-
Ile czasu zajęło Ci takie ładne schudnięcie, Emelka? Miałaś jakąś specjalną dietę?
-
zaczelam dokladnie 16 wrzesnia, wiec 3 miesiące potrzebowalam zeby zrzucic 15 kg. Diety specjalnej nie mam po prostu 1200 kcal (przez pierwszy miesiac bylo 1000), jem bardzo duzo warzyw i owoców, zero czerwonego miesa, nigdy nie jem po 18, staram sie nie pic slodkich napojow, jezeli juz to sok fit z tymbarka albo cole light, ale to bardzo rzadko. Staram sie jesc 4-5 razy dziennie, chociaz musze sie przyznac ze ostatnio nie bardzo mi to wychodzi, i oczywiscie przynajmniej 2,5 litra napojow dziennie (woda, herbaty). Reszte znajdziesz na moim watku
-
Rany, ale sobie moment wybrałam na zaczęcie odchudzania Same pokusy wokoło i sięgam po nie, bo sobie myślę o dietetyku, tak jakby on się miał odchudzic za mnie..Ale wszytko notuję i pewnie się ze wstydu pod ziemię zapadnę, kiedy on będzie tę listę przeglądał. Jak u Was to wszystko wygląda? Jakie macie sposoby na nie uleganie zachciankom? Może jakieś magiczne zaklęcia?
-
nie ma lekko... ja dzisiaj zjadlam znow malutki kawalek ciasta w ramach drugiego sniadania... i to byl glupi pomysl, bo jestem glodna, a do obiadu juz nic nie zjem, trzeba sie zmiescic w limicie
A co do magicznych zaklec to ja sobie ciagle powtarzam ze chce wazyc 86 kg na sylwestra, ale nie za bardzo to dziala...
Hmmm.... trzywaj się i nie daj pokusom!
-
Wesołych Świąt!
Bez zmartwień,
Z barszczem, z grzybami, z karpiem,
Z gościem, co niesie szczęście!
Czeka nań przecież miejsce.
Wesołych Świąt!
A w Święta,
Niech się snuje kolęda.
I gałązki świerkowe
Niech Wam pachną na zdrowie.
Wesołych Świąt!
A z Gwiazdką! -
Pod świeczek łuną jasną
Życzcie sobie - najwięcej:
Zwykłego, ludzkiego szczęścia
-
Emelka, miałaś kiedyś czas, kiedy ważyłaś tyle bez diety? Mi się czasem śmiac chce, ze jak w ogolniaku ważylam 78, to plakalam po kątach, a teraz marzę o 85 . Jak to się wszystko zmienia szybko w zależności od punktu siedzenia
No to idę dalej sprzątac
I dzięki za zyczenia, ja tu jeszcze pewnie zasiądę przed Świętami, więc jeszcze je złożę.
-
Tak masz świętą racje z tym odejściem od stołu.W szczególności w okresie świątecznym.Ale jakoś jest ciężko żeby czegoś noie zjeść
-
Kurcze nie pamietam kiedy tyle wazylam, wiem na sto procent ze miedzy druga a trzecia klasa liceum w wakacje, po diecie wazylam 73 kg i uwazalam ze jestem strasznie gruba... to bylo ponad 6 lat temu a teraz marze o takiej wadze, tzn. docelowo chcialabym mniej ale wiem ze jak juz bedzie te 73 to bede w siodmym niebie
Jeszcze raz wesolych swiat
-
No i wczoraj zaliczyłam dietetyka i jestem nieco zszokowana. Pranie mózgu mi zrobił Zamierzam się stosowac do zaleceń i porad, bo nie mam już nic do stracenia. Lekarz, u którego byłam łączy normalną medycynę z chinską. Po pierwsze nie mogę jeśc pożywienia z mikrofali i zamrażalki i wiele innych. Jeśli chcecie zrobię Wam później wykład
-
To ja czekam z niecierpliwoscia na ten wyklad, napisz konkretnie co ci napisal
Jakos nie wyobrazam sobie dietkowania bez jedzenia rzeczy z zamrazarki. Warzywka na patelnie tam w koncu sa i czesto mroze piers z kurczaka zeby zawsze byla pod reka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki