-
Aniu wróć
-
chyba wiem .... powiem tak : jebac opinie innych ;**
-
Chyba każda z nas skumała, że to cytat, ale KTO MÓGŁ TAK POWIEDZIEĆ?!
Szczególnie, że panna (nasza Południczka) już taka chuda!!!
-
Co z Tobą???????????
WRÓĆ!!!
-
Ktoś powiedział mi coś, co brzmiało mniej więcej tak: "wolę nie zaglądać na forum, bo swoją obecnością bym więcej mógł wyrządzić szkód, niż pożytku". Ja czuję się podobnie. Mam mnóstwo zmartwień, "odechciało mi się" odchudzać, więc o czym tu pisać? Nie chcę wpływać na Was demotywująco!
Widzę, że w ogóle źle się dzieje na forum. Coraz mniej osób ze starej ekipy... Nie, żebym dyskryminowała pozostałych, po prostu dziwnie się czuję bez Tamtych.
Dziewczyny, jakby powiedziała moja kochana Siostra, Xixa, "upadło sie, ale trza wstać i walczyć dalej". Oczywiście, Ona ujęła by to bardziej literacko , ja oddaję jeno sam sens tych słów. Nie mam jednak sił powstawać... "Nie wstanę! Tu będę leżał"
-
Dziubas, no!
Czyś Ty zgłupła? Ja wiem, że kretyńsko brzmi, że blablabla, zobacz, ile osiągnęłaś, chcesz to zaprzepaścić, blablabla... No ale?
ZOBACZ ILE JUŻ OSIĄGNĘŁAŚ? CHCESZ TO ZAPRZEPAŚCIĆ?! :P
Mycha, to nie tak działa, że Ty na nas wpływasz demotywujaco, jak masz kryzys. Każdy ma. Sęk w tym, że może my w jakimś stopniu możemy wpływać na Ciebie motywująco. Na tym polega zabawa z tym forum.
Jesteś inspiracją dla wielu osób. Nie uciekaj dla nas, ale przede wszystkim dla siebie.
Możesz sobie nawet leżeć, ale poleż z nami. Przyjdzie taki moment, że sama będziesz chciała wstać. A łatwiej wstać, jak ktoś stąd wyciąga rękę. Nie odsuwaj się na tyle, żebyś tej ręki nie mogła dosięgnąć, co?
Buziaki.
-
Nie rób nam tego wracja brakować będzie Ciebie i Trufli, tak jak powiedziala sioola - chceż leżeć to poleż z nami ... Brakuje Ciebie tutaj !!!
-
Południco jak założyłam temat na tym forum-byłaś pierwsza osoba, która mi odpisała... nie masz pojęcia jak mnie to podniosło wtedy na duchu
każdy z nas ma problemy-ja o swoich nawet myśleć ochoty nie mam...
ale po najwiekszym ostatnim dole wróciłam właśnie tutaj-ważne jest dla mnie, że sa tu ludzi, którzy maja podobne problemy... że nie boja sie o sobie pisać-dobrze jest wiedzieć, że istnieja "zwykli ludzie" którzy nie beda moralizować, postaraja sie pomóc, zainteresują sie, którym można sie wyżalić... czasem dadza kopa kiedy nic innego nie pomaga...
Południco-jesteśmy z Toba cokolwiek sie bedzie działo nie jesteś sama
pozdrawiam
-
Ta Sioola coraz bardziej mi się podoba Babka tak mądrze i dowcipnie mowi!
Ale do rzeczy. Południczko kochana, nawet nei wiesz, jak mi Ciebie brakowało. Wiem, że nie jestem z Twojej starej ekipy Ale jak Ciebie nie było, nawet nie chciało mi się wchodzić na forum
Że tak zagadnę... Czy z Twoim załamaniem ma coś wspólnego zakończenie d.o.? Czy zupełnie inna opcja?
Chciałabym, żebyś się pozbierała. Bo zawsze taka fajna jesteś i niefajnie patrzeć, jak się smucisz. A nawet jeśli się smucisz, bądź z Nami! Zresztą, jak napisała Sioola
-
Dziękuję za słowa otuchy...
Nie, nie ma to nic wspólnego z zakończeniem d.o. Prawdę mówiąc, cholernie za nią tęsknię.
Mam tak dużo problemów, że przestałam sobie z nimi dawać radę. Wszystko mi się sypie, nic nie potrafię załatwić, ciągle mam pecha, ciągle dowiaduję się strasznych rzeczy. Powtarzam sobie, że gorzej być nie może, że teraz, gdy osiągnęłam dno, wystarczy się odbić od niego i może być tylko lepiej. Kładę się spać z nadzieją, że obudzi mnie nowy, dobry dzień, że wszystko powoli wróci do normy, ale jest inaczej. Każdego dnia dostaję po mordzie. Dziewczyny, ja naprawdę uruchomiłam wszelkie rezerwy optymizmu, staram się walczyć ze złymi myślami, jak trzeba, to po prostu przestaję w ogóle myśleć. Z zimną krwią wyznaczam sobie kolejne zadania do wykonania i mimo strachu, że może się nie powieść (a na razie nic się nie wiedzie), robię co trzeba. Rany... to mnie przerosło, już nie mogę...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki