Dzięki,

Buttermilk - na razie 1000 kcal, muszę ruszyć ten organizm do chudnięcia i tak dużo czasu upłynie zanim pojawią się pierwsze efekty (jak zwykle), potem zobaczę, może zwiększę ale to kwestia niestety dwóch miesięcy około.

Magda3107 - trzymam kciuki tym razem musi się udać

Południca - na pewno, współpraca to podstawa

najgorsze, że zawsze jak zaczynam myśleć o odchudzaniu to zaczynam też chodzić koło lodówki z zapamiętaniem no dobra, ale skoro publicznie się pochwaliłam noworocznym postanowieniem to muszę to zrobić! Na razie mężowi nic nie mówię, bo on już się tylko śmieje jak zaczynam kolejne odchudzanie, więc teraz - mniej gadać - więcej robić!