Witam Was,
mam 28 lat i wagę 107 kg przy wzroście 163. Dośc imponujące rozmiary Zaczynam się bac o moje zdrowie, które na szczęście na razie jest ok.
Pisałam już w jednym temacie, ale jego założycielka na razie nie pisze, a ja naprawdę potrzebuję wsparcia, wygadania sie i naprawdę liczę na Was Już tu kiedyś byłam, z wielkimi planami, nadziejami itp i jakoś szybko powinęła mi się noga.Wczoraj zaczęłam od nowa. Na razie nie szaleję z dietą, po prostu chcę trochę zapanowac nad żarłocznością i zamiast podjadac kanapki, przegryzac owoce itp. Przygotowałam sobie taki rezerwowy zapas w lodówce - już obrane jabłka itp, by w razie ataku głodu szybko po nie sięgnąc. Dziś okazało się, że to dobry pomysł, bo wieczorem zamiast zrobic sobie chleba, sięgnęłam po owoc, co kosztowało mnie dużo wysiłku.Jestem z siebie dumna
Dziś umówiłam się z dietetykiem na poświąteczną środę. Mam już pierwsze zadanie - notowac wszystko, co zjadłam i wypiłam. Zrobiłam to bardzo skrupulatnie i trochę się tego uzbierało, ale lepiej, żeby lekarz znał całą prawdę Zauważyłam podczas tego notowania, że ja bardzo mało piję - 1 litr, w tym pół litra kawy z mlekiem. Teraz siedzę przy kuflu wody i zmuszam się by go wypic.
Może znajdzie się ktoś, kto również zaczyna i razem będziemy się wspierac?
Proszę Was, trzymajcie za mnie kciuki
Zakładki