Wątek: Zgubiłam gdzieś silną wolę

Zamieszczone przez Pimbolinka

ja tez czekam na herbatke ale nie wiem jak sie nazywa

waga sie nie przejmuj najwazniejsze ze nie oszukujesz na diecie zreszta kochana Ty juz 10 kg zrzucilas wiec... efekty trzeba je jeszcze troche naciagnac!

trzymam kciuki

Dzięki wielkie ja też życze powodzenia

Tenia ))
wiec TY jestes teresa ))
znam tylko jedna terese.. i bardza ja lubie.. nooo.. teraz znam juz dwie i dwie lubie )

z zastojem.. no coz.. musza ponoc byc.. kiedys czytalam na jakims watku.. dziewczyna tam pisala ze sie nawet cieszy ze ma zastoj.. bo jesli sa zastoje.. znaczy ze odchudzanie prezebiega prawidlowo..

no.. zawsez to jakies pocieszenie.. no nie??

Z buziaczkiem, dziś szybciutko

Ja piłam herbate jakaś w etapach, potem doszła nastepna i zamiast schudnac to mi tak oczysczało organizm , że miałam pełno syfów na twarzy. Wiec podziekowałam

W czasie poprzedniego odchudzania bralam tabletki to mi pomagaly...

Buźka :*

wy tak tutaj o herbatach, ze jak to przeczytalam to od razu poszlam do kuchni i zrobilam sobie zielona tez przyspiesza metabolizm

Zamieszczone przez maroxia

Tenia ))
wiec TY jestes teresa ))
znam tylko jedna terese.. i bardza ja lubie.. nooo.. teraz znam juz dwie i dwie lubie )

z zastojem.. no coz.. musza ponoc byc.. kiedys czytalam na jakims watku.. dziewczyna tam pisala ze sie nawet cieszy ze ma zastoj.. bo jesli sa zastoje.. znaczy ze odchudzanie prezebiega prawidlowo..

no.. zawsez to jakies pocieszenie.. no nie??

Dzieki za pocieszenie co do zastojów uff aż lżej na duszy że ktoś mnie lubi hihihi nie a teraz poważnie też lubię ciebie i twój wątek bo fajnie piszesz


emenyx2prim,tusiayo -ja ogólnie lubię herbaty ziołowe i pije bo nie szkodzą mi ani na cere ani na moje nadciśnienie ani na żołądek

he.. no nie ja jedna.. i to z cala pewnoscia ))

ciekawe co napisala tusiayo...hmm.. jako sosoba z zaparciami zawsez marzylam o przeczyszczeniach.. i jakos dzis po raz pierwszy pomysslalam ze to faktycznie moze wyjalawiac orgaznim.. hmmm..
ja do herbat musze sie zmuszac.. jestem dziecka mleka..

a jescze co do zastojow.. tenia.. he.. Ty masz zastoj.. a mi waga zaczela rosnac.. co mnie wkurza bo wczoraj ladnie dietkowalam.. ale narazie to nie oficjalna wiadomosc.. i wydaje mi sie ze jak jutro wejde bedzie lepiej.. no bo kurcze jak?? ja wracam do diety a tu waga skacze w gore??
juz lepiej by stala..

witam dietkowo we wtorkowe popołudnie

Dzisiajmija 4 miesiące od pierwszego wpisu na forum,ale to zleciało.A od tego klikania do Was moje drogie małe i średnie grubasiątka jest mnie o 19 kg. mniej.
Wsumie pare razy osiągałam sukces 10 do 12 kg. w 2 tygodnie,ale potem jojo zrobiło swoje także ciesze sie tym co osiągnełam bo udaje mi sie wage w miare utrzymywać i to jest ważne
Pozdrawiam wszystkich i będe z ami dalej bo to mi bardzo pomaga.
Kolorowych dietkowych snów

To az tyle juz Ciebie mniej? No to ladnieee Pozazdroscic.. tez bym chciala tyle