-
hej, jajka juz pomalowane, oto efekty:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
nie miałam pomysłu, jak pomalowac je na czarno, bo nie było czarnej farby do jajek, ale wyszedł mi całkiem niezły ciemnoniebieski kolorek, wręcz granatowy
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
a tutaj "mały" prezencik dla mojej chrzestnej córeczki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ha, o jeszcze mój kiciuś
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ale po świętach będą fotki dobrej jakości
no więc, jajeczka pomalowane, ciasto już czeka, zaraz idę pomalować paznokcie
zgadnijcie, na jaki kolor...
-
Xixa myślę, że paznokcie będą różowe
słuchaj, ale z tą pisanką to ściema jest
bo ona miała być Czarna
a nie granatowa
Twój płaszcz jest czarny czy granatowy?
Twoje glany sa czarne czy granatowe?
Twoje paznokcie są.. yy tak wiem, są różowe.. to zły przykład
nom, ale kocurek jest czarny
prześliczny
ja kocham koty
wybaczam Ci te pastowaną pisankę
a tak poważnie to pisanki sa słodziakowate, ale chyba zostałaś już bez jaj na święta, bo wszystkich nimi obdarowałaś
P.S. Jak kolano dzisiaj? lepiej?
-
piękne pisanki
że Ci się chciało
u mnie już nikt od dawna nie maluje pisanek
tylko je gotujemy z łupinkami od cebuli, żeby były takie ładne brązowiutkie 

Kochana!
z okazji tych świąt chciałabym Ci życzyć wszystkiego, co najlepsze... i przystojnego, długowłosego mężczyzny
cóż Ci więcej trzeba? 
wszystkiego, o czym marzysz :*
-
dzieki ,słodziutkie. wpadłam na chwilę. ago, ja mam ciemnoczerwone glany
a pisanki u mnie muszą być kolorowe
i tak potem je rozdam znajomym i koleżankom siostry
ufff, zjadłam 3 kawałki przepysznego ciacha, ale niczego nie żałuję, wiecie, ja już nie żałuję w ogóle, jeśli zjem coś niedozwolonego, no bo przecież sami sobie narzucamy jakieś reguły, nie ma rzeczy, których nie możemy jeść, no chyba że same sobie ubzduramy
-
wszytskiego najlepszego!!!!! duzo usmiechu na twarzyczce i niebolacego brzuszka po pysznosciach
-
Baranka wielkiego, zająca nieskromnego, jajek kolorowych, świąt odlotowych, dyngusa mokrego po pachy śmiesznego, rodzinnej atmosferki , szynki 3skrzynki, mazurka pysznego i koszyczka obfitego
-
Witam NIEDZIELNIE
Jak Wasze brzuszki po Światrecznym śniadanku?
Xixa, pisanki sliczne, ta granatowa zwlaszcza :P
Moje w koszyczku byly w naturalnym kolorze
Hihihi, dodalam pare czekoladowych jaj w zlotkach kolorowych, zeby nie bylo zbyt mdlo
Generalnie bylo slicznie, tylko pol czekoladowego jaja wyladowalo w moim brzuszku
Milego dzionka zycze.
-
hej, gru, brzuszek cuś zaczyna boleć, ale nie z przejedzenia
bo nie przejadłam się
no ale zaraz jedziemy do mojej chrzestnej itp, więc będzie się działo, bo ona robi pyszne ciasta
-
xixa ja nie zjadłam tyle co wypiłam
więc się nie przejmuj - jest ok
-
dziś już mnie nic nie boli. ale w duszy pozostało dziwne uczucie...
dzieciństwo mija, bezpowrotnie, ale...jak napisał Twardowski, dziecięctwo pozostaje...
wczoraj byłam u chrzestnej i u ciotki, u których lubiłam przebywać, gdy byłam dzieckiem. te same pagórki, pola, łąka, do bólu znajome podwórko i nawet ten sameczarny pies
ale coś jest nie tak. wszyscy się zmienili, ja się zmieniłam, ale i tak gdy wszyscy siedzieli przy stole, ja poszłam na podwórko, spacerowałam, gadałam z psem, potem poszłam na łąkę, mimo że nie było kwiatów, a nawet przez kilkanaście minut padał snieg
potem sobie zapaliłam papieroska. to już nie jestem ja. to już nie jest to samo miejsce. albo nie - jest, tylko moje podejście do życia sie zmieniło. prawdę mówiąc, rozczarowałam się sobą i innymi. wszystko jest już inne..,.
a potem poszłam dokończyć swoje czerwone wino, które było pyszne, i chyba zacznę je lubić...
to takie nostalgiczne...
a dziś wracam do pieprzonej diety, przeciez jestem dorosła
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki