O tak! Mnie też się podoba ten wałeczek. Ja czasem masuję się taką gumową rękawicą, która z jednej strony ma gulki a z drugiej, jakby tarkę. Może być. Jeśli chodzi o balsam, to ja używam firmy Eveline. Podobno modeluje sylwetkę, zwalcza cellulit i rozstępy oraz redukuje tkankę tłuszczową. W sumie nie używałam nigdy innego (to mój pierwszy), więc nie mogę porównywać. Wydaje mi się, że działa, bo fałda na brzuchu prawie zniknęła, cellulit na udach chyba się zmniejszył a i ramiona wydają mi się bardziej jędrne. Tubka kosztuje ok 10zł a starcza na jakiś tydzień- balsamowanie rano i wieczorem.
Zakładki