cóż, ja już nic nie mam do powiedzenia... bo upadłam i jakoś na razie nie zanosi się na to,żebym się podniosła. dobrze mi tak, żrę i tyję ale inaczej być nie mogło, bo nie mam motywacji ani zapału.Zamieszczone przez Poludnica
ale Siostro, kochana, przeciez ty już tyle schudłaś, skądś musiałaś miec siłę i motywację, skądś musiałaś miec energię, by tyle dokonać!!! nie miałaś jo-jo, więc jesteś w lepszej sytuacji [teraz] niż ja. ale doskonale cię rozumiem, i mam nadzieję,że jednak to ,co mi pisałaś na gg, to nieprawda, i będzie miała nadal net widzę,że już się pojawiłas na forum, mimo że to tylko niedługi wpis, więc i ja przypełzłam za tobą ze swoim psiakiem w awatarze, wiesz, niedawno spadł ze schodów i teraz kujele chodzi na 3 łapach
Zakładki