Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 32

Wątek: Do zrzucenia 20 kilo - setny raz, może ostatni ;)

  1. #1
    Awatar atkiwe
    atkiwe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Do zrzucenia 20 kilo - setny raz, może ostatni ;)

    jestem wielka i nie mogę już na siebie patrzeć
    ważyłam już mniej i wiem jak mogę wyglądać z moją wymarzoną wagą

    Jak w temacie heh od dzisiaj zaczynam
    Jest mi o tyle łatwiej, że i tak nie mogę nic przełknąć, bo się rozchorowałam i gardło mi wysiada.
    Od dzisiaj chcę jadać ok.1000 kcal dziennie i tak aż do 53 kilo

    Dziś zjadłam (czy raczej wypiłam) do godz. 12.30:

    Sok pomidorowy - 1 szklanka - 32,50 kcal
    Mleko 3,2 % - 200ml - 116,00 kcal

    W sumie kalorii: 148,50 (jak na razie)

    acha i jeszcze coldrex ale to dla zdrowia, zresztą nie pisze ile kalorii więc nie liczę

    nie ćwiczę jeszcze, bo przez to choróbsko bolą mnie wszystkie mięśnie i leżę w wyrku myśląc o jedzeniu ale myślę o 6 waidera czy jakoś tak, kiedyś nawet zaczęłam i ćwiczyłam 10 dni, ale potem znalazłam jakiś wykręt i tak mi zostało.

    trzymajcie kciuki, bo będzie mi to potrzebne, jak teraz nie schudnę to nie wiem czy kiedykolwiek, bo już nie pamiętam który to raz ...

    pozdrawiam i łączę się w bólu ze wszystkimi, co chcą i jeszcze nie za bardzo im wychodzi oraz gratulacje dla tych pozostałych, którym strasznie zazdroszczę

    Ewitka

  2. #2
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Witaj
    Nie mozesz jesc 1000 kcal tak dlugo 2 - 3 tygodnie, a potem zwiekszyc do 1200 - 1300, i tak sobie mozesz chudnac i chudnac...
    Trzymam kciuki za Ciebie mocno
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  3. #3
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj!!!!
    Ja rowniez trzymam za Ciebie kciuki!!!!
    ja tez od dzis biore sie za siebie!!!
    Pozdrawiam i sle buziaki!!!!

  4. #4
    Poludnica Guest

    Domyślnie

    cześć. Witamy w bazie Liczymy na dobrą współpracę

  5. #5
    Awatar atkiwe
    atkiwe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki,

    Buttermilk - na razie 1000 kcal, muszę ruszyć ten organizm do chudnięcia i tak dużo czasu upłynie zanim pojawią się pierwsze efekty (jak zwykle), potem zobaczę, może zwiększę ale to kwestia niestety dwóch miesięcy około.

    Magda3107 - trzymam kciuki tym razem musi się udać

    Południca - na pewno, współpraca to podstawa

    najgorsze, że zawsze jak zaczynam myśleć o odchudzaniu to zaczynam też chodzić koło lodówki z zapamiętaniem no dobra, ale skoro publicznie się pochwaliłam noworocznym postanowieniem to muszę to zrobić! Na razie mężowi nic nie mówię, bo on już się tylko śmieje jak zaczynam kolejne odchudzanie, więc teraz - mniej gadać - więcej robić!

  6. #6
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Moj tez sie smial, potem tylko wznosil oczy ku niebu, ale od maja patrzy na mnie z podziwiem - po raz pierwszy tyle miesiecy udalo mi sie wytrwac na diecie! I konca nie widac! Tak wiec bedzie dobrze, zajmij sie czyms, pij duzo herbat zielonych, czerwonych i owocowych wieczorem, zrob sobie dluga pachnaca kapiel wieczorem, no i nie glodz sie w ciagu dnia zebys wieczorem nie zrobila najazdu na lodowke!
    Bedzie OK, kciuki mocno trzymamy!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  7. #7
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Sorki, 2 razy sie wyslalo A wiec pozdrawiam
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  8. #8
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Masz racje!!!!
    Ja jak zaczynałam z forum sie odchudzac to jak powiedziałam to sie wszyscy smiali!!!
    A pozniej gały wytrzeszczali

    ale juz sie do mnie przyzwyczaili,wiec musze poleciec dalej ......

  9. #9
    LillyRush jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-02-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dawaj, dawaj, grunt to motywacja! Niech się mąż zdziwi Chodzenie koło lodówki nie jest złe, od chodzenia kalorie się spala. Ważne, żeby do środka za często nie sięgać Poza tym to witam i powodzenia życzę

  10. #10
    Awatar atkiwe
    atkiwe jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    To znowu ja, jak dobrze że mam dziś urlop, zaczynam czytać Buttermilkowego posta i rany, jestem dopiero na 10 stronie, a jutro do pracy i kiedy ja mam się integrować??

    LillyRush - chodzę i chodzę koło tej lodówy a w środku pozostałości po sylwestrze (w tym roku ja organizowałam), co mogłam to znajomym "na drogę" powciskałam jak się zbierali na drugi dzień do domów hehe ale reszta żarełka tam siedzi i mnie woła buuuu

    jak się nie będę odzywać za często to znaczy, że klienci się stęsknili i muszę nadgonić mój urlop sprzed sylwestra

    ale mam nadzieję się wyrobić i szybciutko tu wracać

    jak extra się odchudzać, kiedy tyle osób to robi i każdemu ciężko a mimo to widać efekty, czyli się da, wszystko się da !!!

    idę coś zjeść bo gardło mnie jakby mniej boli, a w brzuchu burczy

    ile kalorii ma bigos?? to pytanie retoryczne, chyba jednak nie zjem go, ugotuję sobie fasolkę bo mam jakąś mrożonkę w zamrażarce a mąż cały tydzień będzie na bigosie i sałatkach różnego rodzaju

Strona 1 z 4 1 2 3 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •