A czy ktoś napisał, że Ania rezygnuje z odchudzania i się poddaje ? Bo ja na pewno nie. Ona po prostu prawdopodobnie zrezygnuje z forum co nie znaczy, że z dietyZamieszczone przez DziOObek
A czy ktoś napisał, że Ania rezygnuje z odchudzania i się poddaje ? Bo ja na pewno nie. Ona po prostu prawdopodobnie zrezygnuje z forum co nie znaczy, że z dietyZamieszczone przez DziOObek
Poludnica, kochanie!
A co ze zlotem? Mialam nadzieję, że jakoś to zorganizujemy...
I bez twoich rysunków jakoś tak tu dziko...
Przemyśl to jeszcze, nie warto rezygować z forum, dzisiaj to na nowo zrozumialam...
gdzie to dzisiejsze MOŻE?
OK, Pinos, przyjdę tu jutro..
ZapraszaaaaamyZamieszczone przez Poludnica
Czekam i czekam, a Ciebie nie ma...Zamieszczone przez Poludnica
Poludnica! Juz jest jutro
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Taaaak, to ja... niezaprzeczalnie Dziękuję wszystkim za odwiedziny i w ogóle ^^
Dieta mi się walnęła dawno temu, przytyło mi się, co widać na tickerku i sił jakoś zbrakło. Nastrój mam denny i póki co nie widzę szansy na poprawę. Oby wiosna szybciutko nadeszła, może ona mi coś pomoże...
Dzisiaj w końcu wzięłam się za siebie. Nie ukrywam, że brak mi entuzjazmu i nie wiem ile uda mi się wytrzymać. Jednak walka z bulimią będzie trwała całe życie...
Trudno, spróbuję raz jeszcze. Jeśli upadnę, wstanę znowu...
Fajnie, że znowu jesteś. Każdy upada, a chętnych do pomocy nawet takiej malutkiej wirtualnej zapewne będzie dużo. Trzymaj się. ;-)
Zakładki