAWSZE BĘDZIEMY SZCZUPLEJSZE NIŻ NA POCZĄTKU DIETY
POZDRAWIAM
Święte słowa Takie podejście mobilizuje !Zamieszczone przez viki24
Gratuluję 2 utraconych kg, Glam ... Ja od dłuższego czasu zaniedbałam dietę i stoję w miejscu... Strasznie frustrujące
Ale wczoraj znalazłam tę stronkę... i poczułam się zmobilizowana do dalszej walki!!!!
Będzie dobrze !!
Glam....po pierwsze gratulACJE spadku wagi
niewazne ze nie chudniesz tak szybko jakbys chciała...ale powinnas sie cieszyc ze waga idzie w dół ja tam jestem dumna z ciebie
a wakacje jej jakbym chciala juz je jak jestesmy piekne i szczupłe
ahhh buziaki:*
To nie tak ja naprawde ciesz sie z tego spadku, bo to oznacza ze moja waga w koncu ruszyla, tylko nie chce juz zyc marzeniami, ze pierwszego lipca bede warzyc 65 kg teraz zyje takim, ze w te wakacje na pewno bede szczuplejsza niz w minione
A ja przestalam marzyć....bo wiem ,ze diete zawalam...że to koniec mojej kariery...
Zlosnica nawet mi tak nie pisz!! wiesz ze zawalasz?? to zacznij dzialac!! popraw sie tyle juz osiagnelas, wiec wiesz ze dasz rade walczyc dalej
Zakładki