Wątek: Kamcia będzie nimfą :) foto s 59 :)

Zamieszczone przez athshe

Hej kochana, jak po świętach??

Jestem Athshe.Święta były spędzone leniwie, bez ruchu- pogoda paskudna, szkoda gadać
Miałam taki pomysł, żeby za dietę się wsiąść w środę, bo wtorek traktowałam zawsze dość świątecznie Zjadłam spore śniadanie, wypiłam kawę zbożowa z mlekiem, a teraz pije herbatę. Pomyślałam jednak, że śniadanie przecież to najważniejszy posiłek dnia i mogę dziś jeszcze zacząć moja dietę tylko tak delikatnie.
!Dziś zero słodyczy
2 dużo piję
3 nie objadam się
To mój plan na dziś Tak jakoś udało mi się święta zaplanować, że nie zostało mi dużo zbędnego żarcia. za to dużo mam w lodówie owoców i warzyw dziś na kolację; sałatka grecka własnej roboty Mam też mnóstwo swojskich szyneczek- tata zrobił. Ja lubię ale zawsze jem bardzo mało bo są tak sycące Pozdrawiam
Jutro już do pracy Bedzie łatwiej panować nad sobą jak nie będzie pokus pod ręką

Na obiad zjadłam talerz zupy szczawiowej mojej mamy, herbata owocowa
Przekąska: zielone jabłuszko ,mniam

Zgodnie z Twoją radą staram się na razie jeść w miarę ok, ale bez liczenia kalorii, żeby nie zwariować.
Pozdrawiam Cię serdecznie

Zamieszczone przez fruktelka

Zgodnie z Twoją radą staram się na razie jeść w miarę ok, ale bez liczenia kalorii, żeby nie zwariować.
Pozdrawiam Cię serdecznie

Z dobrymi radami jest tak, że najłatwiej je przekazać dalej Zobaczymy jak mi będzie szło

Dziś pierwszy dzień. Waga 75,4- świąteczne jojo. Będzie dobrze
Pozdrawiam

Na drugie śniadanie zjadłam zupę ogórkowa i 2 kromki chleba,
na obiad: Mały kotlet z piersi kurczaka, sałatka grecka, odrobina ziemniaków
deser: 2 kawałki makowca.
wypiłam: 2 herbaty, 1 kawę, 1 herbatkę owocową.
Niespecjalnie grzecznie, ale dopiero ruszam, a plan na dziś to przede wszystkim sie nie przejadać

Super, że jesteś optymistycznie nastawiona i nie odkładasz do jutra oby tak dalej

Zamieszczone przez Meeeg85

Super, że jesteś optymistycznie nastawiona i nie odkładasz do jutra oby tak dalej

Zauważyłam, że dobry humor najwięcej mi daje.Dzięki niemu łatwiej wszystko sie znosi ,życie jest piękniejsze. Jak coś nie pójdzie to jeśli sie załamię to będzie jeszcze gorzej. Nie zawsze mi sie udaje być optymistka ale się staram

To prawda, że optymizm to chyba największy klucz do sukcesu w każdej dziedzinie życia, także w odchudzaniu.
Także życzę Ci dobrego humoru (nadal) i bezbolesnego zrzucania poswiątecznej nadwyżki!
Miłego dnia

kamciu, długo cię nie ma.
Czy to weekend po prostu?

Zamieszczone przez athshe

kamciu, długo cię nie ma.
Czy to weekend po prostu?

Byłam na zjeździe. Dietę zawaliłam Na pewno dam radę Jutro dieta

Hej
Śniadanie: musli z mlekiem , herbatka Teraz lecę do pracy
2 śniadanie: jabłko, podwójna kanapka z serem i papryką
Obiad: leczo wegetariańskie duża porcja, malutka kromka bułki wrocławskiej