Wątek: !!~Xixaaaa~!!! Blood and chocolate \m/

Xixa nie tylko Ty nie mozesz. Kurde mi też nie idzie jak cholera!! Już nie wiem co mam robić Nie wchodzi mi ta biochemia

Spacerki przed snem na rozruszanie się i dotlenienie to samo zdrowie. Ja sobie aplikuję tak 20-30 minut przed pójsciem spać kiedy tylko mogę

mnie też się cholernie nie chce uczyć, ale na szczęście sesja zimowa będzie lekka. Ale aż się boję pomyśleć, co będzie na letniej. MAAAAAAAASAAAAAAAAAAAKRAAAAAAAAA!

Xixia, orzeszki są zrowe! Tylko nie jedz tych w posypce/panierce, czy jak to tam zwać (mój men takie wcina). Orzechy to tylko na zdrowie Lepsze orzechy niż słodycze. Nauczyłam się też, że czekolada jest wskazana i nie żałuję sobie

Westalka, no mało ważę, ale ja taką mam po prstu budowę. Strasznie drobnokoścista jestem. Kończyny (szczególnie ręce) mam jak patyki i wcale mi się one nie podobają, za to brzuszek jest. Jakbym ważyła z 55 kg, to tak jakby normalna osoba ważyła z 70 kg... No już niestety tak mam... Pokochałam siebie i jest dobrze

3 obszerne referaty mam do napisania, buuuu. Miałam to zrobic jutro, ale zdolałam napisać tylko pół jednego, zatem jutro trochę pracy przy kompie mnie czeka, ehhh

U was też taki wiatr jest? Mama mówiła, że w Opolu cieplutko i w ogóle, a u mnie w Warszawie? Szkoda gadać. Temperatura NIBY wysoka, ale wiatr taki, że ochładza to wszystko i dzisiaj było mi lodowato na dworze i ledwo głowy nie urwało Na Bałtyku ponoć 9 w skali boforta, huh

Nauke mialam dzisiaj zaczac, ale oczywiscie olalam... przeczytalam tylko 0,5 notatek na jedno kolo A mialam z chemii zadania robic... Wiec Chicha (ekchm ) - nie jestes sama. A orzeszki dobrze na mozga dzialaja podobno
Ja sobie codziennie wieczorem spacerki z psem urzadzam i mi to absolutnie nie pomaga

A ja na razie nie mam nauki tylko prace,...

qwerq- aż wierzyć się nie chce że masz brzuszek!! Chyba wydziwiasz

Cisza!!! Żadnych gadek o nauce, po co się stresować dodatkowo Uczmy się (ja też), a na forum się relaksujemy, baby, relaksujemy....

Westalka, może inaczej. Mam wory skóry na brzuchu. Ogromne, okropne fałdy. Zresztą były one kiiedyś powodem moich kłopotów, bo przez nie wydawało mi się ciągle, że jestem gruba, a byłam naprawdę chuda. Mówiłam ciągle, że chcę sie odchudzać jeszcze i jeszcze, tata spanikował i powiedział, że tak dalej być nie może i jeśli naprawdę widzę problem i życ z tym nie moge, to zainwestujemy w operację plastyczną - w plastykę brzucha. Rozwazalam tę możliwośc, na szczęście obyło się bez cięcia. Moooooooooooooże kiedyś, ale to jak urodzę dziecko, bo teraz to nie ma najmniejszego sensu

Jak tam dzionek u was? W warszawie nareszcie dzisiaj pokazało się słoneczko Od razu jakos tak optymistyczniej!

cześć, jestem, cały dzień się uczyłam, bo miałam duuuużo do czytania. ale już ok! mam nadzieję, że jutro dostanę łatwe pytania, albo przynajmniej będę miała szansę ściągnąć...

dziś wcale nie chce mi się jeść, więc jem mało, i świetnie się czuję.

i potańczyłam sobie 45 min, choć nie miałam tego w planach, no ale fajnie się rozluźniłam po całym dniu nauki.

wczoraj byłam niegrzeczna, ale co tam, te orzeszki

Qwerqu- a to co innego. No niestety jak się nie dba o skórę (nie mówie o kremach i żelach tylko masaż) to potem wychodzi takie coś .

Poludnico- ja się tam relaksuje na maxa :P, ale jutro nie ma zmiłuj się...

Powodzenia na egzaminie