hej glamus u mnie tez korekta marzeń ale mam nadzieje, że obie predzej czy pozniej te upragnione 65 zobaczymy no nie??? i co najwazniejsze...bedzie to juz trwale !!!
buziaki!!!
hej glamus u mnie tez korekta marzeń ale mam nadzieje, że obie predzej czy pozniej te upragnione 65 zobaczymy no nie??? i co najwazniejsze...bedzie to juz trwale !!!
buziaki!!!
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
wiesz co glamus-po mojej dzisiejszej porannej rewolucji zołądkowej wlała sie we mnie iskierka nadziei,ze a nóż-widelec korekta marzen nie bedzie potrzebna ... milej niedzieli!!!
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Glam i to jest wlasnie dobre podejscie do sprawy!! przeciez nie chodzi o to by szybciej i po lebkach ale skuteczniej i na zawsze!!! dlatego nawet pol kilogramowym spadkiem wagi powinnismy sie cieszyc i ja tak robie. ja tylko musze zdecydowanie wiecej sie ruszac!! tylko ze leniwa jestem moze wkoncu cos postanowie o aerobiku albo silowni.... hmm nie wiem...a jesli chodzi o te 65 kg 1 lipca to nigdy nie mow nigdy BUZIAKI I milej niedzielki!!!!
No i mamy niedziele moja rodzinka jest straszna wiedza, ze sie odchudzam, a kazali mi upiec ciasto sobie zrobilam im...niech maja moze nawet potem sprobuje kawaleczek, ale na razie nie mam na nie ochoty...najadlam sie samym zapachem
Agus widze, ze coraz bardziej zadamawiasz sie w krainie siodemeczek i dobrze!! komu jak komu, ale tobie nalezy sie w 100% ja nie zakladam, ze to nie jest mozliwe...musi minac jakis moj zastoj, ale nie mysle juz ze 1 lipca MUSZE miec 65 kg, jesli bedzie...to napewno bede sie cieszyc
Agulkaaa a ja mam karnet do silowni, ale ostatnio rzadko z niego korzystam mam tak beznadziejny plan, ze nie mam zbytnio czasu...dlatego stwierdzilam, ze za miesiac nie kupie nowego tylko wydam te pieniazki na karnet na steperek...przynajmniej bede miala pewnosc, ze codziennie na nim pocwicze a poza tym robi sie ladna pogoda...pola w okol mnie obsychaja, wiec wkrotce bede biegac bedzie dobrze...
Wiesz co glam ja na różnych wątkach czytam o zaletach rowerka stacjonarnego i zastanawiam się czy może nie zakupić No ale steper to też dobry pomysł? Ja mam załamkę bo 13 dzień jestem na diecie a tylko 2 kg mi spadło Jak czytam to innym leci nawet 6 I wogóle pogoda do bani
moja mama od rana robila dla calej rodziny gofry z bita smietana i brzoskwiniami, pozniej zapiekanki z pieczarkami szynka i serem, wole nie wiedziec co im poda na obiad... pomysl, ze niektorych drecza bardziej
a ja tak z reguly mam, ze jak juz cos ugotuje to mi sie odechciewa... moze wiec warto sie narobic i obrzydzic, znalesc wewnetrzne fujj czegos smacznego
pozdrawiam!
Viki pociesze cie tym, ze mi czesto leci duzo mniej:P jak idzie dobrze to gubie kilogram tygodniowo, a jak jest zastoj to ciesze sie jak leci 0,5 kg na tydzien bo czesto jest tak, ze po tygodniu meczenia nic mi nie zleci nie zjadlam ciasta , ale zamiast wypilam sobie lampke wina
To mnie pocieszyłaś Glam bo myślałam, że to ja może robie coś źle Widocznie to norma
Winko - zdecydowanie lepszy wybór!
Jeju w koncu moi goscie pojechali....nie nagrzeszylam a moja babcia powiedziala dzis, ze ta Kamila to schudla tylko niech juz sie nie odchudza, bo juz wyglada ladnie, najwyzej 1-2 kg...nie odzywalam sie juz, ze ja chce jeszcze jakies 15...dobra bede pote...teraz ide ogladac Prison Break
Oj te babcie
Jak masz nadwage to mówią, ze ładnie wygladsz
Nie nagrzeszyłaś- gratuluje
Zakładki