Ja mialam w tym semestrze 4 razy w tygodniu na 7,15 i byly to zajecia na ktorych akurat musialam byc:P wiec mialam nadzieje ze ten semestr bedzie lepszy ale wyszlo nie :/ poza tym jestem ciekawa po co mi na moim kierunku takie przedmioty jak ekonomia i grafika.... w zaden sposob mi to sie nie laczy z moimi studiami:/

Chyba i do mnie w koncu jakas choroba sie przypaletala... gardlo potwornie boli, wiec zaraz tabletki, ciepla herbata i mykam spac