Witaj-przeczytałam sobie właśnie Twój watekwiesz-ja kiedyś miałam bardzo poważny wypadek konny..w 8 klasie podstawówki..i choć kocham te zwierzęta,to mam w sobie taka blokade,ze od tamtej pory boje sie do konia podejść
mimo iż sa piękne i cudowne..
co do dietkowania-podoba mi sie Twoja postawa-ważne by dostrzegac swój wysiłek i trudmiło jest patrzeć na siebie i widziec te zmiany na lepsze
trzymaj sie i zamelduj co tam u Ciebie
ps a moze wkleisz nam tu zdjęcie jakiegos ładego konika na którym jeździsz??
Zakładki