Hi Szakalkaw, cieszę się ogromnie, że znów razem zrzucamy tłuszczyk, doskonale pamiętam, jaką byłyśmy motywacją dla siebie wzajemnie i jak wspaniale nam szło. :P Gratuluję już pierwszych kilosków, wiem, że to głownie woda, jednak suwaczek tego nie rozróżnia i spokojnie się przesuwa we właściwym kierunku. Masz młoda damo wiele do zrzucenia, ale masz też coś, co jest najważniejsze w tym wszystkim, silną motywację i determinację. :P Damy radę!!! :P :P :P
Zakładki