witam dziewczyny
Ważę się codziennie wiem ,że to nie dobrze , ale jak się powstrzymać jak stoi draństwo pod łóżkiem . Widzę ,że ubywa mnie po 10 deko dziennie od kilku dni. Woda zeszła szybko w 3 dni i było minus 1,5 kg raz dwa , a teraz systematycznie po "pół kostki masła" z siebie wywalam .
Tak , tak - słodycze musze odstawić zdecydowanie - od ponad tygodnia nic nie zeżarłam....oj dwa wafelki bez czekolady u teściowe ale byłam straaasznie głodna i zaczynałam się źle czuć - cukier mi niestety czasem mocno spada. Jak organizm przyzwyczaja mi się do diety niskoglikemicznej ( tak się chyba nazywa dietę w czasie ,której je się produkty nie dostarczające cukru łatwoprzyswajalnego i gdy nie ma podbić nagłych cukru) to po miesiącu, no góra 6 tygodniach już nie mam takich " zapaści " cukrowych i jakoś sobie organizm zaczyna z problemem lepiej radzić .

Wczoraj , a w zasadzie dzisiaj ---no ostatniej nocy tak marzłam ,że musiałam dwie piżamy założyć - kurcze nie cierpię tego zimna na diecie - brrrrrry