Strona 12 z 45 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 447

Wątek: Psychologiczny wątek

  1. #111
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Dobra rada od pani psycholog Westalko -jedz wolniej Sama staram sie do tej zasady stosowac -gdzieś,kiedyś...hmmm....bodajże w Super Linii wyczytałam,żeby każdy kęs jedzenia dokladnie przeżuć 25 razy

  2. #112
    hiphopera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2

    Domyślnie

    psychologiczny watek ?
    SUPER !!

    nie raz rozmyslalam o tym ,zeby wybrac sie do psychologa ,ale zawsze brakuje mi odwagi ..
    wstydze sie albo co?
    nie umiem sie otworzyc przed innymi ...
    ech ...

  3. #113
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    JA MAM TEN SAM PROBLEM,JEM BARDZO SZYBKO .OCZYWISCIE STARAM SIE JESC WOLNIEJ ,BO WIEM ,ZE TO DLA MNIE NA KORZYSC,ALE NIE ZAWSZE MI SIE TO UDAJE

  4. #114
    Awatar Westalka
    Westalka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    238

    Domyślnie

    No świetnie...dziś mnie sąsiadka dobiła:
    Sąsiadka: O Marta, tobie to chyba przytyło się co?? (hihihi)
    Ja:...
    S: No kiedyś to taka ładna, szczuplutka byłaś...teraz to się nie odchudzasz co?? (hahaha)
    J: Przytyło mi się po świetach...
    S: No ja rozumiem...samej jest mi ciężko (ehh) z tą dietą (hyhy)
    J: .........

    I nie wiedziec czemu nagle zachciało mi się iść po schodach (jechałam windą bo mieszkam na 9p)

    Przyzwyczajona byłam do bardziej taktownych ludzi, którzy milczą jak przytyłam i się zachwycają jak schudne.

    Cóż, niezły bym miała pretekst by się objeść nie?? Ale ja tej wstrętnej babie pokaże kto tu jest górą!! Za rok to mi powie, że schudłam, albo zzielenieje z zazdrości!!! Innego wyjścia nie ma

    I z tym pozytywnym akcentem ide myć naczynia..

    Ehhh...głodna jestem...czemu ta wołowina tak długo się piecze??

    Katsonku- zaraz po tej wizycie jadłam obiad....szlag mnie trafił jak miałam tak wolno jeść i się poddałam

    Hip- nie ma się czego wstydzić!! To też człowiek a w jego zadaniu (czy jej) jest nie oceniać, więc na pewno Ci nie powie, że jesteś taka czy owaka. A jeśli powie, znaczy że to oszust i nie jest psychologiem.

    Lunko- też z tymi kęsami czytałam, ale jakbym miała za każdym razem liczyć kęsy to bym zasnęła :P:P

  5. #115
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Westalko tacy ludzie jak ta baba sa dla nas dobra motywacja,zeby pozniej im spojrzec w twarz ,a oni padna
    JESZCZE JEJ POKAZESZ-ZOBACZYSZ!!! :P :P :P
    POZDRAWIAM!!!!

  6. #116
    Awatar Westalka
    Westalka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    238

    Domyślnie

    Mimo wszystko mi głupio, bo jej dałam tabele kalorii i w ogóle chciałam jej pomóc w odchudzaniu a tu sama przytyłam .

    No ale jak to się mówi: głowa do góry i do przodu.

    Dobra, teraz to ja na prawde ide myć naczynia :P

  7. #117
    Guest

    Domyślnie

    witam Tej sąsiadce musimy napukać Pokaż mi tylk o,która to i zmiote ją z powierzchni ziemi

    Powodzenia w diecie Zobaczysz jeszcze trochę i osłupieje z zazdrości

  8. #118
    Awatar Westalka
    Westalka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    238

    Domyślnie

    Heh Zlosnico, nie złość się tak , zresztą myśle, że lepiej bym wyszła gdybym jednak schudła i pokazała jej a nie odrazu do rękoczynów się znizać .

    Wołowinka się upiekła, szkoda tylko, że sos wyparował .

    Kurcze, a ja znów podjadam! Jak się tego oduczyć?? No i jeszcze musze przeczytać tą głupią książkę no iii...napisać referat...aaa i obiecany kolejny wykład ;p;p

  9. #119
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Westalko
    Gratulacje za "jedynie sluszna decyzje".Tzn.wejscie na 9 pietro zamiast rzucenia sie na jedzenie.Sama mialam wczoraj podobna sytuacje - pretekst do obzarcia sie!
    Zobaczylam siebie na zdjeciu podczas spotkania .Zalamalam sie ale po chwili przyszla refleksja.Kobieto ty naprawdeTAK wygladasz.Wiec albo cos z tym robisz albo....
    Zwyciezyl zdrowy rozsadek.Od poniedzialku mam zamiar rozpoczac chocby "brzuszki".
    Pozdrawiam

  10. #120
    Awatar Westalka
    Westalka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    01-01-2007
    Mieszka w
    Wrocław
    Posty
    238

    Domyślnie

    No dobra, wykład o zdrowym stylu życia zostawiam na jutro a dziś będzie coś bardziej na czasie czyli cd. wymówek.

    Wymówki to chowanie głowę w piasek, zakrywanie rękoma oczy i wmawianie sobie, że nic nie widze, nic się nie dzieję, nie ma mnie, więc mogę jeść. A to nie prawda. Żyjemy tu i teraz a najedzenie się (jak doskonale wiecie) ma swoje skutki i bez względu na to, czy jemy świadomie czy nie. Najważniejsze jest, uświadomienie sobie o konsekwencjach i o tym, że mamy wolny wybór. Nic nie musimy, żadna sytuacja życiowa nie jest powodem by się objeść. Płacz, krzyk, rozmowa, cokowiek- tak. Jedzenie- nie.

    Najlepiej jeść kiedy nie jest się zdenerwowanym, ale wiadomo że czasami nie da się...no ale zawsze można starać się .

    Jeżeli już wiemy, że to wymówka, że nic nam to nie pomoże to zastanówmy się nad problemem. O tym już pisałam, kiedy zajmiemy się samym problemem a nie szybką likwidacją złych uczuć, to chętka na coś do zjedzenia minie.

    I najważniejsze- objadanie się to objaw a nie przyczyna. Kiedy idziemy do psychologa to tak na prawde problemem nie jest objadanie się a właśnie ten PROBLEM, który powoduje objadanie się.

Strona 12 z 45 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •