hej Zlosnica!
jak tam dietka? zmajstrowalas wczorajkomus psikusa na prima aprilis?
hej Zlosnica!
jak tam dietka? zmajstrowalas wczorajkomus psikusa na prima aprilis?
złośnica, laska, gdzie jesteś? jak tam ? zyjesz? jak nastrój?
hej złośnico-witam po długiej mojej nieobecności..no no-tak sobie czytam i czytam i widzę,że jak huragan znowu ruszasz super!!!
weiderka zazdroszczę i podziwiam-ja mam za słabe nogi by go ćwiczyć...ale może kiedyś
a gdzie zniknęłaś na te kilka dni??? pewnie się z tymi przystojniakami z ładnymi tyłkami kręcisz co ??
trzymaj się sedrecznie!!!
ps-czy możesz dać link do swojego wątku pod strażnikiem? łatwiej trafić będzie..
MOJE DWA BASENY, NA KTóRYCH PłYWAM
BASEN W ŚWIDNICY
BASEN WE WROCŁAWIU
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Lala co tam u Ciebie ? jak z dietka ? zyjesz ty ?? :P Buziam ;*
hej :* jak tam u CIebie ja powoli wychodze z chorobska wrr i to zawsze jak weidera zacyznam cos siem usi wydarzyc ale nic najwazniejsze sie nie poddawac dzis mam 1 dzien jogi i weiderka no i tak chce robic dopoki dam rade a co u Ciebie jak w szkole i z facetami spowiadaj sie !!!! buziaczki
ej, gdzie sie podziewasz???
mam nadzieje, ze humorek dopisuje, i ze jestes grzeczna
wracaj tu szybko!!!
Hej kochana!! pierwty sie dolowalas i nie dietkowalas, a teraz na mnie kolej przyszla wykrakalas mi to :P
hej hej-pozdrowienia przesylam
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
WESOŁYCH ŚWIAT WIELKANOCNYCH!!! NIE DAJ SIE W TE SWIETA!!! KIELBASA I MAJONEZ TO NASI WROGOWIE!!!!!!!!
Zmieniłam się. Już nie smieję się tak jak kiedyś ..ciagle zamyślona i cicha. Nie mam ochoty z nikim rozmawiać...znikam z gg...stan zawieszenia.
Nie wiem wogóle jak to się stało ,że chodzę do psychologa..mam pierodlone podejrzenia bulimi. I już nie żygam. Teraz się tylko opycham. Bo nie umiem zygac. Bo nie lubię.
Zmuszać się do ćwiczeń już nie potrafię. Nie chce mi się nawet tańczyć. Nawet na dyskotekę. Najchętniej tylko spać.... nic już mnie nie bawi.
Nie wiem co z dieta. Ciągłe obiecywanie od dziś..od jutra i co z tego ?? To tylko puste słowa.
Nie wiem czy jestem wam tu wogóle potrzebna...
Zakładki